Emerytury !!!

Panie z Zer Warszawa nie są zbyt zorientowane w tym temacie pytając je o moje wyrównanie i wyższą emkę.
Pozostaje czekać tylko jak długo?
 
Panie z Zer Warszawa nie są zbyt zorientowane w tym temacie pytając je o moje wyrównanie i wyższą emkę.
Pozostaje czekać tylko jak długo?
Tak też tak to widzę. Po dwóch telefonach, wczoraj przez epuap wysłałem zapytanie co dzieje się z moją decyzją o przeliczeniu emki. ZER Warszawa.
 
Dajcie już spokój. Bez obaw, przeliczą Wam...i wypłacą z wyrównaniem od stycznia, tak jak to robili w latach poprzednich! Może mają po prostu dużo roboty?
 
A tak tytułem przeprosin za zaśmiecanie wątku, zamieszczam samouczek wyliczania emki.
1. Zwracasz się z wnioskiem do swojej komórki kadrowej o przesłanie zaświadczenia o uposażeniu i nagrodzie rocznej dla celów emerytalnych wynikających z ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy policji... bla, bla (będą wiedzieć o co chodzi), za wszystkie lata w których pracowałeś w Służbie Celnej / Celno Skarbowej (czy jak tam to zwał)
2. Zasysasz kalkulator z: https://celnicy.pl/threads/kalkulator-emerytalny-art-18f.17834/
3. Wklepujesz dane z przesłanej informacji z kadr do kolumny 3, 4 lub 5, nieważne do której bo i tak wszystkie się sumują, ważne żeby tylko do jednej;)
4. Wybierasz sobie 10 kolejnych lat z których masz najwyższe wskaźniki w kolumnie 12, resztę kasujesz (z kolumny 12)
5. W polu "lata, miesiące, dni" wklepujesz lata, miesiące i dni twojej służby do planowanego odejścia
6. W polu 40x11 (krok 3) wpisujesz 8241,58 (o ile nie zrobią nas w ch...)
7. Kwotę, która wyskoczy Ci na dole (w polu "Finał") mnożysz przez 113,8%
8. To co Ci wyjdzie, to twoja emka brutto (o ile nie zrobią nas w ch..)
Żeby uzyskać netto, od kwoty brutto odejmujesz 21% i dodajesz 300
Ważne!!!!
Żeby załapać się na waloryzację 2023 (13,8%) musisz "prawo do emerytury nabyć przed dniem 1 marca 2023 r.",
(ja, asekuracyjnie spadam 24 lutego). Zgodnie z art. 183 ustawy o KAS, "zwolnienie ze służby następuje po upływie 3 miesięcy od dnia doręczenia decyzji o zwolnieniu ze służby" czyli złośliwi dyrektorzy (a takich nie brakuje), mogą wysyłać decyzje pocztą na adres zamieszkania i liczyć termin od dnia odebrania na poczcie (a wtedy z waloryzacji nici)

Jak coś sp...m to poprawcie

No cóż, nieuchronnie zbliża się kolejna fala wniosków o zwolnienie ze służby.
Niektóre juz wpłynęły, z uwagi na ustawowy termin zwolnienia ze służby.
Oliwy do ognia dolewają zapowiedzi tzw. działań naprawczych w obrębie służb i finansów .

Chciałem w tym miejscu Państwu przyszłym emerytom 2024 i lat następnych poddać pod analizę ewentualną możliwość zwiększenia indywidualnego wskaźnika zarobków.

Otóż zakładam możliwość wypłaty ekwiwalentu za niewykorzystany urlop.
W przypadku zwolnienia ze służby z datą 31.12.2023 jego wypłata może mieć wpływ na wskaźnik roczny i dalej 10 letni.

Oczywiście w kalkulacji rozważyć też trzeba wskaźnik kwoty bazowej i kwotę bazową 2024, ale przecież emka będzie naliczana od 01.01.2024 r.

Czy to nie ciekawa kwestia, zasłyszana jako praktyka podobno w innych służbach, zwłaszcza przy naliczaniu emki z uposażenia ostatniego roku służby? Może nie jako powszechna praktyka, może tylko dla wybranych ..?

PS. Sam przechodząc na emkę tego nie wziąłem pod rozwagę, niestety. Człowiek całe życie się uczy. Ale Panstwu radzę to zrobić 🙂.
 
Ostatnia edycja:
No cóż, nieuchronnie zbliża się kolejna fala wniosków o zwolnienie ze służby.
Niektóre juz wpłynęły, z uwagi na ustawowy termin zwolnienia ze służby.
Oliwy do ognia dolewają zapowiedzi tzw. działań naprawczych w obrębie służb i finansów .

Chciałem w tym miejscu Państwu przyszłym emerytom 2024 i lat następnych poddać pod analizę ewentualną możliwość zwiększenia indywidualnego wskaźnika zarobków.

Otóż zakładam możliwość wypłaty ekwiwalentu za niewykorzystany urlop.
W przypadku zwolnienia ze służby z datą 31.12.2023 jego wypłata może mieć wpływ na wskaźnik roczny i dalej 10 letni.

Oczywiście w kalkulacji rozważyć też trzeba wskaźnik kwoty bazowej i kwotę bazową 2024, ale przecież emka będzie naliczana od 01.01.2024 r.

Czy to nie ciekawa kwestia, zasłyszana jako praktyka podobno w innych służbach, zwłaszcza przy naliczaniu emki z uposażenia ostatniego roku służby? Może nie jako powszechna praktyka, może tylko dla wybranych ..?

PS. Sam przechodząc na emkę tego nie wziąłem pod rozwagę, niestety. Człowiek całe życie się uczy. Ale Panstwu radzę to zrobić 🙂.
Teleecho, możesz niechcący wprowadzić kogoś na minę i to podwójną.
Po pierwsze emerytura jest obliczana na podstawie średniego uposażenia obowiązującego w dniu zwolnienia ze służby, czyli w podanym przez Ciebie przykładzie w dniu 31 grudnia, a to oznacza, że ewentualna zmiana (od stycznia) wielokrotności kwoty bazowej bazowej przepada, a to jest konkretną strata.
Po drugie funkcjonariusze odchodzący na emeryturę zarabiają zwykle już tyle, że są blisko drugiego progu podatkowego (część pod koniec roku już go przekracza), a wtedy cała odprawa jest opodatkowana wg stawki z drugiego progu i to jest kolejna strata.
Szczególnie dużej fali odejść na emerytury się nie spodziewam. Grupa funkcjonariuszy która ma do tego prawo jest coraz mniejsza. Niestety kolejny rok nie można w pełni świadomie podjąć decyzji. Niewiadomych jest zbyt dużo. Sposób naliczania naszych emerytur jest taki, że przy pewnych konfiguracjach decyzji rządzących, dłuższa służba może skutkować niższą emeryturą w przyszłości.
Jak będzie w tym sezonie tego serialu nie wiem, musiałbym być wróżbitą.
Jeśli ktoś czuje się wypalony, ma zgniłą atmosferę w swojej jednostce, to nie ma sensu kalkulować i emerytura jest dobrym rozwiązaniem.
Osoby, które mają zgrany zespół i lubią swoją robotę, przed złożeniem wniosku o zwolnienie ze służby, powinny się 10 razy dobrze zastanowić i przekalkulować różne warianty. I nie słuchajcie tych którzy radzą złożyć kwity na wszelki wypadek i czekać co będzie z kwotą bazową, waloryzacją, modernizacją itp. Jeśli DIAS wyda decyzję zwalniającą ze służby, to może być za późno na rozmyślenie się z emerytury. DIAS nie musi przychylić się do wniosku o pozostanie w służbie.
 
Przechodzenie na emeryturę w tej chwili oznacza świadczenie niższe o ok. 200 zł netto od tych którzy przeszli w lutym 2023 r. chyba że: będzie modernizacja to zrekompensuje stratę (+100 zł), lub będzie podwyżka od stycznia (+ ale czy i ile tego nie wie nikt). Pozostaje czekać na ewentualne podwyżki i przechodzić później albo zaryzykować złożyć i pogodzić się z ewentualną stratą lub brakiem możliwości wycofania wniosku. Twardych obietnic o podwyżkach 20% też nie słychać bo mogą być np. od września albo rozłożone np. na 4 lata bo kasy nima. Ogólnie słabo to wygląda bo im dłużej zostajesz to możesz mieć mniejszą emeryturę. W innych służbach są odejścia bo z tego co z nimi rozmawiałem w ciągu ostnich 2 lat są już 700 zł. do tyłu z emeryturą (nie mieli jak my modernizacji wypłaconej od stycznia która złagodziła skutki) i boją się, że to trend stały.
 
Teleecho, możesz niechcący wprowadzić kogoś na minę i to podwójną.
Po pierwsze emerytura jest obliczana na podstawie średniego uposażenia obowiązującego w dniu zwolnienia ze służby, czyli w podanym przez Ciebie przykładzie w dniu 31 grudnia, a to oznacza, że ewentualna zmiana (od stycznia) wielokrotności kwoty bazowej bazowej przepada, a to jest konkretną strata.
Po drugie funkcjonariusze odchodzący na emeryturę zarabiają zwykle już tyle, że są blisko drugiego progu podatkowego (część pod koniec roku już go przekracza), a wtedy cała odprawa jest opodatkowana wg stawki z drugiego progu i to jest kolejna strata.
Szczególnie dużej fali odejść na emerytury się nie spodziewam. Grupa funkcjonariuszy która ma do tego prawo jest coraz mniejsza. Niestety kolejny rok nie można w pełni świadomie podjąć decyzji. Niewiadomych jest zbyt dużo. Sposób naliczania naszych emerytur jest taki, że przy pewnych konfiguracjach decyzji rządzących, dłuższa służba może skutkować niższą emeryturą w przyszłości.
Jak będzie w tym sezonie tego serialu nie wiem, musiałbym być wróżbitą.
Jeśli ktoś czuje się wypalony, ma zgniłą atmosferę w swojej jednostce, to nie ma sensu kalkulować i emerytura jest dobrym rozwiązaniem.
Osoby, które mają zgrany zespół i lubią swoją robotę, przed złożeniem wniosku o zwolnienie ze służby, powinny się 10 razy dobrze zastanowić i przekalkulować różne warianty. I nie słuchajcie tych którzy radzą złożyć kwity na wszelki wypadek i czekać co będzie z kwotą bazową, waloryzacją, modernizacją itp. Jeśli DIAS wyda decyzję zwalniającą ze służby, to może być za późno na rozmyślenie się z emerytury. DIAS nie musi przychylić się do wniosku o pozostanie w służbie.

Chyba pomyliłeś adwersarza.
Nie mniej jednak odniosę się, bo mnie zacytowałeś.
Ekwiwalent za urlop, w kontekście indywidualnego wskaznika płac do wyliczenia emki, został przeze mnie wskazany jako opcja do rozważenia.
Czytaj ze zrozumieniem, bez szukania sensacji.

Chcę też zauważyć, iż z pewnością czeka formację kolejna rewolucja.
Tylko bez fanfar. Na przykład w zakresie związanym z podatkiem akcyzowym.
USy najwyraźniej przespały okres od przejęcia tej daniny w 2017.
Jest też grupa funkcjonariuszy, która z pewnością zechce skorzystać z możliwości doliczenia okresów przed 1999.
Ponieważ mają już odsłużone 25 lat. Poza tym jeszcze bonus waloryzacyjny. 12,3 % to nie w kij dmuchał.
Poza tym, nowa kwota bazowa i mnożnik od 1 stycznia, też w mojej ocenia należne przy wyliczaniu emek.
Jeśli zostaną, zgodnie z zapowiedziami podwyżek, wprowadzone.

Do tego uważam, że wist w postaci wniosków o zwolnienie może przyczynić się do indywidualnych zachęt do pozostania.
No bo kim będą orać?

Co do innych kwestii przez Ciebie podniesionych zgoda.
 
Ostatnia edycja:
Jak czytam to widzę jakieś takie markotne nastroje. Moi mili forumowicze na emce jest zupełnie fajne, nawet jak ona będzie mniejsza o te 200 zł netto jak napisał ktoś powyżej. Wykorzystać maximum dla uzyskania emki i cieszyć się wolnością.

PS. są też dobre wieści dla emerytów kolega wygrał sprawę w pierwszej instancji o zaliczenie % do emki za okres pauzowania.(y)
 
..........
Poza tym, nowa kwota bazowa i mnożnik od 1 stycznia, też w mojej ocenia należne przy wyliczaniu emek.
.........
Nie jeśli ktoś podchwyciłby Twój pomysł i zwolnił się ze służby 31 grudnia.
Emka jest naliczana na dzień zwolnienia ze służby a nie na dzień od którego przysługuje.
Wynika to wprost z "ustawy emerytalnej".
 
Nie jeśli ktoś podchwyciłby Twój pomysł i zwolnił się ze służby 31 grudnia.
Emka jest naliczana na dzień zwolnienia ze służby a nie na dzień od którego przysługuje.
Wynika to wprost z "ustawy emerytalnej".

Jaki problem z wyznaczeniem we wniosku o zwolnienie daty 1 stycznia czy innej z początku tego miesiąca, np. pierwszego dnia roboczego ?
Finanse zaległy urlop rozliczą do końca grudnia w tej sytuacji, bo nie będą miały wyjścia.
W konsekwencji masz zwiększone uposażenie za ten miesiąc, rok i ostatnie wybrane 10 lat.

Pytanie, czy to sytuacja uprawniającą do zwiększenia indywidualnego wskaźnika plac, czy nie?

Nikt tej kwestii jeszcze na forum nie postawił.

Nie zmieniaj więc optyki mojego wpisu, poniekąd udowadniając swoim pseudo obiektywizmem, że mam kwadratowe jaja.
 
Ostatnia edycja:
Jaki problem z wyznaczeniem we wniosku o zwolnienie daty 1 stycznia czy innej z początku tego miesiąca, np. pierwszego dnia roboczego ?
Finanse zaległy urlop rozliczą do końca grudnia w tej sytuacji, bo nie będą miały wyjścia.
W konsekwencji masz zwiększone uposażenie za ten miesiąc, rok i ostatnie wybrane 10 lat.

Pytanie, czy to sytuacja uprawniającą do zwiększenia indywidualnego wskaźnika plac, czy nie?

Nikt tej kwestii jeszcze na forum nie postawił.

Nie zmieniaj więc optyki mojego wpisu, poniekąd udowadniając swoim pseudo obiektywizmem, że mam kwadratowe jaja.
Odniosłem się do Twojego przykładu, gdzie proponowałeś odejście 31 grudnia. Wskazałem zagrożenia wynikające z tego.
Teraz zmieniasz zdanie i piszesz, że przecież można odejść 1 stycznia. Tutaj też wprowadzasz w błąd z ekwiwalentem za urlop, bo będzie on wypłacony na dzień odejścia czyli w styczniu kolejnego roku, a nie jak piszesz w grudniu.
Może już nie podsuwaj pomysłów przyszłym emerytom.
 
Odniosłem się do Twojego przykładu, gdzie proponowałeś odejście 31 grudnia. Wskazałem zagrożenia wynikające z tego.
Teraz zmieniasz zdanie i piszesz, że przecież można odejść 1 stycznia. Tutaj też wprowadzasz w błąd z ekwiwalentem za urlop, bo będzie on wypłacony na dzień odejścia czyli w styczniu kolejnego roku, a nie jak piszesz w grudniu.
Może już nie podsuwaj pomysłów przyszłym emerytom.

TELE PJS, to nie miejsce.
Na szukanie dziury w całym.

Bez odbioru.
 
Czy ktoś wie ile miesięcy należy być emerytem aby otrzymać 13tkę?
Pytanie grzecznościowe w imieniu kolegi. Dostał pierwszą emeryturę za lipiec (chyba w lipcu). Czyli w grudniu będzie 6 m-cy emerytem.
 
Back
Do góry