Z tego co nam "obetną i zaoszczędzą na etatach", nie starczy nawet na waciki... , a kasy w kraju trzeba duuuuuuuuużo więcej. Skoro musiało dojść do "reform", to tylko dobrze zreformowana KAS mogła zabezpieczyć max. wpływy, ale w sytuacji, gdy leżą wadliwe systemy finansowe i nie są zintegrowane, gdy obraża się funków, którzy poświęcili swoje życie i rodziny krajowi, trudno oczekiwać cudu finasowego w kasie państowej. Nie pomogą media narodowe, bo ileż można zaklinać rzeczywistość i okłamywać obywateli. W końcu przyjdzie czas na bilans w kasie i okaże się, że KTOŚ ZAWINIŁ, ale nie będą to już celnicy i trzeba będzie znaleźć nową ofiarę i sprawców "pustej kasy". Wiecie kto zostanie obwiniony ? - dzisiejsze zające... Dlaczego KAS mógł "zadziałać" tak szybko mimo braku spójnego informatycznego systemu finansowego obsługującego cały kraj, a naszą ustawę opóźnia się z powodu potrzeby dokonania zmiany w jednym systemie informatycznym w ZER dotyczącej ok 4000 osób? Ten argument min. Skiby obnażył wczoraj intencje naszych dobroczyńców. Szkoda, że nie grają z nami fair. Zyskaliby wszyscy i wszystko co możliwe, a już tak nie będzie.