wydaje mi się, ze należy spróbować. niezależnie od innych niezbędnych form aktywności. poza tym, nie możemy za dużo wymagać. raz już kolega przewodniczący został zwolniony.
Sławek - przykro mi to pisać - ale moim zdaniem środki należy stopniować
pikieta i marsz już były
miasteczko - przy obecnym stanie formacji i skali uzwiązkowienia - może samo wygasnąć
pozostaje tylko jedna, ostatnia możliwość
Pozdrawiam
PS Nie będę bronił i uzasadniał swojego zdania w odpowiedzi na posty forumowiczów, żeby nie odbierać zapału ludziom, którzy jednak będą podobnego zdania jak Ty