Proszę, niech każdy przeanalizuje sam i wyciągnie wnioski
http://www.sejm.gov.pl/Sejm8.nsf/transmisje.xsp?unid=A76D643B962F62A8C1257F88004199FD#
Witam Wszystkich
Na początek chcę abyście wszyscy wiedzieli, że nie jestem członkiem żadnego związku. Nie jestem też trollem jak określacie niektórych. Do obywatelskiego projektu zebrałem kilkaset podpisów i dlatego uważam, że mam prawo wypowiedzieć się na tym forum po raz pierwszy.
Proszę nie czekajcie na jednoznaczną informację od Pana Sławka, gdyż moim zdaniem powiedział wszystko co mógł powiedzieć i co Chciał nam wszystkim przekazać. Nie proście Go by ponownie został zwolniony. Jego milczenie na forum oznacza, że albo jest poza zasięgiem Internetu albo ja mam rację.
Moim zdaniem sytuacja w służbie jest już krytyczna i czas na poważniejsze zabiegi. Ponieważ nie możemy podejmować akcji strajkowej najlepiej by było, gdyby wszystkie związki działające w SC razem już w poniedziałek wysłały pisma do Pana Prezesa, Pana Prezydenta, Pani Premier, Min. Finansów itd… z informacją, że od 10 maja Wszystkie Związki wchodzą w spór zbiorowy z rządem w związku z permanentnym przedłużaniem prac nad projektem obywatelskim oraz całkowicie sprzecznym z nim projektem MF, który w świetle prawa dyskryminuje funkcjonariuszy SC. Ponadto działania MF zmierzające do likwidacji SC jednoznacznie zagrażają interesom fiskalnym Rzeczypospolitej (oflagowanie budynków, czarny kir na antenach sam. służbowych itp.). Trzeba pamiętać, że po pierwszych protestach jakiejkolwiek grupy pracowniczej nastąpią następne. Są nauczyciele, górnicy, pielęgniarki itd….. Jeśli rząd chce tak bardzo abyśmy byli pierwsi - to cóż… Data 10 jest dobra by nikt nie próbował wmieszać nas w spór polityczny (KOD bodajże 08-05-2016). Nas wielka polityka nie interesuje….
Jednak jeśli do 10 nie będzie żadnej reakcji ze strony rządu to musimy znać swoją siłę. To nie tylko granica, która w sposób widoczny zaznaczy protest, a cała Służba. Brak wpływów z Akcyzy przez tydzień lub dwa postawi budżet w bardzo nieciekawym położeniu… Ale czy na to już czas…? Czy musi do tego dojść…? I czy wszyscy będziemy wtedy mówić jednym głosem…?
Pozdrawiam Wszystkich