Emerytury !!!

Sławek zaufanie , którym Ciebie obdarzyliśmy potwierdza powyższy wpis. Dzięki. Wszystkich piszących tu lub udających, że coś piszą dla dobra sprawy proszę aby zastanowili się nad zdaniem , które powyżej napisał Sławek:
Co jest lepsze dla nas, dla ogółu, dla sprawy, dla osiągnięcia celu, dla Ciebie Celniku?
Animozje osobiste lub środowiskowe odłóżmy precz
Niech władza wie, że większość środowiska się zintegrowała i ma wspólny cel. W jedności siła.
Do zobaczenia w czwartek 23 bm.
 
Nie mamy dostępu do SOWY, a przecież jest jawna. Dlaczego robią z tego tajemnicę? Dlaczego?

By swoim żyło się lepiej. To oczywiste. Taki jest sens reglamentowania dostępu do SOWY.......................
A czy ktoś pokusił się o zweryfikowanie czy zwiększenie czasochłonności i wzrost niektórych stanowisk np ze specjalisty na st. specjalistę przekłada się w rzeczywistości na większe zaangażowanie rzeczywiste w tez zwiększone zadania. Nie! Często osoba której się zmniejsza ( w granicy przedziału stanowiska ) aby innym dać ( ale swoim ) robi więcej i ważniejsze rzeczy. To jest patologia trudna do zweryfikowana - ale zapewne każdy z nas się z nią spotkał.
Tak więc jeżeli takie CUDO można zrobić z identycznymi stanowiskami to dla czego nie będzie można zrobić z funkcjonariuszami. Wprowadzą algorytmy, przeliczenia, kto ile , gdzie i jak ważne rzeczy "POLICYJNE" robił i ZOSTANIE ZAKWALIFIKOWANY ALBO DO MUNDURÓWEK albo do zapewne już ucywilnionych pracowników UC / US.
 
Trudno mi się zgodzić z Waszymi "zawężającymi" opiniami, w mojej ocenie trybunał nie przypadkiem odniosł się do zadań zamiast do pragmatyki, gdyż te zadania były realizowane już wcześniej i nie sposób uznać tego faktu jako nieistniejący. Trudno też polemizować z tym, że nie wszystkie realizowane zadania uprawniają do emerytur mundurowych. Nie tylko my mamy o czym myślec, MF i parlament też ma problem jak zrealizować ten wyrok. A zatem głowa do góry i potrzeba dobraj kancelarii, ktora właściwie zinterpretuje ten wyrok.
 
Mam w związku z wyrokiem pytanie do prawników:
Czy wyrok odnosi się do refaratów, wydziałów czy czynności, czy coś pomieszałem i jeszcze czegoś innego?
 
Ostatnia edycja:
Kto więc ma być celniczo-Mfowym bożkiem i ustalić i na jakiej podstawie poziom narażania fizycznego oraz stopień zwalczonych nieprawidłowości o charakterze choćby karno-skarbowym, ale nie tylko w indywidualnym przypadku ?
 
Ostatnia edycja:
stopni i stanowisk raz zdobytych nie oddamy nigdy

wyrok tk burzy pewien zacementowany układ personalno - towarzyski w cle.
ochrona dla autorów i wykonawców zbójeckiej reformy formacji nie jest przypadkiem.
komuś są bardzo potrzebni. nie tylko oni, ale i następców trza sobie odpowiednich wyhodować.
niektóre sflaczałe związki i związeczki doskonale się w tą rzeczywistość wpasowały.
ale, co by nie mówić, jednocześnie wyrok tk jest przejawem pękania tego monolitu.
wskutek uwarunkowań zewnętrznych. ale może także dlatego, że mięska już nie dla wszystkich wystarcza.
więc hasło "władzy raz zdobytej nie oddamy nigdy" może okazać się nieaktualne.
przynajmniej przez jakiś czas. więc byłoby błędem, gdybyśmy tego poluzowania systemu nie wykorzystali.

zatem celnicy, czy wiecie co należy zrobić???
 
Ostatnia edycja:
Ja widzę to trochę inaczej. Do czasu wartościowania stanowisk wszyscy f.c mieli zakres o którym mówi wyrok trybunału. Teraz mają nieliczni (w OC granicznym). Mają za to grupy szybkiego reagowania wywodzące zię z referatów. Tak więc ciągle jesteśmy dymani. Najpierw alokacja ,potem degradacja na stopniach,potem zwartościowanie stanowisk i ich opis. To wszystko to tragikomedia. Zyczę wszystkim i sobie zdrowia.
 
Mam w związku z wyrokiem pytanie do prawników:
Czy wyrok odnosi się do refaratów, wydziałów czy czynności, czy coś pomieszałem i jeszcze czegoś innego?

Referaty i wydziały nie przechodzą na emerytury:):confused:
(wyrok odnosi się do fc i ich czynności ...)
pozdrawiam Tesco

Witam Koleżanki/Kolegów.
Postawiony problem może mieć kilka rozwiązań.
1. Można - jak wskazuje kol. Tesco i jak należałoby wprost rozumieć wyrok TK, i jak byłoby prawidłowo - odnosić tezę TK do zadań poszczególnych f.c.
2. Ale można - jak pewnie będzie kombinować władza - ułatwić sobie zadanie i pójść na skróty, wyłapując komórki organizacyjne, które w zakresie swoich zadań mają te, które są "premiowane" emkami. Tu również można trochę pokuglować, bo manewrować można w stronę zadań statutowych lub regulaminowych. A to rozróżnienie może czynić także istotną różnicę - w zależności od inwencji DIC-a te zadania mogą gdzieniegdzie mocno od siebie odbiegać i w różnych IC te same komórki mogą mieć różne zadania regulaminowe.

Ad. 1 - takie wzorcowe wykonanie wyroku powinno polegać na zliczeniu na podstawie wszystkich zakresów obowiązków każdego f.c. z wszystkich lat jego służby, ile czasu realizował zadnia z wyroku TK (tu mogą też być różne sposoby liczenia - osobodni, tygodnie, miesiące, lata, a może tylko służby, w czasie których nastąpiło wykonanie zadań z art. 2 ust. 1 pkt 4-6 ustawy o SC???).

Uważam jednak, że takie wyłuskanie - w zgodzie z zasadami sprawiedliwości i prawa - tego stażu może być technicznie niewykonalne.
Zarówno wstecz - huk roboty i błędów/sporów o liczenie z wielu lat służby wielu f.c., ale i od dzisiaj w przyszłość.
Pisałem już o tym wcześniej - jak technicznie prowadzić dla każdej osoby w SC podwójną księgowość kadrowo-składkowo-finansową.
Potencjalnie każda osoba zatrudniona w SC może kiedyś nabyć uprawnienia do emek mundur.
Twierdzę, że nie da się tego technicznie i zgodnie z ekonomiką postępowania wykonać.
Dlatego wracam do swojej tezy, że wyrok zostanie wykonany nominalnie tak, jak chcemy.
Wszyscy f.c. dostaną emki. Tylko że tych f.c. będzie w SC bardzo niewielu w porównaniu do obecnego stanu.
Dlatego również ponownie zachęcam wszystkich, by myśleć w dużo szerszej perspektywie, niż tylko o samych emeryturach mundurowych.
Jak widzicie, sam Sławek mówi o spotkaniu 23.04. w kategoriach bardzo szerokiej dyskusji o przyszłości.
Pozdrawiam
 
Trudno mi się zgodzić z Waszymi "zawężającymi" opiniami, w mojej ocenie trybunał nie przypadkiem odniosł się do zadań zamiast do pragmatyki, gdyż te zadania były realizowane już wcześniej i nie sposób uznać tego faktu jako nieistniejący. Trudno też polemizować z tym, że nie wszystkie realizowane zadania uprawniają do emerytur mundurowych. Nie tylko my mamy o czym myślec, MF i parlament też ma problem jak zrealizować ten wyrok. A zatem głowa do góry i potrzeba dobraj kancelarii, ktora właściwie zinterpretuje ten wyrok.

Nie za bardzo rozumiem, o co kol. chodzi.
Ocena wyroku jako prawidłowo uzasadnionego w kontekście tezy, iż o nabyciu uprawnienia do emerytury mundur. decyduje rodzaj wykonywanych zadań nie wytrzymuje konfrontacji z rzeczywistością/praktyką funkcjonowania innych służb posiadających te uprawnienia, ani z ich regulacjami ustawowymi.
Bardzo znamienny jest w tym kontekście przykład PSP, która wcale nie realizuje zadań, które byłyby zdaniem TK podstawą emerytur mundur.
Różnorodność specyfiki/rozpiętość zadań realizowanych przez wiele służb posiadających mundurowe uprawnienia emerytalne wskazuje, iż TK w naszym przypadku na siłę szukał pretekstu do ograniczenia kręgu podmiotowego naszych f.c. uprawnionych do emek.
Tylko w przypadku SC tak istotnego znaczenia - warunku sine qua non - nabrały wskazane przez TK zadania.

Zgodzę się z kol. z jednym - MF i parlament rzeczywiście będą mieć o czym myśleć.
Trzeba im twórczo w tym myśleniu pomóc, wskazując absurdy i paradoksy wynikające z łatwej i prostej transpozycji wyroku na tekst ustawy nowelizującej ustawę emeryt. dla służb mundur.
Pozdrawiam
 
A to ciekawa teza Pana Marszałka Sejmu do pozafiskalnych funkcji realizowanych przez polskich celników.
W kontekście wypowiedzi Marszałka, to obecnie funkcjonariusze Służby Celnej posiadają szereg kompetencji charakterystycznych dla służb pionu śledczego (wykrywanie i ściganie różnego rodzaju przestępstw), prawo używania broni palnej oraz stosowania środków przymusu bezpośredniego, to jednak zagrożenie życia i zdrowia nie wiąże się immanentnie z wykonywaną służbą... a kuźwa z czym, ja się pytam?
No tak. Sprawianie dolegliwości karnej dla sprawców przestępstw - przemytników niebezpiecznych odpadów, dóbr kultury, okazów CITES, środków odurzających, broni, amunicji i wielu, wielu innych poza czystym kks, to takie działanie (od wykrycia - dochodzenia - oskarżania i skazania) jest niepolicyjne... Międzynarodowa współpraca śledcza zarówno bezpośrednia w ramach bilateralnej pomocy prawnej, czy to też w ramach OLAF-a, CEPOL-u, EUROPOL-u. Konwencji K3, traktatów neopolitańskich, rzymskich etc, pościg transgraniczny, obserwacja, prawo do wspólnych - nieformalnych dochodzeń, to też nic takiego? Czy to są zadania tzw. nieopisane podobnie, jak w zakresie naszych niezwartościowanych obowiązków - inne polecenia przełożonego? Nadal uważają nas za idiotów? Chcą nam weprzeć, że w tych sprawach pewnie orzeka wydział sądu rodzinnego, w oparciu o prawo kanoniczne, a Kopernik był kobietą...
Niestety, ale w mojej ocenie, jak przewidywałem uzasadnienie wyroku TK pozostaje niczym innym, jak zimnym prysznicem na rozpalone głowy podnieconych hurra optymistów. Wynika z niego, że tylko nieliczna grupa funkcjonariuszy (zapewne z nowo wyodrębnionych organizacyjnie części formacji Służby Celnej) może załapać się na te przywileje, o ile wcześniej nasz ukochany SSC nie zrealizuje planu konsolidacji podległych jemu służb. :-(
Jeśli tak ma być, to niech już teraz nasz generał wyda polecenie odprucia naszywek z orłem z naszego umundurowania, a sam niech ćwiczy się z paradnej musztry, by się ładnie zaprezentował podczas uroczystej zmiany wart przy grobie nieznanego żołnierza...

Jestem w pełni przekonany tą argumentacją, robi spore wrażenie.
Zatem skoro tak jest, to czemu nie potrafimy tego wykazać i prawnie wykorzystać w wiadomym celu?

A może jednak, po prostu, tak ma z nami być, jak chcą, niezależnie od tego co zrobimy, wyjaśnimy, wykażemy, udowodnimy - na okoliczność, iż jesteśmy pełnoprawną/pełnokrwistą służbą z prawdziwego zdarzenia, która ma trochę inne/ciekawsze zadania niż inne służby?

Pozdrawiam
 
Oczywiście my możemy sobie popsioczyć na uzasadnienie, na wyrok ale tego nie zmienimy.
Uzasadnienie nie mogło zasadniczo zmienić wyroku oraz uzasadnienia ustnego do wyroku.

Ale podsumowując trzy kwestie uzasadnienie pisemne wyjaśniło Dwie pozytywnie, jedną negatywnie.

1) zakres przedmiotowy uprawnień emerytalnych fc nie został ograniczony
(tj. 15 lat dla fc przyjętych przed 01.01.2013 a 25/55 lat dla przyjętych po 01.01.2013.)
,,nie znajduje konstytucyjnego uzasadnienia odmienne potraktowanie tej grupy funkcjonariuszy Służby Celnej wobec funkcjonariuszy Policji w zakresie prawa do zabezpieczenia społecznego.''

2) Prawo do zaliczenia służby od 1999 roku. (uzasadnienie tego nie zakwestionowało)

3) ograniczono w uzasadnieniu pisemnym zakres podmiotowy dodając słowo: ,,bezpośrednio,,
,,Funkcjonariusze Służby Celnej, którzy bezpośrednio rozpoznają, wykrywają, zapobiegają i zwalczają określone typy przestępstw i wykroczeń wykonują zadania podobne do ustawowych zadań funkcjonariuszy Policji. To podobieństwo wykonywanych zadań przekłada się na zakres faktycznie podejmowanych czynności i stopień narażenia życia i zdrowia.,,
W terminologii prawniczej słowo ,, bezpośrednio ,, jest bardzo często używane. Kilka prac dr. powstało w związku z tym słowem.

Jest czwarta kwestia, to TK obnażył ,,jakość'' związkową reprezentowania interesów fc przez federację oraz zrzeszenia ZZ.

Kolego Zielony78, powiem coś banalnego, ale to mnie męczy.
Ten wyrok, w szczególności zawężenie naszych uprawnień do f.c. wykonujących wybrane zadania z ustawy o SC i to jeszcze w sposób bezpośredni to jawna dyskryminacja!
Trudno mi sobie wyobrazić, by można było jakąkolwiek inną służbę potraktować w tak tendencyjny sposób.
Jestem bardzo ciekaw, jak sam TK wykonałby w panujących u nas realiach swój wyrok.
Co do zdolności i kreatywności MF nie mam obaw, są w stanie zrealizować wszystko...
Pozdrawiam
 
czy zwolnionego można jeszcze raz zwolnić?

Kolego Zielony78, powiem coś banalnego, ale to mnie męczy.
Ten wyrok, w szczególności zawężenie naszych uprawnień do f.c. wykonujących wybrane zadania z ustawy o SC i to jeszcze w sposób bezpośredni to jawna dyskryminacja!
Trudno mi sobie wyobrazić, by można było jakąkolwiek inną służbę potraktować w tak tendencyjny sposób.
Jestem bardzo ciekaw, jak sam TK wykonałby w panujących u nas realiach swój wyrok.
Co do zdolności i kreatywności MF nie mam obaw, są w stanie zrealizować wszystko...
Pozdrawiam


chcę koledze zwrócić uwagę na to, że mogło być znacznie gorzej.
inicjatywa emerytalna w kontekście zadań policyjnych była ewidentnie do uwalenia.
przykład na negatywną selekcję potencjału ludzkiego przez mf.
strona rządowa również wykazała skrajne dyletanctwo i brak przygotowania.
widać też gołym okiem, że zewnętrzny monolit polityczny na rację już nie istnieje.

mały szu, mój drogi, to za wysoki intelektualny level dla ciebie.
teraz w kwestii emerytur taki numer jak z dniem wejścia w życie już ci nie przejdzie.

chyba, że celnika nr 1 w Polsce Pana Sławomira Siwego zechcesz drugi raz zwolnić ze służby :).
 
Ostatnia edycja:
ad vocem ?

otwarta walka o status i prawdziwy etos SC trwa od 2008 roku, a służba nie może zniknąć jeśli RP ma być jakimkolwiek podmiotem polityki międzynarodowej.
zupełnie inny problem to fakt właściwej świadomości nas wszystkich o roli i wadze zdrowej administracji celnej dla państwa i narodu.
kilka lat temu jako środowisko nie upominaliśmy się o wygodną dla politycznego PR-u modernizację, rzecz wówczas jak i obecnie idzie o reformę POLSKIEGO CŁA.
sprawa emerytur burzy etatystyczno- klientystyczny układ - ci na górze o tym wiedzą i łatwo nie odpuszczą.
nasza sprawa byśmy zrozumieli to wcześniej niż będzie znów nieco za późno.
dzisiaj obciachem jest nie wspierać związku, który ten "wyłom w zmowie" wypracował .....

CELNIKU ZADEKLARUJ SIĘ !
 
Back
Do góry