A to ciekawa teza Pana Marszałka Sejmu do pozafiskalnych funkcji realizowanych przez polskich celników.
W kontekście wypowiedzi Marszałka, to obecnie funkcjonariusze Służby Celnej posiadają szereg kompetencji charakterystycznych dla służb pionu śledczego (wykrywanie i ściganie różnego rodzaju przestępstw), prawo używania broni palnej oraz stosowania środków przymusu bezpośredniego, to jednak zagrożenie życia i zdrowia nie wiąże się immanentnie z wykonywaną służbą... a kuźwa z czym, ja się pytam?
No tak. Sprawianie dolegliwości karnej dla sprawców przestępstw - przemytników niebezpiecznych odpadów, dóbr kultury, okazów CITES, środków odurzających, broni, amunicji i wielu, wielu innych poza czystym kks, to takie działanie (od wykrycia - dochodzenia - oskarżania i skazania) jest niepolicyjne... Międzynarodowa współpraca śledcza zarówno bezpośrednia w ramach bilateralnej pomocy prawnej, czy to też w ramach OLAF-a, CEPOL-u, EUROPOL-u. Konwencji K3, traktatów neopolitańskich, rzymskich etc, pościg transgraniczny, obserwacja, prawo do wspólnych - nieformalnych dochodzeń, to też nic takiego? Czy to są zadania tzw. nieopisane podobnie, jak w zakresie naszych niezwartościowanych obowiązków - inne polecenia przełożonego? Nadal uważają nas za idiotów? Chcą nam weprzeć, że w tych sprawach pewnie orzeka wydział sądu rodzinnego, w oparciu o prawo kanoniczne, a Kopernik był kobietą...
Niestety, ale w mojej ocenie, jak przewidywałem uzasadnienie wyroku TK pozostaje niczym innym, jak zimnym prysznicem na rozpalone głowy podnieconych hurra optymistów. Wynika z niego, że tylko nieliczna grupa funkcjonariuszy (zapewne z nowo wyodrębnionych organizacyjnie części formacji Służby Celnej) może załapać się na te przywileje, o ile wcześniej nasz ukochany SSC nie zrealizuje planu konsolidacji podległych jemu służb. :-(
Jeśli tak ma być, to niech już teraz nasz generał wyda polecenie odprucia naszywek z orłem z naszego umundurowania, a sam niech ćwiczy się z paradnej musztry, by się ładnie zaprezentował podczas uroczystej zmiany wart przy grobie nieznanego żołnierza...