CISZAAAAAAAA. Jakie zmiany zaszły w IC Wrocław?

brak słów

Post na foru ogólnym z dnia 31-08-2006r.

"No tak koledzy Celnicy zaczeło się wczoraj od cywili z departamentów celnych MF .Wręczano wypowiedzenia na bruk
Co ciekawe wręczano je osobom nie zwiazanym z układem czyli było jak zwykle . Kryteria były od czapki czyli dostali w głowę ludzie bez układów chorzy , nie zaradni .Zostawili jak zwykle swoich z układu czyli PLECAKÓW .Przypatrzcie się koledzy jak to wygląda w praktyce.Za chwilę będzie czas na was Celników z terenu. kłamstwem jest że komuś coś zaproponują , to wierutna bzdura. Jest tylko jedno BRUK"


A w naszej izbie wciąż błogi spokój i udawanie, że nikt się niczym nie musi przejmować, gdzyż co się dzieje tam nie musi się dziać tutaj.

Słychać tylko czasami, że ("my w izbie") jesteśmy na tyle dojrzali, wytrawni, doświadczeni, że nie popadamy w panikę, popłoch, histerię.

Gratuluję więc wszystkim tym którzy mają taką postawę - a z drugiej strony zastanawiam się czy są to czysto ldzkie reakcje, czy może brak czysto ludzkiej empatii??????
 
ciekawe

Podobno , jak nie wroci Banan z urlopu , i szefem zostanie ....................(kiedys był v-ce prezesem GUC) najwie3ksze szanse na zostanie dyrektorem ma ...uwaga..... M.M.- szok ludziska co??!!!


Bedzie powrót, tylko w jakim stylu... ciekawe....
 
skąd te wieśći pochodzą???

Jest to wielce prawdopodobne, bo chyba nikt nie liczył na to, że M.M. pozostanie do końca swoich dni w cle szeregowym ekspertem.

A czy w związku z tym będziemy świadkami rewanżu?
 
DAJ BOŻE !!! Nareszcie mielibyśmy normalną władzę bez śladu piany na ustach i wścieklizny. Chyba już wystarczy tego wyżywania się na ludziach, mundurków itp. bzdur. A co do rewanżu - raczej wątpię. To osoba na poziomie, nie jakiś mały niedowartościowany człowieczek i kłębek kompleksów.
 
OOOOOO

Mimo , że głosowałem na PIS w wyborach , nie wierzyłem w to co sie stało.... po ... Nie chodzi o głownego dyra , ale takiego gościa na poziomie jak MM osunieto jak szmatę- a to się nie godziło..


Rewanżu nie będzie , bo MM nie jest z takich jak obecni włodarze Izby....Choć szkoda.....powinien wykazac ich błędy i zadufanie w sobie.



A teraz idę do kościółka , dać na maszę za MM by został naczelnym......


A to dlatego że przy tym człowieku zabrzmią dawno nie słyszane słowa: proszę , dziękuję , przepraszam:))))


POzdrawiam wszystkich forumowiczów
 
Pytanie

Czy można już podstawić na Hercena autobusik , albo może jakiegoś TIR-ka do Oławy????????????????
 
mając na uwadze powyższe wpisy uznajmy że najblizsza pielgrzymka i msza odbedzie sie w intencji powrotów:
MM na stołek
JCh do Oławy
CzZ w PiS-du
 
No i pewien legniczanin ma chyba zbyt daleko do pracy, no i oławianin z WZR też chyba bardzo męczy się w nowym fotelu skórzanym, no i ............
 
plotki

Czytając to co się dzieje na tym forum , dochodzę do wniosku , że w każdej plotce jest źródło prawdy.....Od kilku dni w pewnym gronie powtarzano że MM wróci na Dyra jeżeli Banan odejdzie....A podobno odchodzi-są dwie kandydatury na przyszłego szefa i jak ćwierkają i jedna i druga to ludzie którzy nie chcą zniszczyć służby- oby się tak stało.

Bywajcie wrocławianie.
 
Mam nadzieję, że szanowny kolega pisząc o tym, że w "pewnym gronie powtarzano że MM wróci.." nie miał na myśli jakiejś naprędce skleconej grupy buddystów, mantrujących zapamiętale powyższy tekst. Tylko jakieś poważne towarzystwo, choć można odnieść wrażenie, że obecnie nawet ściany na Hercena mają już "trochu" dość tych "żondów" i wydają się krzyczeć "MM wróć, MM wróć, MM wróć"!!!
 
i znowu cisza, i znowu nic się nie dzieje.........

czyżby ta plotka to mały sondaż na temat "kto jest komu wierny -czyli ile osób zainteresowanych jest zmianą wsród rządzących"?. z tak licznych (jak na tym forum) ostatnich wpisów wywnioskować można, że MM jest (mimo swojej przeszłości milicyjnej) mile widziany na najwyższym tronie, zaś obecnie panujący dość zmęczył swoich podwładnych swoją osobą i bujną wyobraźnią na temat co jest istotne dla IC .........
jak dla mnie, mało prawdopodobne wydają się powroty - zwłaszcza tych co mają jakąś przeszłość, choć w tym kraju wszystko jest możliwe

Pożyjemy, zobaczymy
 
A propos przeszłości, to jak słyszałem obecnie miłościwie panujący również ma/mają interesującą przeszłość, tylko na razie nikt z tego nie zrobił użytku. Temat ewentualnych powrotów jest dla nas nowy - w końcu 23 lata było stabilnie i nie ma we Wrocławiu takich doświadczeń. Nigdy też nie miała miejsca taka polaryzacja. Każde polityczne wahnięcie oznaczać już teraz będzie "RŻNIĘCIE NOŻEM" czy też "SZLACHTOWANIE" poprzedniej ekipy. No ale to już wyłączna zasługa aktualnie "żondzoncych". Oni są odpowiedzialni za twórcze wprowadzenie takich nowych form współżycia społecznego. Na koniec mały, acz nieustający konkurs dla celniczej braci: Proszę podać JAKIEKOLWIEK dokonanie lub choćby (zabłąkaną) nowatorską myśl KTÓREGOKOLWIEK z asów obecnej ekipy.
 
Ej ty "RR". Chcesz przykładów z wrocka czy z Wa-wy?
Tęsknisz za stabilnością, przez te 23 lata zrobiło się iście stabilnie dla wielu szczepów i klanów rodzinnych, milicjantów, współpracowników tajnych służb z PRL-u, PZPR-owców, POP-owców, cenzorów. Wielu pośród tych to być może wartościowi ludzie, jednak pytanko brzmi czy za swoją przeszłość w PRL-u nie wstydzą sie aby?
I jeszcze jedno. człowieku co ty bredzisz o nowych zasadach współżycia społecznego. Co 4 lata wszyscy Komendanci wojewódzcy policji i potem niżsi byli usuwani, podobnie w innych służbach, każdy wojewoda i jego służby. O dziwo w cełku było spokojnie, albo jak ty to nazywasz stabilnie.
Odpowiedz sobie sam dlaczego. ja nie udzielę ci takiej odpowiedzi, musisz sam ruszyć muzgownicą.
 
A to normalne, żeby co cztery lata wywracać wszystko do góry nogami? TKM jest cechą charakterystyczną Polski i afrykańskich bantustanów. Nawet w republikach bananowych jest pod tym względem normalniej. U nas znowu coraz bardziej upolitycznia się wszystkie instytucje. Może wobec tego należy iść na całość i skończyć z tą fikcją apolityczności urzędników. A niech sie zapisują do partii, przynajmniej będzie wiadomo z kim się ma do czynienia.
 
takie sobie zwykłe pytanie

Jak wypadła (może zaowocowała) pielgrzymka? Czy wszystkie grzechy zostały przebaczone, winy odkupione, kara poniesiona??????
Nie chcę być ostatnią wredotą (jestem osobą wierzącą inaczej - NIE BLUŹNIĘ TERAZ - po prostu, nie uważam, żeby grzechy należoło prać w spółdzielczej pralce), po prostu chcę wiedzieć jakie postanowienia zostały zawarte przed obliczem BOGA (Boga jednego i jedynego mam na myśli - a nie pana Szefa Służby Celnej - o ile oczywiście on pojawił się w Częstochowie). Wydaje mi się, że warto podzielić się z podwładnymi wnioskami, które objawiły/uknuły się w trakcie "szczerej" pokuty (bo pielgrzymka jest dla mnie takim aktem). Czego, my malutcy (nie stowarzyszeni w żadnej partii, układzie, nomenklaturze zależności kolesiowych....), możemy spodziewać się w najbliższych dniach??? Czy możemy spać spokojnie, czy będziemy mieli pracę i z czego wyżywić dzieci ("żaluzja" do planowanych awansów w stopniu). Panie i Panowie z Częstochowy dajcie nadzieję waszym podwładnym!!!!!!!!!!!!!!

A może ktoś inny da znać co jest grane, a raczej jak będziemy grać w 2007 roku i chociaż w w I poł. 2008r. ???????? :shock:
 
do anty RR

Żądny zmian przedstaw nam jak to obliczyłeś swoja „muzgownicą” kiedy i dla ciebie zwolni się stołek. Co 4 lata, wymieniając pi razy oko 40 stanowisk, przy 1000 zatrudnionych masz szansę za trochę ponad 80 lat dostać się do koryta, nie za zasługi ale z wyliczanki. Na dzień dzisiejszy nie wpisuj tu więcej swoich bredni, zanieś je od razu na Hercena z podziękowaniami za awans.
 
Szanowny przedmówco. Nie wdając się w polemikę (bo się z Tobą zgadzam) pragnę jedynie wyrazić taką SUGERACJĘ, że tera powinieneś użyć w 2 zdaniu znacznie poprawniej brzmiącej konstrukcji słownej: MASZ SZANSĘ ZA TROCHU PONAD 80 LAT". Bardzo serdecznie pozdrawiam. Bardzo serdecznie.
 
Trohó mię tu płody żucali pot nogi ale rzem sie starał i wyszłem na najwyrzrze stanowisko. Jak zafsze rzem muwił jest czas zabawy i czas do pracy (czy pracować) rzem jusz zapomniał. A rzem se pogadał
 
Back
Do góry