CISZAAAAAAAA. Jakie zmiany zaszły w IC Wrocław?

Atak ?

Czy prawdą jest że Jerry dogadał się z NOWYM z Opola.
Ponoć w dwójkę przeprowadzili atak na R.B.
naszemu już termin urzędowania się kończy a w Opolu jeszcze pozostało
parę tygodni.liczą że Banaś ich ruch doceni i pomyśli o ich przyszłości.Boję się ze pozostałym pozostanie wielki KACC.
 
głęboka cisza

Teraz Jery niech zadba o własną pozycję w SC, której już nie będzie (łączenie skarbórki z cłem - zapowiedź Kaczyńskiego). I po jaki ch...j przeprowadzał tak znamienite reorganizacje, modernizacje, restrukturyzacje itd, itp...... No Jerry popracuj teraz nad zdobyciem stołka Naczelnika UC (o ile urzędy celne się ostaną). Może dolej oliwy do ognia a za sprawą JUREX-a pozbędziesz się B.M.???? Chociaż, jak wieść gminna niesie to właśnie TY jesteś spokrewniony, spowinowacony czy uwikłany w tą sprawę.
Mam osobiste pytanie do Dyrektora IC we Wrocławiu - dlaczego nie broni własnej Izby na łamach prasy????
 
Odpowiedź. wszyscy nowi p.o. są po to aby bezproblemowo przeprowadzić wszelkie nawet najdziwaczniejsze, najbardziej komiczne i kosmiczne reformy fiskusa i nas. Żal mi tych gości, bo muszą siedzieć cicho i pomagać w reformie, CZYTAJ POMAGAĆ TEŻ W LIKWIDACJI SWOJEJ IZBY.
 
W Dyzmolandzie rozpoczęło się finałowe odliczanie. Dla wielu nowych p.o. z kadry i też p.o. samego dyrektora to będzie najbardziej nerwowy koniec wakacji.
Obstawiajmy. Czy Banaś domyśli się co tu zaszło, jakie wdrożono zmiany, czy nikt go o tym nie poinformuje?
 
Kilka cytatów z innego tematu, celem uporządkowania dyskusji. Zapraszamy do udzielania dalszych komentarzy

Oś napisał:
A we Wrocławiu oczywiście po staremu. Kilka ruchów: pozorowanych (dla uspokojenia Mr. Banana) i nie pozorowanych (dla zaspokojenia własnych kompleksów) i po wszystkim. Poubieranie ludzi w mundury i wozackie maniery - to nowe, tu rzeczywiście nastąpiła realna zmiana.

slawomir.siwy napisał:
No jak to jest z tymi zmianami w IC Wrocław?
Tyle postów pojawiło się na ten temat?
Jestem tym zainteresowany, bo to moja była izba, może i przyszła, chyba że znikają wszystkie.

wrocławiak napisał:
Lepiej DAJ na mszę, żeby uniknąć tego SZCZĘŚCIA. A co do zmian, to poczytaj sobie statystyki, np. z zakresu zwalczania przestępczości. Komentarz jest najzupełniej zbędny.

gość napisał:
statystyki są nagięte w stronę Warszawy i innych dobrze (czy dobrze????) prosperujących izb (kto może niech wejdzie -dwukrotnie klikając na dany wykres- w głąb tej perzentacji, a sami przekonacie się, że prezentacja nie do końca jest obiektywna). Poza tym jest w nich dużo błędów, co nie oznacza, że we Wrocławiu jest świetnie - mobilni przestali istnieć na arenie krajowej! Pozorne ruchy najwyższego kierownictwa są inspiracją dla średniej kadry kierowniczej - byleby przetrwać na swoim stołku do następnej kadencji - czytaj następnego p.o. dyrektora. Problem w tym kto będzie następcą. Plotki niosą, że nieprzeciętnie ambitny Dariusz S. (dla mnie osobiście to czarny scenariusz) I TAK Z DNIA NA DZIEŃ.

slawomir.siwy napisał:
A jak tam zmiany personalne? Bo te słupki, statystyki, itp, itd. prezentowane na ostatniej odprawie kadry kierowniczej w MF to widziałem. U nas np. pokazali, że od maja do stycznia 2006 zarabiamy średnio na etat o 22% więcej niż w tym samym okresie roku 2005. Oczywiście nie ma to nic wspólnego z rzeczywistością. Podobnie może być z pozostałymi wykresami tam prezentowanymi.

aaa napisał:
Sławek, nie ciągnij nas za języki. Masz na miejscu kolegów świetnie zorientowanych co się wydarzyło i who is whoj. Zresztą swego czasu z prawdziwą gracją opisywał to niejaki Krecik (szkoda, że te jego zadziorne komentarze zniknęły). Ważne jest, że to nie koniec zabawy. Zabawy, która staje się naprawdę przednia, bo na wrocławskiej szachownicy przybyło figur i robi się nieco ... tłoczno (choć królowa jest pasywny, wybrał raczej rolę szarej eminencji). Plotka głosi, że z miłości bliźniego nie zostało ani śladu (co na to biskup?) i walka o tron będzie bezpardonowa. Darz Bór !
 
cisza

Szczerze wątpię Sławku, aby Twoje próby rozruszania forum wrocławskiego dały jakieś konkretne wyniki w postaci odważnych i rzeczowych informacji. Nie wiem czym jest spowodowany ten zanik głosów ale chyba nie brakiem zainteresowania wrocławian co do ich przyszłych losów (chociaż ciągle oczekiwanie też może spowszechnieć, co oznacza, że ciężko jest wzbudzić jakąkolwiek reakcję). Poza tym mam wrażenie, że odważnych jest tu niewielu, bo przecież dyskusje toczą się w poszczególnych pokajach - dużo rzadziej na korytarzach - czym innym jest jednak przestawić swoje zdanie na forum publicznym. Z chwilą gdy Krecik zamilkł po (szeroko rozumianej) IZBIE rozeszła się wieść (i rozpoczęła się cała dyskusja), że został przez J.Ch. namierzany i niedługo będzie zdemaskowany. Co prawda brak jest informacji co J.Ch. z nim zrobi (zrobił). Jedno jednak stało się - zapadła głucha CISZAAAA. Jest to wynik strachu jaki panuje we Wrocławiu przed WIELKIM KIEROWNICTWEM, ale i nie tylko wielkim, mniejsi rangą kierownicy tak samo nie cierpią żadnej KRYTYKI. Niestety naszej kadże kierowniczej brak jest elementarnej wiedzy z zakresu zarządzania, nie zdają sobie sprawy z tego, że każda krytyka szefa jest jednocześnie wskazówką, radą, podpowiedzią co do jego ewentualnego przyszłego postępowania. Krytykanta eliminuje, a wypowiedziane słowa krytyki obraca się przeciwko innej osobie. Szkoda, że tak wielu MALUTKICH ludzi wdrapuje się na WIELKIE stołki.
Nie podpisuję się nazwiskiem pod tym postem z przyczyn powyższych. :wink:
 
cd

Przedmówca przedstawił zdecydowanie pesymistyczny, aczkolwiek prawdziwy obraz izby. Jakich cech oczekuje się od funkcjonariuszy - niezależnie od stanowiska i stopnia - Mierny, Bierny ale Wierny. W tej chwili wyszło to z całą ostrością. Bezbarwi osobnicy, spijający z ust przełożonych najdrobniejsze sugestie i traktujący je nieomal jako boski nakaz. Pokorni i bezwzględnie posłuszni. Zmiana miejsca pracy byłaby dla nich dramatem, bo tak naprawdę nic, poza wypełnianiem coraz głupszych poleceń i decyzji nie potrafią. Poza izbą, cłem, nic nie znaczą. Nazwiskami można sypać jak z rękawa, ale po co dawać im satysfakcję, że zaistnieli, że się o nich pisze. Jutro, pojutrze, czy za rok następna, daj Boże mądrzejsza ekipa wdepcze ich w posadzkę. I tyle.
 
CISZAAAAA

Czy wiecie, że przez 29 ostatnich godzin (począwszy od wpisu Gościa- mojego wpisu) naszą stronę (forum wrocławskie) odwiedziło 478 osób. Z tego tylko jeden "odważny","zainteresowany","ciekawy reszty świata", a może "dotknięty osobiście" wpisał się ("taktak")!!!!!!!

Na podstawie tych dwóch liczb można wiele wykazać - można wręcz zrobić całe badanie socjologiczne, psychologiczne, socjospołeczne czy nawet socjobiologiczne (znając oczywiście warunki panujące w SC, a dokładnie w IC we Wrocławiu).

Czy ktoś chce skomentować to spostrzeżenie?
 
już jest 48 + 5 godzin = razem daje 53 godziny (gdzieś umknął mi jeden dzień z życia w tej instytucji). I TAK Z DNIA NA DZIEŃ.......
 
Ludzie, czy ktoś się orientuje kogo ujrzymy w poniedziałek na Hercena 11. Wróble ćwierkały, że p.o. miało datę ważności 25.08.2006.
 
Może p.o. zaczarował znów Banasia i ten przedłuży mu o kolejne trzy miesiące. Czy tak można, ktoś wie?
Mam nadzieję, że ktoś przekazał Banasiowi co tu jest grane
 
Ponoć Banan jest już na wylocie i najprawdopodobniej nie wróci z urlopu. Tak szepczą korytarze w MF. No a frau Szymankiewicz to chyba nasz z metra cięty pan i władca nie oczaruje. No bo jak jej spojrzy prosto w oczy?
 
banan

Banan raczej nie wróci , dlatego dziwnie grzeczny oststno stał się Czesiu........

Jerremu byc może przedłużą...choć Dariusz "ambitny" S tez próbuje sił.......


Ale pamiętajcie no passaran..............
 
Re: banan

Jak będzie ciągłość to kolejnym kandydatem powinien być były drajwer Brykiego, żeby nie wygasła dynastia Schofferów
 
Czy znacie propozycję obchodów dnia celnika w naszej Izbie? Słyszałam, że w programie jest pielgrzymka z ojcem dyrektorem, o sorki przejęzyczenie, z Panem Dyrektorem J.Ch., a swój udział zapowiedział ponoć Maryjan B. Czy to prawda? Ciekawe czy coś dla nas malućkich spadnie ze stołu pańskiego...?
 
Nie wiem jak Wy, ale z takiego stołu to ja jadać nie chcę. Zakażona ta żywność. A poza tym może trzeba się będzie dobrowolnie obligatoryjnie "zrzucić" na SZTANDAR. Jeden taki MARZY o tym, żeby pokazać na Rynku wrocławskiemu chamstwu kto tu rządzi.
 
pielgrzymka

Czy zakupiono dla pielgrzymów jednakowe mocherowe berety? głupio by było gdyby tak świetna SC nie wyróżniała się w tłumie wiernych. Jeszcze Pan Bóg i inni uważający się za boga niezauważyliby wiernych (wiernych tylko pytanie: komu i czemu - bo chyba nie 10 Przykazaniom Boskim).!!!!!!
 
Back
Do góry