Zostałem poinformowany o NUC, który wyrażał podczas narad służbowych wątpliwości co do sposobu zatrzymywania automatów po wybuchu afery hazardowej. Sprzeciwiał się tym zatrzymaniom, bo uważał, że są obarczone błędami i trzeba będzie zwracać automaty właścicielom.
Zostałem poinformowany o tym, że funkcjonariusze zatrzymujący automaty są w zainteresowaniu organów ścigania czy są formułowane pozwy o odszkodowanie czy o ściganie z oskarżenia prywatnego.
To jest jakiś Matrix, wszyscy wiemy przecież jak było.
Nie musi tak być. Związek, mimo że wiadomo jak to się wszystko odbywało, potrzebuje jednak informacji od funkcjonariuszy o tym jak wyglądała sytuacja. Piszcie na ten temat do Związku, na mój mail. Piszcie także o wszelkich innych nieprawidłowościach dot. hazardu, także o tym jak było z automatami posiadającymi certyfikaty MF jeszcze przed wybuchem afery.
Byłem informowany, że niektórzy przełożeni nie wyrażali zgody na to by je ruszać, mimo iż mówiliście, że działają nielegalnie, bo dają wysokie wygrane a nie niskie tak jak je zalegalizowało MF.
Byłem informowany, że mówiliście o tym na szkoleniach, także organizowanych przez MF.
Zapewniam, że jesteśmy w stanie podjąć skuteczne i przede wszystkim dyskretne kroki prawne w obronie funkcjonariuszy. Potrzebujemy jednak informacji jw.