No cóż wyszło z tym wszystkim jak każdy widzi. Dlaczego? Nie chodzi o żadne zastraszenie, czy coś w tym rodzaju. Po prostu większości odpowiada taka sytuacja i taki stan rzeczy. Trafnie odpowiedział "optymista" innym wątku. Chodzi m.in. o powiązania rodzinne w Izbach. Poza tym nie czarujmy się, nie wszędzie się zapieprza w robocie i nie zawsze jest stresująca. Oczywiście prawie każdy narzeka, nawet jak siedzi w jakimś wydziale, czy referacie i tylko pozoruje jak to jest zapracowany, ale marzy mu się emerytura po 15 latach.
Do tego zarobki, nie dla wszystkich są małe. Jedni zarabiają mniej, by inni mogli mieć więcej. Tak to już jest niestety u nas. Może faktycznie nowa ustawa by coś zmieniała?
Do tego zarobki, nie dla wszystkich są małe. Jedni zarabiają mniej, by inni mogli mieć więcej. Tak to już jest niestety u nas. Może faktycznie nowa ustawa by coś zmieniała?
Ostatnia edycja: