2013 Nagrody Awanse

Propozycja tekstu i motywu muzycznego

Ta Dorotka, ta malusia, ta malusia,
tańcowała dokolusia, dokolusia,
tańcowała ranną rosą, ranną rosą,
i tupała nóżką bosą, nóżką bosą.

[video=youtube;vPrcaCZZTy8]http://www.youtube.com/watch?v=vPrcaCZZTy8&feature=player_detailpage[/video]

Na przykład przed wymarszem na targowiska?
 
trzynastka

Jak to mozliwe, że zatrudniony w lutym 2013 funkcjonariusz już w styczniu awansuje na stopień aspiranta ?

Cuda, cuda ogłaszają i każdy by tak chciał.
Rozumiem Pani Dyrektor, ale aspirant z UC II to chyba jakieś nieporozumienie .

Rozumiem, Dyrekcja skasuje w lutym po 20.000 = pensja plus trzynastka.

Młodzi, należy się za całokształt ?
zgodnie z oświadczeniem majatkowym 360.000 do 2012, pewnie z 70.000 oszczędności w 2013 a teraz 20 tysiaków na dobry poczatek 2014 roku razem pewnie z 450 tysiaków plus mieszkanie kwaterunkowe.
Młodzi o takiej kasie możecie pomarzyc , dostaniecie ją w następnym wcieleniu bo szefostwo jeszcze bardzo młode i na pewno będzie grało do końca świata i jeden dzień dłużej.
Na mieszkanie możecie wziąć kredyt tylko uważajcie bo szef szefów ma pomysła na te służbe.
 
Ostatnia edycja:
no cóż niektórzy rodzą się dyrektorami a niektórzy aspirantami( odp do wpisu kowalski2), już szef nasz pokazał jak przecierać takie szlaki....
 
awanse 2015

Na pożegnanie Dorota poszerzyła grupę awansujacych, teraz nie będzie to wąskie grono inzynierskie , ma przyjechac osobiscie general Pichor z Wawy, najładniesi i najwyzsi od kilku dni skoszarawani ćwiczą krok marszowy i oddawnie hołdów . Chociaz taki pożytek na koniec z lichego dyrektorowania.
 
przyjeżdża generał

Oczywiście jak w każdej słuzbie gdy przyjeżdża generał obowiązuja określone procedury.
Bedzie poczet sztandarowy, funkcjonariusze na galowo, awanse, nagrody, medale za zasługi.
Normalka bo przecież to mamy zapisane w ustawie o służbie.
Możliwe. że gen. Pichor uchyli rąbka tajemnicy w sprawie emerytur.
Dlatego też warto podjać generała jak najlepiej, z godnością osobistą.
Z programu i spotkań przygotowawczych wynika, że awanse uzyska spore grono naszych kolegów, nawet tych co zdjęcia zamieścił już Express Ilustrowany a wkład w akcję Weź paragon opisał redaktor Mazurkow.
Ten redaktor to chyba miał wizję...
Tak więc jaki generał dbający o funkcjonariuszy takie święto.
Kapelan pobłogosławi nowe związki ?
Jubiler komisarzem to puenta do tego co działo się na Potokowej.
 
Ostatnia edycja:
przyjeżdża generał

Z programu i spotkań przygotowawczych wynika, że awanse uzyska spore grono naszych kolegów, nawet tych co zdjęcia zamieścił już Express Ilustrowany a wkład w akcję Weź paragon opisał redaktor Mazurkow.
Ten redaktor to chyba miał wizję...
Tak więc jaki generał dbający o funkcjonariuszy takie święto.
Kapelan pobłogosławi nowe związki ?
Jubiler komisarzem to puenta do tego co działo się na Potokowej.
Ten awans to sie koledze słusznie należał bo po aferze kiełbasianej zlikwidowali mu stanowisko dyspozytora (niby tylko formalnie bo kiedyś przydzielał sprawy z obowiazku , a teraz dla przyjemności) .
Nie ma co się czepiać co jest na zdjeciach, bo jak napisał sanepidowi w oświadczeniu chodził sobie tylko po placu , a w worze nie miał kiełbasy tylko przepisy celne .
 
Ostatnia edycja:
kadra oszustów

Elektorat PO jak ta lala.
Cwaniak , oszust i kłamca ekspert od kamieni szlachetnych, teraz nastepny ze zdjęcia składający oświadczenia, że kiełbasy nie widział, majorowa obijana w domu po pysku i opowiadająca o nieszcześliwych wypadkach, wyłudzacze nagród za wyimaginowane zasługi zasłużeni dla policji o której w dzisiejszym Expresie można wyczytać, że to dno i wodorosty.
Bohaterowie z tego artykułu jakby z naszej bajki.
 
Bul głowy

Ponawiam pytanie jw.[/QUOTE
Nie po to Bul Komorowski zrobił generałem szefa szefem wszystkich szefów a dorotę oficerem wyższym aby się mieli z tobą kasą dzielić.
Związki mogłyby się zapytać ale podobno już się ewakuują.
Dorota miała Sajgon w domu to i kasa jest potrzebna, natomiast szef szefów nigdy nie był zbyt wylewny natomiast dużo obiecywał.

W tym przypadku solidaryzuję się ze związkami w ewakuacji, bo patrząc na awanse i nagrody uważam, że pisanie do szefostwa to pisanie na Berdyczów.
 
Dorotka leci sobie w pręta po całości. Podejrzewam że jak się spierd... ze stołka to ludzie będą jej pluli pod nogi. Na pismo ZZ gdzie kasiora nie raczyła nawet odpowiedzieć (jest stworzona do wyższych celów). Warta swojego Jacusia (Jakelo i Kaplicy). Po prostu wredny człowiek i tyle. Jeszcze tylko miesiąc...
 
Dorotka leci sobie w pręta po całości. Podejrzewam że jak się spierd... ze stołka to ludzie będą jej pluli pod nogi. Na pismo ZZ gdzie kasiora nie raczyła nawet odpowiedzieć (jest stworzona do wyższych celów). Warta swojego Jacusia (Jakelo i Kaplicy). Po prostu wredny człowiek i tyle. Jeszcze tylko miesiąc...
To dzieki słabym związkom w Łodzi, zarząd 60 plus myśli raczej o drugim brzegu. Nikt po mecenasowej nie bedzie płakal, ale trzeba przyznać , ze jak na szarą zakurzoną myszke z kontroli wewnetrzej, pochodzenia z lubelskiej wsi jakąs karierę zrobiła .
 
wracam do tematu zagubionych pieniędzy na 3%.
zwracam uwagę na fakt, że są to publiczne pieniądze a więc ich wydatkowanie winno być jawne/przejrzyste.
również to co się z nimi stało.
nie jest tajemnicą, że przy ewentualnej jednorazowej wypłacie w grudniu kwota 3% jest ogółem mniejsza na funkcjonariusza niż przy podziale na dwie części w ciągu roku.
 
Przeciez jest regulamin nagród uzgodniony z Krajowym związkiem, wystarczy egzekwować. Każdy z zarządu może bez drogi służbowej wezwać mecenasową do przestrzegania przepisów, napisać skarge do przełozonego, iść do sądu .
 
W Olsztynie związki napisały do Dyrektora pismo w bardzo poważnym tonie wzywające go do zaniechania wypłaty nagród, bo nie uwzględnił żadnych wniosków ZZ dotyczących podziału tychże nagród. Pismo wysłane było w okolicach 20-go września.
Dyrektor dość szybko i grzecznie odpisał, że w związku z powyższym zaprasza przedstawicieli ZZ na rozmowy, które odbędą się 30 września, po czym bodajże 25-go września i tak wypłacił nagrody po swojemu.
Pewnie teraz poda Waszą Dorotkę jako przykład, że zamiast wypłacić, to mógł schować wszystko do szuflady albo odesłać pieniądze do MF-u, więc wszyscy powinni być zadowoleni :)
 
przygody Doroty z Łodzi

Dorotka leci sobie w pręta po całości. Podejrzewam że jak się spierd... ze stołka to ludzie będą jej pluli pod nogi. Na pismo ZZ gdzie kasiora nie raczyła nawet odpowiedzieć (jest stworzona do wyższych celów). Warta swojego Jacusia (Jakelo i Kaplicy). Po prostu wredny człowiek i tyle. Jeszcze tylko miesiąc...
Najzabawniejsze jest to , że przez cały rok wszyscy w Łodzi mają ubaw i śledzą z wypiekami na twarzy kolejne rodzinno-towarzysko-służbowe przygody Doroty , a jak przyjdzie co do czego to ona blokuje kasę.
 
Back
Do góry