• Witaj na stronie i forum Związku Zawodowego Celnicy PL!
    Nasz Związek zrzesza 6783 członków.

    Wstąp do nas! (KLIKNIJ i zapisz się elektronicznie!)
    Albo jeśli wolisz zapisać się w tradycyjny sposób wyślij deklarację (Deklaracja do pobrania! Kliknij!)
    Korzyści i ochrona wynikająca z członkostwa w ZZ Celnicy PL (KLIKNIJ) plus inne benefity, np. zniżki na paliwo!
    Konto Związku 44 1600 1462 0008 2567 1607 7001 w BGŻ BNP PARIBAS

2,3% regulacji płac w SC

Mundurowi docenieni

W 2008 r. na płace dla urzędników, policjantów i żołnierzy państwo wyda o 2 mld zł więcej, niż zaplanowano na ten rok. Nie wszyscy dostaną równo - najwięcej służby mundurowe

Wynagrodzenia dla pracowników jednostek budżetowych pochłoną w 2008 r. ponad 21 mld zł - wynika z projektu ustawy budżetowej przyjętej we wtorek przez rząd. To o 2 mld zł, czyli 10,8 proc., więcej niż w budżecie na 2007 r. Jednocześnie rząd planuje też zwiększyć zatrudnienie o 2,4 proc. W sumie więc przeciętny pracownik służby publicznej powinien dostać w przyszłym roku podwyżkę rzędu 8 proc. Jeśli dodamy do tego obniżkę składki rentowej (od 1 stycznia 2008 r. o kolejne 2 pkt proc. po stronie pracownika), wzrost płac netto powinien być jeszcze wyższy -o ok.14 proc.
To nieefektywne
Ekonomiści, o dziwo, nie mówią o nadmiernych wydatkach z budżetu. - Zrozumiałe jest, że administracja publiczna powinna być lepiej opłacana. Jeśli chcemy zatrzymać odpływ do sektora prywatnego, w którym płace przez ostatni rok wzrosły o ok. 10 proc., jeśli chcemy uniknąć strajków, taki krok jest koniecznością -komentuje Witold Orłowski, główny ekonomista PricewaterhouseCoopers. -Ale tak naprawdę rząd powinien zadbać o lepszą efektywność swoich służb. A to oznacza, że jednocześnie z podwyżkami muszą iść redukcje w zatrudnieniu.
- Urzędników powinno być mniej, za to powinni być lepiej opłacani - dodaje Janusz Jankowiak, główny ekonomista Polskiej Rady Biznesu. - Kolejnej ekipy rządzącej nie stać jednak na przeprowadzenie takiej reformy - uzupełnia Ryszard Petru, główny ekonomista BPH.
Najwięcej dla policji
Nie wszyscy, których pensje są opłacane z budżetu, otrzymają takie same podwyżki. Okazuje się, że najbardziej dopieszczone mają być tzw. resorty siłowe. W policji średnie wynagrodzenie powinno wzrosnąć o prawie 10 proc., w Straży Więziennej - o nieco ponad 13 proc., a w armii -o ok. 8,3 proc.
To skutek realizacji polityki rządu, który już jakiś czas temu podjął decyzję o doinwestowaniu tych służb. Kolejne podwyżki dla policjantów i żołnierzy okazują się teraz bardzo przydatne. Obie służby cierpią na brak chętnych (i jednocześnie zdatnych) do pracy. - Mamy ponad 6 tys. wakatów, to 6 proc. całego zatrudnienia -mówi Sławomir Weremiuk z Komendy Głównej Policji. - Podwyżki mają pomóc w rekrutacji kandydatów. Trafią przede wszystkim do szeregowców, podoficerów i aspirantów (w sumie ok. 83 tys. funkcjonariuszy), od których w bezpośredni sposób zależy bezpieczeństwo na ulicach -dodaje Weremiuk.
Nie wiadomo jednak, czy policji uda się skusić tych najlepszych, na których zależy jej najbardziej. Zarobki mundurowych nie są wygórowane. Początkujący funkcjonariusz zarabia ok. 1550 z brutto miesięcznie, po 10-procentowej podwyżce będzie to raptem 1700 zł. Policjant z kilkuletnim stażem dostaje ok. 2300 zł, po podwyżkach 2,5 tys. zł brutto.
Najmniej dla urzędników
Urzędnicy pracujący za biurkiem mogą czuć się pokrzywdzeni. Wydatki na ich płace wzrosną raptem o ok. 3 proc., co ledwo pokryje spodziewany w 2008 r. wzrost cen.
Wyjątkiem od tej reguły będą wynagrodzenia urzędników zajmujących się funduszami UE (zarobki zatrudnionych w resorcie rozwoju regionalnego pochłoną o 42 proc. więcej niż w 2007 r.), ale te wydatki w 85 proc. pokrywane są z budżetu Unii Europejskiej.
Za to szczególnie nieprzychylnie potraktowane zostały służby celne. Z projektu budżetu na 2008 r. wynika, że wydatki płacowe na jednego celnika mają się zwiększyć o... 1,9 proc.
Zainteresowani czują się rozgoryczeni. -W projekcie reformy administracji skarbowej znalazły się wspaniałe obietnice podwyżek. Ja w to nie wierzyłem - mówi Artur Ciesielski, z NSZZ "S" Pracowników Skarbowych ds. Celnych i Akcyzy.
 
Do tej pory sie jeszcze wachałem,czy nie pierd.....ąć tą robotą.Ale są przecież granice-wytrzymałości.W Danii czeka 100tys.miejsc pracy.Niech se Banaś sam obsługuje Celiny,NCTS-y i ECS-y.Niech im się czka tą robotą.
Pozdrowienia dla roboli :D
 
Jak się nie mylę to przy zarobkach 1500 zł na rękę to będzie gdzieś około 30 zł.Jeśli to prawda to rządzący pokazali nam co o nas myślą i jak nas traktują.Wszystkie protesty,rozmowy i pisma i nasze związki maja w głębokim poważaniu. Aha pozdrawiam serdecznie naszego szefa służby celnej za tę podwyżkę- dzielny człowiek, podobno karateka.
 
Za to szczególnie nieprzychylnie potraktowane zostały służby celne. Z projektu budżetu na 2008 r. wynika, że wydatki płacowe na jednego celnika mają się zwiększyć o... 1,9 proc.

:shock: :shock: :shock:

Jak teraz zwiazkowcy odpuścicie to już nikt i nigdy za Wami nie pójdzie :!: :!: :!:

:evil: :evil:
 
Kiedy przeczytałem tytułową wiadomość, to proszę mi wierzyć poczułem ulgę. Opuściłem szeregi służby jakiś czas temu. Na odchodnym mamiono mnie nadchodzącymi zmianami i podwyżkami od nowego roku.
No cóż, powiem szczerze, że odczuwam komfort z faktu, iż nie muszę się frustrować kolejną opinią "awansować funkcjonariusza", wysłuchiwać uzasadnień dlaczego nie ma pieniędzy na awans, i ile średnio, będą wynosiły "podwyżki" "już niedługo"etc.
Niestety finansowo służba zeszła na dno i to jest chyba celem MF.
Teraz jest inna sytuacja i naprawdę nie musimy cieszyć się z tego że mamy pracę. Nie musimy tkwić w tym za wszelką cenę.
 
Zaproponowana nam regulacja płac w budżecie na 2008r. to zwykła bezczelność.
Dlatego proponuję zastanowić się nad możliwymi formami protestu włoskiego w każdej komórce organizacyjnej.
Proszę o wpisy jak możemy protestować po włosku w Wydz. Finansowym, który prowadzi przecież postępowania i obsługuje petentów, SNP, Ref. Podatku Akcyzowego, Ref. Elementów Kalkulacyjnych, Oddziałach Celnych oraz wszystkich innych komórkach.

Zachęcam do dyskusji, która ma na celu stworzenie bardzo spójnej i precyzyjnej instrukcji działania, która zostanie rozpowszechniona w przeddzień ogłoszenia akcji protestacyjnej.

Musimy ostro zareagować na to co nam zaproponowano, gdyż to jest po prostu nie do przyjęcia, ponieważ oznacza de facto obniżkę płac.

Przypomnę, że w ubiegłym roku potraktowano nas jeszcze gorzej.
Wcześniej może warto przeprowadzić PIKIETĘ(termin już jest rezerwowany), poblokować parę dróg krajowych - zobaczymy.

Zapraszam do dyskusji na temat form protestu włoskiego w każdej komórce organizacyjnej.
 
Macie swoje podwyżki, swój KAS i cały ten burdel! Moją formą protestu będzie olanie egzaminu zawodowego w poniedziałek! Niech szukają innych frajerów. Szkoda życia żeby marnować tu czas....
 
Oj. Jest mnóstwo możliwości, do tego również takich, które będą kosztowne dla Skarbu Państwa. Wystarczy sięgnąć po KPK, ale proszę o szczegóły fachowców z Referatów Karnych Skarbowych.
 
Jakbym w mordę dostał...
Sram na to! Żadnych ambitnych akcji, żadnych zawalonych niedziel i sobót, żadnych telefonów z prywatnego aparatu na akcjach. Sram, sram, sram!!!
 
Na przykład:
Wezwanie z urzędu biegłego w postępowaniu karnym i administracyjnym to często norma.
Wezwanie dwóch biegłych w jednym postępowaniu to nic nowego.
W sytuacjach spornych(dwie rozbieżne opinie) powinniśmy celem prawidłowego i rzetelnego zakończenia postępowania powołać z urzędu i posiłkować się trzecią opinią wydaną przez zespół ekspertów, np. jakieś Stowarzyszenie biegłych sądowych.
 
taa napisał:
Jakbym w mordę dostał...
Sram na to! Żadnych ambitnych akcji, żadnych zawalonych niedziel i sobót, żadnych telefonów z prywatnego aparatu na akcjach. Sram, sram, sram!!!
Myśl pozytywnie. 1,9% twojego dyrektora plus jego nagrody w ciągu roku z tytułu osiągnięć wymienianych na Corintii to da na pewno ładną sumkę.Dlaczego żaden z szefów nie popiera naszych żądań, żaden z kierowników, naczelników. Czasami tylko pokątnie przyznają nam rację. Klasyczni faryzeusze, ustawieni przez swoich kolesi.
 
Owszem, można na siłę wszystkich psychiatrzyć, nie nalegać na obcokrajowców że znają język polski i powoływać tłumaczy ale przecież nikt nie zwolni z terminów z kpk! A prokurator ma nad sobą przełożonych (typu Pan Ziobro...) Może ktoś ma dobry pomysł dla dochodzeniowców na skuteczny strajk włoski?
 
Skarbowcy też wkur.... napisali na swoim portalu:
Według projektu budżetu państwa na 2008 roku pracownicy służby publicznej mają przeciętnie otrzymać podwyżki w wysokości 8%.

"Nasza" Zyta dla członków korpusu Służby Cywilnej przewidziała natomiast podwyżki wynagrodzeń o 3,1%, a dla funkcjonariuszy celnych "aż" o 1,9%.

Czy nadal nie będziesz udzielać się w akcjach protestacyjnych organizowanych przez Związki Zawodowe?

Czy zdecydujesz sie na dzień urlopu na żądanie we wskazanym przez organizatorów protestu w służbach skarbowych i celnych terminie?

Myślisz, że ktoś załatwi to za Ciebie?

Nie licz na to!
 
Back
Do góry