W pełni się zgadzam z tomciem paluchem i Falconem...jeżeli sami siebie będziemy stawiali w jednym szeregu z listonoszami to z pewnością tak będziemy spostrzegani przez inne służby. Zauważyłem , że większość celników nie dostrzega głębokich zmian jakie od 1999 roku , i teraz w 2010 roku nas dotknęły. Z przykrością muszę stwierdzić,że istnieje duża grupa ludzi którym się nie podoba kierunek w jakim zmierza nasza służba. W ich ustach słychać wieczne narzekania i roszczenia.....może warto , by zastanowili się co robią w tej służbie nikt tu na siłę nikogo nie trzyma. Wpierw trzeba dać coś od siebie, później wymagać...że niby ciężko pracujemy ?, nocki itd....mogę wymienić wiele innych zawodów w których też się pracuje nocki, na dworze, czy też w innych ciężkich warunkach, we własnych ubraniach,bez ekwiwalentów żywnościowych, bez wolnych za nadgodziny,bez ubezpieczeń,i często za psie pieniądze ,a jednak oni nie domagają się przywilejów. Na przywileje trzeba sobie zasłużyć, nie wystarczy mundur i wymagania. Nie rozumiem skąd tyle niechęci do samodyscypliny do daszkowania itp...co w tym złego, że oddajemy honor i szacunek przełożonemu czy też koledze,koleżance ze starszym stopniem. Ta osoba też oddaje ci honor a tym samym szacunek. Mogę zrozumieć , że mamy opory związane z niewiedzą i dyskomfortem bo nie odbyliśmy stosownych szkoleń, jednak nie mogę pojąć dlaczego ignorujemy wszystko i wszystkich, że niektórzy pouczają i sieją szkodliwą dla służby celnej propagandę nie znając i nie rozumiejąc istoty rzeczy. Zawsze będziemy pośmieliskiem w oczach f-szy SG czy Policji ponieważ oni mają szacunek dla służby samych siebie i i dla innych i nie wstydzą się go okazywać. Doputy ludzie tego nie zrozumiecie będziemy spostrzegani jak banda przebierańców.Wbrew temu co napisał tu jeden z kolegów należymy do służb mundurowych z anie do urzędników. Kto jest innego zdania niech na prawdę poczyta trochę ustaw, przepisów wypowiedzi artykułów czy opracowań, niech się zainteresuje tym tematem , anie powtarza bezmyślnie bzdury innych. Czasy urzędniczej beztroski się skończyły czy też kończą. Kokosów nie mamy, ale teraz na prawdę nie źle zarabiamy w porównaniu do innych służb. Jeśli chodzi o przywileje emerytalne to inne służby tez dotknie reforma i nie będzie tak słodko.My musimy się dopominać o przywileje pokazując specyfikę naszej służby, ukazując podobieństwa do innych służb mundurowych.Jednak nikt nie będzie traktował nas poważnie jeżeli sami nie będziemy traktować siebie i tego co robimy i kim jesteśmy z szacunkiem i powagą.
Ostatnia edycja: