Modernizacja 2025 jaki podział.

Psi.ch.u j może lepiej brzmi zamiast kundel niemiecki ale to też dylemat. Zapomniałem dodać , że takie typki w mundurach w twoim mieście ( Breslau jak podkreślasz) , których nazwałem kolegami ( nie moimi ) po fachu , dzisiaj za podobne tanie numery jakie wówczas uprawiali na pewnym O C. nie mieliby czego szukać w dzisiejszych strukturach SCS , i nie trzeba było by szczekać i szczuć pisząc zawiadomienia do stosownych organów jak to sugerujesz innym w wątku odnośnie zgnilizny ..

Stanowczo przeginasz !!
 
Stanowczo przeginasz !!
Nie sądzę rzeczy trzeba nazywać tak jak się mają. Sugerującemu I nazywajacemu mnie towarzyszem ( nie miłośnikiem psów rasy owczarek niemiecki) może bym
odpuścil , gdyby nie wyraźne sugestie co do mojego zdrowia. Wątpię aby był specjalistą z dziedziny medycyny.Zamykając ową odskocznie tematyczną - dygresją. Życzyłbym jemu aby swoje ukochane od urodzenia miasto nazywał Wrocław bo jest to polskie miasto.Wątek historyczny pominę.
Lordzie wracam więc do meritum i zgodzę się z postem Gutka odnośnie sposobu obejścia podwyżek dla "tłustych kotòw".Ja bym ich nazwał " spasionymi kundlami " bo przez wiele lat tuczyli się na stanowiskach kosztem innych . Przykład jednego typa mnie wręcz odrzuca; niesamowitej gnidy, który wykorzystując swoje powiązania i koligacje nadal krzywdzi ludzi pomimo nagłaśnianej-przez niego samego i kreowania siebie na cierpiętnika- wszem i wobec swojej ciężkiej choroby ( nie psychicznej) .Strach tylko pomyśleć co by było gdyby ta menda miałaby dowodzić prawdziwym oddziałem żołnierzy a nie fikcyjną- specjalnie dla niego -utrzymywaną jednostką w KAS. Myślę, że szybko by się przekonał o szacunku podwładnych do niego bo kule czasem błądzą .
W rzeczy samej wśród niewątpliwych rasowców ( celników z krwi i kości, z kręgosłupem moralnym i głęboką etyką ) są też spasione kundle , ktore swoją pozycję zawodową i status materialny zawdzięczają może nie cechom genetycznym lecz kształtowania własnych cech przez środowisko. Poniekąd już ich rozumiem bo żyjemy w czasach trudnych , swoistej walki o byt.Ale żeby aż tak zatracić się w Humanum to dla mnie nadal tajemnica.
Soldat to nie o tobie. Luzuj trochę nazywając mnie poszkodowanym życiowo bo chyba każdy kiedyś choć raz przegrał.
 
Ostatnia edycja:
koledzy z jednej z IAS granicznej głoszą, że podział 5% będzie na podstawie odgórnych przygotowanych przez kadry danych. Czyli te dodatkowe 5% wyrównanie pomiętym przez 5lat w awansach stanowiskowych, może się zrobić i 20-30% (dostanie pewnie co któryś funkcjonariusz mimo środków na wszystkich) i dotyczyć będą też osób na długotrwałych zwolnieniach i takich którzy do tej pory przełożeni nie docenili ze względu na mniejsze "zaangażowanie" w pracy....
 
koledzy z jednej z IAS granicznej głoszą, że podział 5% będzie na podstawie odgórnych przygotowanych przez kadry danych. Czyli te dodatkowe 5% wyrównanie pomiętym przez 5lat w awansach stanowiskowych, może się zrobić i 20-30% (dostanie pewnie co któryś funkcjonariusz mimo środków na wszystkich) i dotyczyć będą też osób na długotrwałych zwolnieniach i takich którzy do tej pory przełożeni nie docenili ze względu na mniejsze "zaangażowanie" w pracy..
 
Niestety związki nie dopilnowały tematu zaległości awansowych i okazało się,że awanse na stanowisku dostali tacy np co mieli awans 3,4 lata temu a tacy co nie mieli ponad 10 lat dostali kopa w d...Żenada
 
Niestety związki nie dopilnowały tematu zaległości awansowych i okazało się,że awanse na stanowisku dostali tacy np co mieli awans 3,4 lata temu a tacy co nie mieli ponad 10 lat dostali kopa w d...Żenada

Nawet ponad 15 i więcej lat!
Niestety udawali, że "pilnują", bo przecież zbierali także tutaj dane od ludzi w sprawie zaległości.
Pomimo przypomnień i próśb sprawa ucichła, a teraz już za późno.
Co gorsza wydaje się, że tutaj wiele innych przypomnień i próśb traktowanych jest podobnie ...
 
ja spotykam samych niezadowolonych. Część bo dostała tak mało, część bo inni dostali więcej, a reszta bo i tak ma poniżej mnożnika minimalnego. Przy równym jest jakby mniej powodów do niezadowolenia. I mniej niezadowolonych, co też teraz większość potwierdza.
 
ja spotykam samych niezadowolonych. Część bo dostała tak mało, część bo inni dostali więcej, a reszta bo i tak ma poniżej mnożnika minimalnego. Przy równym jest jakby mniej powodów do niezadowolenia. I mniej niezadowolonych, co też teraz większość potwierdza.
Ja też ich spotykam - dziwnym trafem wszyscy należą do jednej grupy stanowiskowej- Zastępcy kierowników oddziałów/naczelników wydziałów, gdzie każdy do tegorocznej modernizacji miał sporo powyżej minimalnego mnożnika (niektórzy nawet więcej od swoich przełożonych kierowników czy naczelników) słowem faktycznie dla nich byłoby lepiej dostać 500 zł niż 100 zł.
 
ale teraz awans 5% może się wiązać również z awansem stanowiskowym..... w luźnej rozmowie twierdzili że był podany przykład że eksperta może dostać osoba która jest ciągle od kilkunastu miesięcy na L4 bo ma skręconą nogę....a wcześniej był mł ekspertem od lat 2017- więc był wielce "pomijany" w awansach lub inne osoby które w tamtym roku dostały od Kierownika 5% wynoszące 25 zł i to był już przecież awans w ciągu 5 lat
 
ale teraz awans 5% może się wiązać również z awansem stanowiskowym..... w luźnej rozmowie twierdzili że był podany przykład że eksperta może dostać osoba która jest ciągle od kilkunastu miesięcy na L4 bo ma skręconą nogę....a wcześniej był mł ekspertem od lat 2017- więc był wielce "pomijany" w awansach lub inne osoby które w tamtym roku dostały od Kierownika 5% wynoszące 25 zł i to był już przecież awans w ciągu 5 lat

Nie ma czegoś takiego niezależnego, jak "awans 5%".
Tu jest mowa o awansach z puli 5 % - właśnie stanowiskowych, połączonych z awansem finansowym ...
 
A w jakiej to izbie tak brzydko ludzi potraktowali?

Z tabelek pokazanych przez związki wynikało, że po ostatniej transzy wszyscy osiągną minima docelowe na swoich stanowiskach’w każdej izbie. Mówię o fc.

A tu czytam, że ktoś narzeka, że nawet minimum nie ma. W jakiej izbie taki fc służy?

fc należy rozumieć jako funkcjonariusz celno skarbowy (bo zaraz ktoś wytknie że nie ma już fc żeby rozmydlić pytanie)

Edit:

No chyba, że to prześmiewczy wpis na narzekającą kadrę średniego szczebla, bo już się gubię.
 
W IAS Rzeszów zrobiono przekręt w kwestii 5 % gdzie zawarte miały być awanse stanowiskowe ale decyzje komu przyznać pozostawiono bezpośrednim przełożonym.No i wiadomo jak się skończyło.Znajomi,lubiani dostali.Hańba dla związku zawodowego
 
W IAS Rzeszów zrobiono przekręt w kwestii 5 % gdzie zawarte miały być awanse stanowiskowe ale decyzje komu przyznać pozostawiono bezpośrednim przełożonym.No i wiadomo jak się skończyło.Znajomi,lubiani dostali.Hańba dla związku zawodowego
To zależy od "jakości" bezpośredniego przełożonego.
 
Nie mam fioletowego pojęcia, kto i ile dostaje ale jeszcze nigdy nie spotkałem zadowolonych.
Dotyczy także tych, z wielokrotnym awansem ...
Ja też oprócz @bolo1999 :). A tak na serio, to u nas też liczyli na inne kwoty. Ale tej patologi awansowo/płacowej która narosła przez lata nie da się załatwić jedna podwyżką. Z drugiej strony, awans stanowiskowy tylko za staż, też może za chwilę stać się "patologiczny". Bo po co się starać, jak awans mi się należy i już. Ale to lepsze niż brak awansów lub słynna Sowa. Co do udziału bezpośrednich przełożonych w decyzjach awansowych, to właśnie należy do ich podstawowych obowiązków jako zarządzających. Ale w tym wypadku kłania się jakość i profesjonalizm kadr dowodzących.
 
W IAS Rzeszów zrobiono przekręt w kwestii 5 % gdzie zawarte miały być awanse stanowiskowe ale decyzje komu przyznać pozostawiono bezpośrednim przełożonym.No i wiadomo jak się skończyło.Znajomi,lubiani dostali.Hańba dla związku zawodowego
A dot. funkcjonariuszy czy ksc? Jeśli chodzi o funkcjonariuszy to taka była propozycja zz.celnicy.pl i wiem, że nikt z innych zz w niej nic nie zmieniał.
 
Back
Do góry