• Witaj na stronie i forum Związku Zawodowego Celnicy PL!
    Nasz Związek zrzesza 6783 członków.

    Wstąp do nas! (KLIKNIJ i zapisz się elektronicznie!)
    Albo jeśli wolisz zapisać się w tradycyjny sposób wyślij deklarację (Deklaracja do pobrania! Kliknij!)
    Korzyści i ochrona wynikająca z członkostwa w ZZ Celnicy PL (KLIKNIJ) plus inne benefity, np. zniżki na paliwo!
    Konto Związku 44 1600 1462 0008 2567 1607 7001 w BGŻ BNP PARIBAS

Podwyżki 2022

Praca u podstaw? W żadnym kraju uszczelnianie systemu nie wyszło za pomocą coraz to lepszych narzędzi inwigilujących obywatela, JPK to narzędzie, które gówno dało, bo można tam wrzucić co się podoba i co z tego, że kogoś złapiesz jak w sądzie wygrywa, albo sprawa będzie trwała do twojej emerytury, tak samo STIR, który niejednokrotnie zablokował konto niezwiązane z potencjalnym przestępstwem, zaraz będzie sprzężenie terminali płatniczych z kasami online, coś to da? nie, będzie znowu łapanka na często Bogu ducha winnych przedsiębiorców którzy dzięki KAS mają średnio o 2h więcej obowiązków księgowych. Co masz na myśli pisząc mocne działania prewencyjne? Będziesz ścigał te babcie z czosnkiem obok Auchan? Byłeś kiedyś w Auchan na kontroli? wątpię, nic się nie zmieniło w kwestii typowania, podobnie jak za UKS co kosiła solidarnie wszystkich, a za kapiszona tych co grają w pokera o 50 zł. Pora wyjść do ludzi, stworzyć normalne prawo, a nie tworzyć kolejne fikcyjne narzędzia jak faktury online
Mało wiesz o JPKach. STIR dla Ciebie to tylko blokada, a ja mówię o strumieniu pieniędzy i korelacji ze strumieniem faktur. Obecnie łańcuch dostaw w "karuzelach" skrócił się do jednego, dwóch ogniw. Jak mam namierzonego brokera (beneficjenta) to transakcje pobierane z moduł STIR przepływy Wro-Systemu dają mi obraz przelewów z przed 3-4 dni. Do tego bierzemy struktury ksiąg, szczególnie JPK_KR, a tam widać wszystko. To jest kontrola bez formalnej kontroli, to są zwykłe czynności sprawdzające, coś czego UCS niestety nie może zrobić bez wejścia w tryb kontroli CS. Do tego widzę wszystkie karty kontowe, wpłaty, zaległości i deklaracje każdego podmiotu, bez względu na właściwość miejscową - te możliwości daje dostęp do P2B+. A jak pracownik SKI zrobi mi wystąpienie w SERCu o dowolny podmiot, to widzę cały jego POLTAX w innym US, czyli wszystkie deklaracje, informacje (np. PIT-11, decyzje, WNSy - zajęcia komornicze).
Efektywność typowania do kontroli mam na poziomie 97%, w zasadzie teraz to jest strzelanie do bezbronnych kaczek.
W sądzie generalnie przegrywam, takie mamy tu lokalne WSA, które na wokandzie mówi, że "ocieram się o postępowanie podatkowe" - sprawy o czynność naczelnika polegającą na wykreśleniu z VAT.
Ale pisze się skargi kasacyjne i kupuje się czas.
Babć nie ścigam, normalnych przedsiębiorców rozumiem, pisałem już o tym tu nie raz, że problemem dzisiaj u nas jest za wysokie obciążenie podatkowe i zusowskie - jesteśmy na krzywej Laffera po drugiej stronie, a nowy ład to pogłębi.
Faktury online to chyba pomysł bez sensu, dzisiaj nie tworzy się "lewych" spółek, tylko przechwytuje się tożsamość istniejących. W karuzeli na oleju rzepakowym, która kręci się nadal w czerwcu, lipcu i sierpniu "znikający" podatnik, aby nie wyszedł VAT do zapłaty przy sprzedaży towaru nabytego w ramach WNT wrzucił do rejestru zakupów faktury wystawione jakoby przez duże firmy, takie jak PZU, ORLEN, TAURON i kilka hut. Oczywiście firmy te niczego takiego nie raportowały w swoich JPKach, a STIR nie pokazuje zapłaty za te faktury. I tu rola NUSa, który powinien spacyfikować "znikającego" wykreśleniem z rejestru VAT. Ale niestety NUS się boi, bo w KARCIE2 zainteresowania, prokuratury i tak to kolejne kilkanaście milionów VATu odpływa.

"sprawa będzie trwała do twojej emerytury" - to krótko, tylko 4 lata.
 
Ten patos - chyba się popłaczę.... ale ze śmiechu. DS bez większych zmian. Zajeb..... robotą bo karuzele jak się kręciły tak się kręcą. Nie wiem czy 2 czy 200 tysięcy trzeba obrobić czegoś tam, ale wiem, że sito jak było dziurawe tak jest. Może i się narobiliście, ale luka vat jakby bez większych zmian. Współpraca z prokuraturą - ciekawy oksymoron:ROFLMAO::ROFLMAO::ROFLMAO:
DS - odpowiadam Wam na Wasze pisma, faktem jest że prowadzicie raczej stare sprawy. Dostajecie zawsze max materiałów i to od razu na maila, a potem papier.
Sito jest dziurawe w USach warszawskich, poznańskich, na Sląsku się zdarza.
Na Dolnym Sląsku może coś się rozkręcić tylko w 1-2 USach. W reszcie szybki ban z VATu i ewentualna kontrola i zabezpieczenie, a i UCS ostatnio coraz częściej blokady STIR stosuje.
Ja mam dobre zdanie o prokuraturach, z którymi działam, zawsze dostają dużo materiałów i konkretne analizy, a po kontroli protokoły i ewentualnie decyzje po postępowaniach. Ale zawsze szukam chętnych policjantów, to oni dużo wnoszą do takiej współpracy.
 
Mało wiesz o JPKach. STIR dla Ciebie to tylko blokada, a ja mówię o strumieniu pieniędzy i korelacji ze strumieniem faktur. Obecnie łańcuch dostaw w "karuzelach" skrócił się do jednego, dwóch ogniw. Jak mam namierzonego brokera (beneficjenta) to transakcje pobierane z moduł STIR przepływy Wro-Systemu dają mi obraz przelewów z przed 3-4 dni. Do tego bierzemy struktury ksiąg, szczególnie JPK_KR, a tam widać wszystko. To jest kontrola bez formalnej kontroli, to są zwykłe czynności sprawdzające, coś czego UCS niestety nie może zrobić bez wejścia w tryb kontroli CS. Do tego widzę wszystkie karty kontowe, wpłaty, zaległości i deklaracje każdego podmiotu, bez względu na właściwość miejscową - te możliwości daje dostęp do P2B+. A jak pracownik SKI zrobi mi wystąpienie w SERCu o dowolny podmiot, to widzę cały jego POLTAX w innym US, czyli wszystkie deklaracje, informacje (np. PIT-11, decyzje, WNSy - zajęcia komornicze).
Efektywność typowania do kontroli mam na poziomie 97%, w zasadzie teraz to jest strzelanie do bezbronnych kaczek.
W sądzie generalnie przegrywam, takie mamy tu lokalne WSA, które na wokandzie mówi, że "ocieram się o postępowanie podatkowe" - sprawy o czynność naczelnika polegającą na wykreśleniu z VAT.
Ale pisze się skargi kasacyjne i kupuje się czas.
Babć nie ścigam, normalnych przedsiębiorców rozumiem, pisałem już o tym tu nie raz, że problemem dzisiaj u nas jest za wysokie obciążenie podatkowe i zusowskie - jesteśmy na krzywej Laffera po drugiej stronie, a nowy ład to pogłębi.
Faktury online to chyba pomysł bez sensu, dzisiaj nie tworzy się "lewych" spółek, tylko przechwytuje się tożsamość istniejących. W karuzeli na oleju rzepakowym, która kręci się nadal w czerwcu, lipcu i sierpniu "znikający" podatnik, aby nie wyszedł VAT do zapłaty przy sprzedaży towaru nabytego w ramach WNT wrzucił do rejestru zakupów faktury wystawione jakoby przez duże firmy, takie jak PZU, ORLEN, TAURON i kilka hut. Oczywiście firmy te niczego takiego nie raportowały w swoich JPKach, a STIR nie pokazuje zapłaty za te faktury. I tu rola NUSa, który powinien spacyfikować "znikającego" wykreśleniem z rejestru VAT. Ale niestety NUS się boi, bo w KARCIE2 zainteresowania, prokuratury i tak to kolejne kilkanaście milionów VATu odpływa.

"sprawa będzie trwała do twojej emerytury" - to krótko, tylko 4 lata.
Czyli masz pięknego mercedesa, tylko z silnikiem od wołgi. Te technikalia naprawdę są cudowne, te wszystkie narzędzia analityczne, możliwość skasowania kogoś jednym przyciskiem, tylko to pytanie jest jedno, do kogo dojdziesz? zlokalizujesz konto końcowego przeznaczenia? zidentyfikujesz osobę/osoby z samej góry? przecież wiesz doskonale, że słupy są tak dobrane aby miały jak najmniej wspólnego z ostatnim ogniwem i żadne technikalia nie rozwiążą problemu, bo on leży w systemie czyli w ludziach, dlatego szkoda, że nie są publikowane oświadczenia majątkowe naczelników urzędów skarbowych i urzędów wyspecjalizowanych, poza tym akcyza, coś zrobiono w akcyzie, czy dalej płynie strumieniami? bo na to wygląda, że temat vatu stał się pewną mitologią w obiegu publicznym, podobnie jak hazard, a akcyza została kompletnie nie ruszona.
 
Konwent dziekanów korpusu oficerów, podoficerów i szeregowych zawodowych wystąpił do Ministra Obrony Narodowej z propozycją podwyżki dla żołnierzy zawodowych w wysokości 700 zł brutto oraz zmian w wypłacie odprawy mieszkaniowej.

 
nie moga mu dac mniej niz zarabia w niebieskich przy takim przeniesieniu, wiec po podwyzkach z 5tka z przodu zeby dociagnac pare lat w spokoju do emki ma to sens i tylko w takim wypadku
Dobrze, że jeszcze wiara i optymizm nie zamiera. Tylko uważaj, żeby po 5 nie pojawił się za szybko przecinek. Mimo wszystko życzę jak największych poborów, tylko żeby była gwarancja na piśmie przed przeniesieniem, a nie na przysłowiową gębę.
 
I to cywile 🤭


Pracownicy sądów masowo idą na zwolnienia. Resort Ziobry nasyła ZUS

12-proc. podwyżki wynagrodzeń, zwiększenie liczby etatów oraz koniec z mobbingiem w sądach - takie są podstawowe postulaty pracowników sądów, którzy od poniedziałku masowo poszli na zwolnienia lekarskie.

Jak podaje portal Onet.pl, liderem protestu jest związek "Ad Rem", który zorganizował przed siedzibą MS tzw. czerwone miasteczko, w którym pikietują pracownicy sądów. Oni nie mają prawa do strajku, więc od poniedziałku wielu z nich poszło na "chorobowe".
- W łódzkim Sądzie Okręgowym na zatrudnionych 383 pracowników, w poniedziałek obecnych było 138. We wtorek było ich 130 - mówi Onetowi rzeczniczka łódzkiego SO sędzia Monika Pawłowska-Radzimierska. - Odwołano 19 rozpraw na 105 wyznaczonych. W Sądzie Rejonowym dla Łodzi-Śródmieścia w poniedziałek odwołano 85 ze 179 rozpraw, we wtorek 67 z 281 - wylicza sędzia Pawłowska-Radzimierska. - Na 489 pracowników w poniedziałek obecnych było 134, we wtorek 158 - informuje.

- Powiem wprost, pracownicy wymiaru sprawiedliwości odgrywają ogromną rolę w sądownictwie, bez nich nie sposób, by jakikolwiek sąd pracował w sposób normalny - mówi sędzia Pawłowska-Radzimierska. - Jeśli nieobecność pracowników przewyższy tę zwykłą, szacowaną i losową, to ma to niesłychanie istotny wpływ na funkcjonowanie sądu - podkreśla.
REKLAMA

Onet.pl podaje, że odpowiedzialny za pracowników sądów wiceminister sprawiedliwości Michał Woś postanowił nasłać kontrole z ZUS na tych pracowników sądów, którzy postanowili pójść na zwolnienia lekarskie.

- Takie polecenie, skontrolowania przez ZUS zwolnień lekarskich pracowników sądów przyszło do jednego z sądów, z wyszczególnieniem sądów rejonowych w Łodzi - mówi Onetowi chcąca zachować anonimowość przedstawicielka związku zawodowego pracowników sądów "Ad Rem".

- Ewidentnie ministerstwo próbuje nas zastraszać, nie po raz pierwszy. A my zamierzamy zadbać o swoje zdrowie. Mamy do tego pełne prawo. Tym bardziej że wielu z nas słyszało o praktykach zwykłego mobbingu stosowanego wobec pracowników w sądach - mówi. - Wyglądało to tak, że o godzinie 16 pracownik podbijał kartę, że rzekomo wychodzi z pracy. A potem ludzie byli z polecenia decydentów zawracani i harowali do 20 lub 21. Ja czegoś takiego nie doświadczyłam, ale wiem od znajomych, że takie sytuacje się zdarzały - opisuje rozmówczyni.

- Skoro szef NBP publicznie zapewniał, że mamy kraj "mlekiem i miodem płynący", skoro znalazły się pieniądze na podwyżki dla ministrów, to dlaczego my wciąż jesteśmy dla MS całkowicie przezroczyści? Jakby nas, pracowników sądów w ogóle nie było! - dodaje.
Minister Woś nie zdecydował się skomentować sytuacji w sądach i masowej absencji części pracowników. Poprosił o przesłanie pytań e-mailem - w środę ma udzielić na nie odpowiedzi - czytamy w Onecie.
 
Ostatnia edycja:
I to cywile 🤭


Pracownicy sądów masowo idą na zwolnienia. Resort Ziobry nasyła ZUS

12-proc. podwyżki wynagrodzeń, zwiększenie liczby etatów oraz koniec z mobbingiem w sądach - takie są podstawowe postulaty pracowników sądów, którzy od poniedziałku masowo poszli na zwolnienia lekarskie.

Jak podaje portal Onet.pl, liderem protestu jest związek "Ad Rem", który zorganizował przed siedzibą MS tzw. czerwone miasteczko, w którym pikietują pracownicy sądów. Oni nie mają prawa do strajku, więc od poniedziałku wielu z nich poszło na "chorobowe".
- W łódzkim Sądzie Okręgowym na zatrudnionych 383 pracowników, w poniedziałek obecnych było 138. We wtorek było ich 130 - mówi Onetowi rzeczniczka łódzkiego SO sędzia Monika Pawłowska-Radzimierska. - Odwołano 19 rozpraw na 105 wyznaczonych. W Sądzie Rejonowym dla Łodzi-Śródmieścia w poniedziałek odwołano 85 ze 179 rozpraw, we wtorek 67 z 281 - wylicza sędzia Pawłowska-Radzimierska. - Na 489 pracowników w poniedziałek obecnych było 134, we wtorek 158 - informuje.

- Powiem wprost, pracownicy wymiaru sprawiedliwości odgrywają ogromną rolę w sądownictwie, bez nich nie sposób, by jakikolwiek sąd pracował w sposób normalny - mówi sędzia Pawłowska-Radzimierska. - Jeśli nieobecność pracowników przewyższy tę zwykłą, szacowaną i losową, to ma to niesłychanie istotny wpływ na funkcjonowanie sądu - podkreśla.
REKLAMA

Onet.pl podaje, że odpowiedzialny za pracowników sądów wiceminister sprawiedliwości Michał Woś postanowił nasłać kontrole z ZUS na tych pracowników sądów, którzy postanowili pójść na zwolnienia lekarskie.

- Takie polecenie, skontrolowania przez ZUS zwolnień lekarskich pracowników sądów przyszło do jednego z sądów, z wyszczególnieniem sądów rejonowych w Łodzi - mówi Onetowi chcąca zachować anonimowość przedstawicielka związku zawodowego pracowników sądów "Ad Rem".

- Ewidentnie ministerstwo próbuje nas zastraszać, nie po raz pierwszy. A my zamierzamy zadbać o swoje zdrowie. Mamy do tego pełne prawo. Tym bardziej że wielu z nas słyszało o praktykach zwykłego mobbingu stosowanego wobec pracowników w sądach - mówi. - Wyglądało to tak, że o godzinie 16 pracownik podbijał kartę, że rzekomo wychodzi z pracy. A potem ludzie byli z polecenia decydentów zawracani i harowali do 20 lub 21. Ja czegoś takiego nie doświadczyłam, ale wiem od znajomych, że takie sytuacje się zdarzały - opisuje rozmówczyni.

- Skoro szef NBP publicznie zapewniał, że mamy kraj "mlekiem i miodem płynący", skoro znalazły się pieniądze na podwyżki dla ministrów, to dlaczego my wciąż jesteśmy dla MS całkowicie przezroczyści? Jakby nas, pracowników sądów w ogóle nie było! - dodaje.
Minister Woś nie zdecydował się skomentować sytuacji w sądach i masowej absencji części pracowników. Poprosił o przesłanie pytań e-mailem - w środę ma udzielić na nie odpowiedzi - czytamy w Onecie
A kto skontroluje pracowników zus będących na chorobowym? 🤣
 
Konwent dziekanów korpusu oficerów, podoficerów i szeregowych zawodowych wystąpił do Ministra Obrony Narodowej z propozycją podwyżki dla żołnierzy zawodowych w wysokości 700 zł brutto oraz zmian w wypłacie odprawy mieszkaniowej.

wojsko na pewno dostanie podwyzki, zawsze zarabiali najwiecej sposrod calej mundurowki, a po podwyzkach od stycznia policjant czy straznik graniczny prawie dogoni wojskowego z poborami wiec wydaje mi sie ze bedzie duza presja zeby im podniesc pensje
 
Tymczasem projekt ustawy budżetowej dziś w 1 czytaniu, a tam kwoty bazowe bez zmian... Czyli te 4.4% to uznaniowa fikcja będzie.
 
Back
Do góry