• Witaj na stronie i forum Związku Zawodowego Celnicy PL!
    Nasz Związek zrzesza 6783 członków.

    Wstąp do nas! (KLIKNIJ i zapisz się elektronicznie!)
    Albo jeśli wolisz zapisać się w tradycyjny sposób wyślij deklarację (Deklaracja do pobrania! Kliknij!)
    Korzyści i ochrona wynikająca z członkostwa w ZZ Celnicy PL (KLIKNIJ) plus inne benefity, np. zniżki na paliwo!
    Konto Związku 44 1600 1462 0008 2567 1607 7001 w BGŻ BNP PARIBAS

Zostać celnikiem - czy warto?

AplikantK

Nowy użytkownik
Dołączył
30 Listopad 2020
Posty
1
Punkty reakcji
0
Szanowni Państwo,

Jestem studentem ostatniego roku magisterki na kierunku Administracja Skarbowa. Zastanawiam się czy praca w Służbie Celnej jest dobrym kierunkiem jeżeli chodzi o służby, jak i tematykę kończącego przeze mnie kierunku studiów. Ogólna problematyka jeżeli chodzi o pracę w ,,Państwówce" rodzi pewien dylemat, co dalej? Czy urząd skarbowy, czy może celna? Stąd moje zapytanie do państwa, do osób z wieloletnim doświadczeniem, przez które przemawia swoista mądrość jeżeli chodzi o poruszoną tematykę.
Jak wygląda Państwa praca? Jakie są możliwości rozwoju zawodowego? Czy można liczyć na godne zarobki? Czy ta praca jest problematyczna? Czy się w tym odnajdę?
Poszukiwałem odpowiedzi na powyższe pytania w Internecie, lecz myślę, że lepszym wyjściem jest sięgnięcie do źródła.

Bardzo dziękuję za poświęcony czas,
Z wyrazami szacunku,
 
Mysle ze wieksze perspektywy ma s-Służba Celno - Skarbowa.
1. Praca wyglada roznie.
2. Mozliwosci sa czasem wieksze czasem mniejsze.
3. To zalezy co dla kogo znaczy godne.
4. Praca bywa problematyczna.
5. Nie wiem. To pytanie zadaj sobie
 
Jeżeli jesteś świeżo po studiach to zdecydowanie Służba Celno-Skarbowa ze względu na przywileje emerytalne. Jeżeli chodzi o zarobki, to w dużych miastach lepiej nie pchać się do budżetówki tylko do korpo. W mniejszych miejscowościach wynagrodzenie jest w miarę atrakcyjne.
 
Gdybyś był moim synem to powiedziałbym Ci NIE, zapomnij, nawet nie myśl. Przepracowałem/ przesłużyłem w tej instytucji na pierwszej linii frontu 37 długich, ciężkich lat. Jeśli służba ci się podoba bo oglądnąłeś kilka odcinków propagandowego serialu "Nic do zgłoszenia" to oświadczam Ci, że nie ma nic bardziej mylnego. Służba Celna o której piszesz była nie zła, z perspektywami na rozwój i dorównanie innym służbom mundurowym.Ale to już historia. Teraz panuje jaśnie pańska Służba Celno-Skarbowa ,a ze Służbą Celna ma tyle wspólnego co podobnie brzmiąca dwa pierwsze człony nazwy. Pytasz o godne zarobki - to zależy co dla kogo znaczy godne. Z głodu nie umrzesz, i regularnie pod koniec miesiąca jakaś kwota zasili twoje konto. Jednak zarobki są najniższe ze wszystkich służb mundurowych.Ścieżka kariery zawodowej? jesli ktoś za Tobą stoi to możesz awansować, nie masz nikogo zapomnij o karierze. Jak się będziesz dobrze starał to może wyślą cię na kurs oficerski po 13 latach wycierania kątów i to pod warunkiem ,że trafisz do KASu jako funkcjonariusz a nie jako cywil. Tendencja w służbie jest taka, że wszyscy starzy odchodzą na emeryturę ,a młodzi uciekają do innych służb. Ja nie mogąc już patrzeć na ten marazm, niekompetencję przełożonych, zupełny brak zrozumienia oraz coraz bardziej widoczną niechęć decydentów do tej formacji podziękowałem pracodawcy i odszedłem na zasłużoną emeryturę. Ostateczne decyzja należy do Ciebie. Może w przyszłości coś się zmieni na lepsze, chociaż ja już w to nie wierzę. Pozdrawiam i życzę wszystkim aby doczekali lepszych czasów.
 
gdzie-sie-pani-widzi-za-5-lat-w-czarnej-dupie-zapewne.jpg
 
Szanowni Państwo,

Jestem studentem ostatniego roku magisterki na kierunku Administracja Skarbowa. Zastanawiam się czy praca w Służbie Celnej jest dobrym kierunkiem jeżeli chodzi o służby, jak i tematykę kończącego przeze mnie kierunku studiów. Ogólna problematyka jeżeli chodzi o pracę w ,,Państwówce" rodzi pewien dylemat, co dalej? Czy urząd skarbowy, czy może celna? Stąd moje zapytanie do państwa, do osób z wieloletnim doświadczeniem, przez które przemawia swoista mądrość jeżeli chodzi o poruszoną tematykę.
Jak wygląda Państwa praca? Jakie są możliwości rozwoju zawodowego? Czy można liczyć na godne zarobki? Czy ta praca jest problematyczna? Czy się w tym odnajdę?
Poszukiwałem odpowiedzi na powyższe pytania w Internecie, lecz myślę, że lepszym wyjściem jest sięgnięcie do źródła.

Bardzo dziękuję za poświęcony czas,
Z wyrazami szacunku,
W Szczecinie ogłoszenie o naborze zawiera następujące informacje: Uposażenie zasadnicze na stanowisku specjalisty Służby Celno – Skarbowej wynosi 3189,80 zł brutto, dodatek za stopień służbowy aplikanta w wysokości 452,60 zł brutto, dodatek za wieloletnią służbę w wysokości wynoszącej po dwóch latach służby 2% miesięcznego uposażenia zasadniczego; dodatek ten wzrasta o 1% za każdy następny rok służby aż do osiągnięcia 20% miesięcznego uposażenia zasadniczego po 20 latach służby, oraz 0,5 % za każdy następny rok służby – łącznie do wysokości 25% po 30 latach służby.
 
Gdybyś był moim synem to powiedziałbym Ci NIE, zapomnij, nawet nie myśl. Przepracowałem/ przesłużyłem w tej instytucji na pierwszej linii frontu 37 długich, ciężkich lat. Jeśli służba ci się podoba bo oglądnąłeś kilka odcinków propagandowego serialu "Nic do zgłoszenia" to oświadczam Ci, że nie ma nic bardziej mylnego. Służba Celna o której piszesz była nie zła, z perspektywami na rozwój i dorównanie innym służbom mundurowym.Ale to już historia. Teraz panuje jaśnie pańska Służba Celno-Skarbowa ,a ze Służbą Celna ma tyle wspólnego co podobnie brzmiąca dwa pierwsze człony nazwy. Pytasz o godne zarobki - to zależy co dla kogo znaczy godne. Z głodu nie umrzesz, i regularnie pod koniec miesiąca jakaś kwota zasili twoje konto. Jednak zarobki są najniższe ze wszystkich służb mundurowych.Ścieżka kariery zawodowej? jesli ktoś za Tobą stoi to możesz awansować, nie masz nikogo zapomnij o karierze. Jak się będziesz dobrze starał to może wyślą cię na kurs oficerski po 13 latach wycierania kątów i to pod warunkiem ,że trafisz do KASu jako funkcjonariusz a nie jako cywil. Tendencja w służbie jest taka, że wszyscy starzy odchodzą na emeryturę ,a młodzi uciekają do innych służb. Ja nie mogąc już patrzeć na ten marazm, niekompetencję przełożonych, zupełny brak zrozumienia oraz coraz bardziej widoczną niechęć decydentów do tej formacji podziękowałem pracodawcy i odszedłem na zasłużoną emeryturę. Ostateczne decyzja należy do Ciebie. Może w przyszłości coś się zmieni na lepsze, chociaż ja już w to nie wierzę. Pozdrawiam i życzę wszystkim aby doczekali lepszych czasów.

Podkreślić należy, że kurs oficerski po 13 latach służby to opcja dla plecaków

Normą jest 3-4 belki po 13 latach, i po kilku lub kilkunastu kolejnych latach oczekiwanie na kurs, ale aspirancki, który dla większości jest nieosiągalną mrzonką do emerytury

Przy założeniu że nie podpadniesz, nie będziesz miał postępowania, to po 35 latach służby jest możliwe, że rozpoczniesz 5 letni okres oczekiwania na kurs na aspirancki, a nie oficerski

Nie wiem czy wytrzymasz tak długo w służbie...

I twoje zdrowie...
 
Podkreślić należy, że kurs oficerski po 13 latach służby to opcja dla plecaków

Normą jest 3-4 belki po 13 latach, i po kilku lub kilkunastu kolejnych latach oczekiwanie na kurs, ale aspirancki, który dla większości jest nieosiągalną mrzonką do emerytury

Przy założeniu że nie podpadniesz, nie będziesz miał postępowania, to po 35 latach służby jest możliwe, że rozpoczniesz 5 letni okres oczekiwania na kurs na aspirancki, a nie oficerski

Nie wiem czy wytrzymasz tak długo w służbie...

I twoje zdrowie...

Ja nie doczekałem się kursu oficerskiego pomimo, że byłem st.aspirantem kilka lat i spełniałem wszystkie warunki. Jednego nie spełniłem : brak plecaka.
 
Wszystko się zgadza, z małą poprawką, jak nie masz szerokich PLECÓW, to podpadniesz NA 100% i oby tylko raz...w skarbówce nie lepiej(n)
 
Wszystko się zgadza, z małą poprawką, jak nie masz szerokich PLECÓW, to podpadniesz NA 100% i oby tylko raz...w skarbówce nie lepiej(n)
Po 30 latach w służbie st. asp. I jeszcze w służbie. A kierownicza z niespełna 20 letnim stażem w służbie, nadkom., po moim zapytaniu o skierowaniu na kurs oficerski odpowiada, że po zmianie przepisów w 2017 r., nie muszą wysyłać nikogo z Nas na kursy oficerskie. Brak mi słów. Tak to wygląda. Więc radzę zdrowo się zastanowić wstępując do tej patologicznej służby. Pozdrawiam, prawie emeryt.
 
Po 30 latach w służbie st. asp. I jeszcze w służbie. A kierownicza z niespełna 20 letnim stażem w służbie, nadkom., po moim zapytaniu o skierowaniu na kurs oficerski odpowiada, że po zmianie przepisów w 2017 r., nie muszą wysyłać nikogo z Nas na kursy oficerskie. Brak mi słów. Tak to wygląda. Więc radzę zdrowo się zastanowić wstępując do tej patologicznej służby. Pozdrawiam, prawie emeryt.
Z wypowiedzi wynika prosty fakt, musisz się "podleczyć" przed emeryturą, żeby PANI KIEROWNIK mogła przytulić kogoś "na zastępstwo";)
 
Witajcie, zwracam się z pytaniem i prośbą o poradę. W związku z rozpoczęciem naboru złożyłem odpowiednie dokumenty, przeszedłem 2 pierwsze etapy, natomiast wynik z testu psychologicznego - negatywny; co wyklucza mnie z dalszego postępowania, zgodnie z Ustawą o KAS - badania są ważne 12 miesięcy. Trochę się zasmuciłem, ale nie załamałem :) Mam w planach ponownie spróbować przejść procedurę rekrutacji w przyszłym roku; nie mniej zacząłem zastanawiać się nad możliwością rozpoczęcia/ubiegania się o przyjecie do służby w innych formacjach i ewentualnego przeniesienia w przyszłości do SCS.
Tutaj moje pytanie. Czy to, iż otrzymałem negatywny wynik z Psychotestów - SCS może w jakiś sposób wpływać na postępowanie rekrutacyjne do innej formacji ? (Czy dane na temat takowych - negatywnych wyników są zintegrowane ?) Czy warto iść tą drogą i próbować sił w rekrutacji do innych służb, pomimo iż "tutaj" obecnie się nie udało.
Nie zrozumcie mnie źle - nie chcę "bezczynnie" oczekiwać kolejnych 12 miesięcy,
Jestem ciekaw waszych przemyśleń na ten temat.

Pozdrawiam,
 
Mieszkasz w małym miasteczku z daleka od wielkich miast - warto. Mieszkasz w dużym albo wielkim mieście - unikaj państwówki jak ognia. Pensje w SCS są wszedzie takie same. W dużych miastach masz zdecydowanie wyższe koszty utrzymania i dużo większe możliwości.
 
Mieszkasz w małym miasteczku z daleka od wielkich miast - warto. Mieszkasz w dużym albo wielkim mieście - unikaj państwówki jak ognia. Pensje w SCS są wszedzie takie same. W dużych miastach masz zdecydowanie wyższe koszty utrzymania i dużo większe możliwości.
No właśnie pensje w SCS nie są wszędzie takie same: między niektórymi wojewodztwami różnica wynosi 400-500 zł na start.
 
Chyba to będzie odpowiednie miejsce do napisania kilku zdań. Młodzi........też takim onegdaj byłem w służbie . Miałem opiekuna podczas praktyki. Jego rola polegała na tym, że przekazywał mi swoje doświadczenia. Starał się, żebym nie powielił jego błędów w swojej służbie. Aż nastąpił dzień otrzymania stempla. Wtedy zostałem pełnoprawnym celnikiem. Zrozumiałem, że teraz sam odpowiadam za to co zrobię. Zawsze pamiętałem o sugestiach przekazanych przez mojego opiekuna ale.........pojąłem, że już nie ma nade mną parasola ochronnego i sam piszę swoją historię. Zacząłem nabywać swojej własnej wiedzy i doświadczenia. Pamiętam jak tonem mentora wielokrotnie mówił : "jak podejmujesz kontrolę pierwszą i najważniejszą rzeczą jest paszport. Tam sprawdzisz kim jest posiadacz, gdzie był i wywnioskujesz czy jest sens podejmować kontrolę" Aż pewnego razu wdała się rutyna /przestrzegam!/. Postanowiłem skontrolować pasażerkę przylatującą z Frankfurtu. Była to Argentynka. rzecz jasna wziąłem jej paszport do ręki ale.......nie spojrzałem. Okazało się, że była to II sekretarz ambasady. Już widziałem w najlepszym przypadku dyscyplinarkę nie mówiąc o natychmiastowym zwolnieniu. Do czego zmierzam ? Młodzi pamiętajcie to co mówią do Was doświadczeni. Najgorsze jest to, że tych przekazujących swoje doświadczenie zostało niewielu a jeżeli już to nikt nie okazuje im szacunku. Przykre. To tyle.
 
"Praca w podlaskiej KAS gwarantuje stabilizację zatrudnienia, możliwość rozwoju i terminową wypłatę wynagrodzenia. Dodatkowo, w zależności od formy zatrudnienia wynagrodzenie może być powiększone o: dodatek stażowy, funkcyjny, specjalny, zadaniowy, odprawę z tytułu przejścia na rentę lub emeryturę, dodatkowe wynagrodzenie roczne tzw. „trzynastkę” oraz dofinansowanie tzw. „wczasów pod gruszą” oraz zajęć sportowo-kulturalnych"....Kpina
 
"Praca w podlaskiej KAS gwarantuje stabilizację zatrudnienia, możliwość rozwoju i terminową wypłatę wynagrodzenia. Dodatkowo, w zależności od formy zatrudnienia wynagrodzenie może być powiększone o: dodatek stażowy, funkcyjny, specjalny, zadaniowy, odprawę z tytułu przejścia na rentę lub emeryturę, dodatkowe wynagrodzenie roczne tzw. „trzynastkę” oraz dofinansowanie tzw. „wczasów pod gruszą” oraz zajęć sportowo-kulturalnych"....Kpina
Dodatek zadaniowy…specjalny… jak można tak kłamać.
 
Dodatek zadaniowy…specjalny… jak można tak kłamać.
E, sama prawda:mad: ..dodatkowo może być :sleep:. Hm być może jest błąd...grusza raczej nie powiększa wynagrodzenia ;), ale zawsze to coś.
Co do reszty sztuka prostego języka :cool: bo przecież dotyczy prostej pracy:devilish:
 
Back
Do góry