• Witaj na stronie i forum Związku Zawodowego Celnicy PL!
    Nasz Związek zrzesza 6783 członków.

    Wstąp do nas! (KLIKNIJ i zapisz się elektronicznie!)
    Albo jeśli wolisz zapisać się w tradycyjny sposób wyślij deklarację (Deklaracja do pobrania! Kliknij!)
    Korzyści i ochrona wynikająca z członkostwa w ZZ Celnicy PL (KLIKNIJ) plus inne benefity, np. zniżki na paliwo!
    Konto Związku 44 1600 1462 0008 2567 1607 7001 w BGŻ BNP PARIBAS

Koronawirus

Jeszcze 10-15 a może 20 lat temu, w każdym bądź razie, przed uaktywnieniem się w Polsce ruchów antyszczepionkowych czy innych płaskoziemców nie byłoby tej dyskusji. Każdy albo prawie każdy z nas przyjął w ciągu swojego życia ileś szczepionek, zjadł tony tabsów nie czytając ulotek i o dziwo każdy tu dzisiaj piszący żyje i zdaje się nie ma powikłań po lekach czy szczepionkach, nikomu dupy nie urwało. Mało tego... większość doczekała się pewnie zdrowych dzieci. Dzisiaj wszyscy znawcy. A to słabo przebadana a to nie wiadomo co z przyszłymi pokoleniami, a to mutacje. Mamy też ekspertyzy, oczywiście ekspertów, mówiące o tym, żeby lepiej przechorować covida i nabyć naturalnej odporności(zdaje się, że Szwedzi ćwiczyli na początku, tylko jakoś nie wyszło). Szczepienia dzieci nie bez przyczyny są w Polsce obowiązkowe. Mówi się, że żeby pozbyć się wirusa ze społeczeństwa wyszczepienie musi sięgać >70%. Większość chyba liczy, że inni się zaszczepią i ich wirusek ominie. Bardzo dojrzałe podejście. Czekajcie na somsiada.

No właśnie

Szczepienia dzieci prawidłowo przebadanymi szczepionkami są obowiązkowe

Szczepienia no covid są dobrowolne

I mimo tego nie obejmą dzieci do 16 lat

One za parę lat będą tworzyć pkb

A starsi go przejadać jako emeryci

Przypadek...
 
Tym przeciwnikom szczepionek nie umarł jeszcze nikt bliski na Covida. My właśnie będziemy żegnać znajomego miał tylko 52 lata nie miał żadnych dodatkowych chorób osierocił dwoje nastolatków. Niestety nie doczekał szczepionki. Wszystkim przeciwnikom wyznaczałbym dyżury na oddziałach Covidowych.

Moja Żona pracuje w służbie zdrowia, m.in. z zakażonymi

Sama chorowała

Szczepić się nie będzie

Ma własne przeciwciała

Głupia?
 
Tym przeciwnikom szczepionek nie umarł jeszcze nikt bliski na Covida. My właśnie będziemy żegnać znajomego miał tylko 52 lata nie miał żadnych dodatkowych chorób osierocił dwoje nastolatków. Niestety nie doczekał szczepionki. Wszystkim przeciwnikom wyznaczałbym dyżury na oddziałach Covidowych.
Nie osądzaj, abyś nie był osądzony!
(dawniej - wstąp do ZOMO, zanim ZOMO wstąpi do ciebie)

Skąd znajomość powodów, dla których ktoś jest "przeciwnikiem", jakim, i czy w ogóle jest przeciwnikiem,
a jeśli już, to czego ?!


ps
Jeśli czyjaś "empatia" ma wypływać ze śmierci bliskich, to współczuję tym bliskim takiego "empatycznego" egocentryka ...
 
Fragment z Narodowego Programu Szczepień

"Szczepieniami w pierwszym etapie zostaną objęci także Żołnierze Wojska Polskiego, w tym Wojsk Obrony Terytorialnej, funkcjonariusze Policji, Straży Granicznej, Straży Gminnej i Miejskiej, Straży Pożarnej, pracownicy TOPR oraz GOPR, którzy biorą bezpośredni udział w działaniach przeciwepidemicznych oraz odpowiadają za bezpieczeństwo narodowe"

Pomijając kwestie, kto z nas chce a kto nie chce się szczepić, chyba znowu nas pominięto, chociaż nie tylko nas (tym razem)


 
No cóż, nie chcem, ale muszem....o_O
 
No właśnie

Szczepienia dzieci prawidłowo przebadanymi szczepionkami są obowiązkowe

Szczepienia no covid są dobrowolne

I mimo tego nie obejmą dzieci do 16 lat

One za parę lat będą tworzyć pkb

A starsi go przejadać jako emeryci

Przypadek...
Sprawdziłeś dlaczego nie obejmą dzieci? Wolisz tworzyć teorie spiskowe? A taki logicznie myślący się wydawałeś. Powtórzę jeszcze raz: milczenie jest złotem.
 
Sprawdziłeś dlaczego nie obejmą dzieci? Wolisz tworzyć teorie spiskowe? A taki logicznie myślący się wydawałeś. Powtórzę jeszcze raz: milczenie jest złotem.
ochłoń...

jakie teorie spiskowe?

kilka faktów, przypadkowych, ale zmuszających do myślenia...

masz inne zdanie? ok, szczep się...

ja chorowałem, Żona i Syn też...

nie będziemy się szczepić bo mamy prawo wyboru...

uszanuj to i nie wyjeżdżaj tu z takimi że wydawałem się logicznie myślący, jakby mój wybór był przejawem bezmyślności

potencjalne korzyści są mniejsze niż potencjalne zagrożenie, dlaczego wypunktowałem w czterech ostatnich postach

nie podzielasz moich wątpliwości w mojej indywidualnej sytuacji? trudno

może mnie oświeć, na co mi to jak mam własne przeciwciała?

na mutację? szczepionkę opracowali przed mutacją i teraz zapewniają że prawdopodobnie zadziała na mutację

ale tego nie sprawdzili bo mutacja pojawiła się PO opracowaniu szczepionki, a mimo to zapewniają o jej skuteczności

to jakie to im wystawia świadectwo wiarygodności?

myśl samodzielnie a nie powtarzaj ślepo sloganów

jak pisałem wcześniej, wiele było leków, o których skuteczności i uniwersalności zapewniały autorytety, koncerny, rządy, szeregowi lekarze i farmaceuci

tak na szybko to kokaina, lsd, strychnina, brom...

skoro badania kliniczne zostały przeprowadzone rzetelnie, to po co koncernom produkującym szczepionki, przed jej wprowadzeniem na rynek, była klauzula zwalniająca je z odpowiedzialności za ujawnione później działania uboczne i niepożądane?

takiej klauzuli nie ma w przypadku pozostałych szczepionek

producent odpowiada za swój produkt...

ale nie w tym przypadku

powstrzymaj się na przyszłość przed przedwczesną oceną postępowania czy intelektu rozmówcy, przed zapoznaniem się ze zdaniem drugiej strony

mam przeciwciała, po co mi szczepionka???

krytykujesz jak niewątpliwy autorytet w dziedzinie szczepień, a sam narzekałeś ostatnio na wysyp ekspertów od wszystkiego

ja ekspertem nie jestem, ale dla mnie ich zapewnienia nie są wiarygodne, dokładność badań klinicznych ze względu na klauzulę wątpliwa, i najważniejsze nic na szczepieniu nie zyskam, a ryzykuję zdrowiem

zastosuj się do powtarzanej przez siebie sentencji,

milczenie jest złotem
 
Czy warto byłoby uciec przed pożarem przechodząc na drugą stronę potoku? Niby jest płytki, ale można się przeziębić, przy upadku nawet utopić. Nikt też nie da gwarancji, że pożar w końcu nie przedostanie się też na drugą stronę. W normalnych warunkach takich szybkich decyzji byśmy nie podejmowali. Może jednak zostać i sprawdzić czy dopadną nas płomienie jak innych wcześniej, tych którzy nie dotarli do rzeki.
 
Czy warto byłoby uciec przed pożarem przechodząc na drugą stronę potoku? Niby jest płytki, ale można się przeziębić, przy upadku nawet utopić. Nikt też nie da gwarancji, że pożar w końcu nie przedostanie się też na drugą stronę. W normalnych warunkach takich szybkich decyzji byśmy nie podejmowali. Może jednak zostać i sprawdzić czy dopadną nas płomienie jak innych wcześniej, tych którzy nie dotarli do rzeki.
ładne ale nietrafione...

Co mi da szczepienie?

Poza tym, parafrazując, w przeszłości wielokrotnie zachęcano do przekroczenia potoków, z których wiele okazało się nie do przejścia - kokaina itp
 
Nie osądzaj, abyś nie był osądzony!
(dawniej - wstąp do ZOMO, zanim ZOMO wstąpi do ciebie)

Skąd znajomość powodów, dla których ktoś jest "przeciwnikiem", jakim, i czy w ogóle jest przeciwnikiem,
a jeśli już, to czego ?!


ps
Jeśli czyjaś "empatia" ma wypływać ze śmierci bliskich, to współczuję tym bliskim takiego "empatycznego" egocentryka ...
Wstąp do ZOMO, wyjdziesz na ludzi :)
 
merytoryczne, rzeczowe i przepełnione empatią...

wstyd mi, że tacy osobnicy noszą ten sam mundur co ja...
Merytoryczne rozmawiać odnośnie zasadności szczepień mogą immunulodzy, naukowcy itd. Na tym forum takowych osób nie ma. Twoja żona autorytetem żadnym nie jest, tak jak facet kopiący rowy nie jest autorytetem inżynierii. Po drugie moja wypowiedź jest rzeczowa, po prostu niez znasz znaczenia tego słowa. Wstyd mi że taki nieuk nosi ten sam mundur co ja. Po trzecie żądasz empatii, wykaz się nią sam, idź się zaszczep dla dobra innych, jeżeli swoje masz w dupie
 
ładne ale nietrafione...

Co mi da szczepienie?

Poza tym, parafrazując, w przeszłości wielokrotnie zachęcano do przekroczenia potoków, z których wiele okazało się nie do przejścia - kokaina itp
Najważniejsze że mamy wolną wolę. Nie musisz przechodzić na drugą stronę rzeki.
 
Back
Do góry