• Witaj na stronie i forum Związku Zawodowego Celnicy PL!
    Nasz Związek zrzesza 6783 członków.

    Wstąp do nas! (KLIKNIJ i zapisz się elektronicznie!)
    Albo jeśli wolisz zapisać się w tradycyjny sposób wyślij deklarację (Deklaracja do pobrania! Kliknij!)
    Korzyści i ochrona wynikająca z członkostwa w ZZ Celnicy PL (KLIKNIJ) plus inne benefity, np. zniżki na paliwo!
    Konto Związku 44 1600 1462 0008 2567 1607 7001 w BGŻ BNP PARIBAS

Nabór do służby 2020

Starać się o przyjęcie do służby ?

  • Tak

  • Nie


Wyniki ankiety widoczne po oddaniu głosu.

Plus07

Nowy użytkownik
Dołączył
11 Lipiec 2020
Posty
8
Punkty reakcji
0
Witam,
Mam kilka pytań odnośnie obecnej sytuacji w służbie celno-skarbowej. Ruszyły nabory w Dolnośląskim Urządzie Celno-Skarbowym we Wrocławiu na następujące stanowiska:

- Oddział Celny Towarowy Port Lotniczy Wrocław-Strachowice,

- Oddział Celny Osobowy Port Lotniczy Wrocław-Strachowice,

- Pierwszy Referat Dochodzeniowo-Śledczy we Wrocławiu,

- Pierwszy Referat Kontroli Celno-Skarbowej Rynku we Wrocławiu,

-Drugi Referat Kontroli Celno-Skarbowej Rynku we Wrocławiu,

- Pierwszy Referat Realizacji we Wrocławiu,

- Siódmy Referat Realizacji we Wrocławiu.

Ogólny zarys sytuacji. W tym samym czasie odbywają się nabory do NOSG. Dokumenty zostały złożone, czekam na rozmowę, ale wiadomo jak to wygląda w Straży Granicznej, rekrutacja trwa wieki, głównie ze względu na długi czas oczekiwania na wariograf. Zastanawiam się o pozostawieniu sobie pewnego pola manewru czyli służby w służbie Celno-skarbowej. Co byście doradzili? Czy warto?
Mam również kilka pytań odnośnie samej służby:
1. Ciężko dotrzeć do informacji o zarobkach w celnej. W SG: stanowisko kursanta w 01 grupie uposażenia zasadniczego (zarobki około 2600 zł netto) do czasu zakończenia szkolenia, po ukończeniu kursu na stanowisko zaszeregowane w 02 grupie uposażenia zasadniczego (zarobki około 3600 zł netto). Jak to wygląda wygląda u celników?
2. Z przedstawionych przeze mnie wolnych stanowisk, w których praca wydaje się najbardziej atrakcyjna/ciekawa?
3. Ile trwa szkolenie w służbie celno-skarbowej?

Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi i rady;)
 
1. Ciężko dotrzeć do informacji o zarobkach w celnej. W SG: stanowisko kursanta w 01 grupie uposażenia zasadniczego (zarobki około 2600 zł netto) do czasu zakończenia szkolenia, po ukończeniu kursu na stanowisko zaszeregowane w 02 grupie uposażenia zasadniczego (zarobki około 3600 zł netto). Jak to wygląda wygląda u celników?
Na początek dostaniesz około 2500-3000 zł netto i dłuuuuuuuuugo się to nie zmieni. Nawet przy podwyżkach modernizacyjnych dostaniesz gówno.

3. Ile trwa szkolenie w służbie celno-skarbowej?
Uczysz się całe życie, u nas jest teoretycznie miesiąc kursu zasadniczego ale wątpię abyś trafił się z tematami.

Ja Ci odpowiem że nie warto, tutaj większość starszych ucieka na emkę a młodzi patrzą za inną służbą.
 
Problemem naszej służby są ciągłe "reformy", które zamiast usprawniać organizację i podnosić status funkcjonariusza, często psują to co było dobre.
FINANSE
We Wrocławiu nabory są prowadzone na specjalistów, czyli nie na najniższe stanowisko, czyli możesz liczyc na jakieś 3000 zł netto, może z małym haczykiem. Tak jak ktoś napisał powyżej trudno liczyć na systemowe podwyżki z biegiem służby, na podwyższenie uposażenia zasadniczego możesz czekać latami. Polityki awansowania na stopniu też brak. Młodzi w porównaniu do innych służb wyraźnie odstają finansowo.
Funkcjonariusze po 20 i więcej latach zarabiają najczęściej nieco powyżej 4tys netto, nieliczni 5 tys (mówie o stanowiskach niekierowniczych).

Na dzisiaj nie wygląda to różowo, ale osoby które wstępują do naszej służby dzisiaj mogą w przyszłości zyskać. W takich izbach jak Wrocław trwa exodus starej kadry (odejścia na emeryturę). Pomimo braku optymistycznych przesłanek, uważam, że sytuacja MUSI zmienić się na lepsze. Za kilka lat osoby które przyjmują się teraz do służby, będą najbardziej doświadczonymi funkcjonariuszami (starsi odejdą bo mamy dziurę pokoleniową, większość funkcjonariuszy ma powyżej 50 lat). Mam nadzieję, że w Ministerstwie Finansów zrozumieją wreszcie, że trzeba dbać o swoich funkcjonariuszy, w tym finansowo.
Za kilka lat dla obecnych młodych, powinno się otworzyć wiele możliwości awansowania.

Jednak, gdybym dzisiaj miał wybierać, wybrałbym inną służbę, pomimo tego serdecznie zapraszam, potrzebne są nam ręce (i głowy) do pracy.
 
Problemem naszej służby są ciągłe "reformy", które zamiast usprawniać organizację i podnosić status funkcjonariusza, często psują to co było dobre.
FINANSE
We Wrocławiu nabory są prowadzone na specjalistów, czyli nie na najniższe stanowisko, czyli możesz liczyc na jakieś 3000 zł netto, może z małym haczykiem. Tak jak ktoś napisał powyżej trudno liczyć na systemowe podwyżki z biegiem służby, na podwyższenie uposażenia zasadniczego możesz czekać latami. Polityki awansowania na stopniu też brak. Młodzi w porównaniu do innych służb wyraźnie odstają finansowo.
Funkcjonariusze po 20 i więcej latach zarabiają najczęściej nieco powyżej 4tys netto, nieliczni 5 tys (mówie o stanowiskach niekierowniczych).

Na dzisiaj nie wygląda to różowo, ale osoby które wstępują do naszej służby dzisiaj mogą w przyszłości zyskać. W takich izbach jak Wrocław trwa exodus starej kadry (odejścia na emeryturę). Pomimo braku optymistycznych przesłanek, uważam, że sytuacja MUSI zmienić się na lepsze. Za kilka lat osoby które przyjmują się teraz do służby, będą najbardziej doświadczonymi funkcjonariuszami (starsi odejdą bo mamy dziurę pokoleniową, większość funkcjonariuszy ma powyżej 50 lat). Mam nadzieję, że w Ministerstwie Finansów zrozumieją wreszcie, że trzeba dbać o swoich funkcjonariuszy, w tym finansowo.
Za kilka lat dla obecnych młodych, powinno się otworzyć wiele możliwości awansowania.

Jednak, gdybym dzisiaj miał wybierać, wybrałbym inną służbę, pomimo tego serdecznie zapraszam, potrzebne są nam ręce (i głowy) do pracy.
Patrzac na to co zostało przez Ciebie opisane, zacząłem się zastanawiać czy dobrze zrobiłem składając juz wypowiedzenie z dotychczasowej pracy. Jestem już po medycynie pracy ale wypowiedzenie 2 miesiące od dziś w robocie wiec w listopadzie bym zaczął w SCS. Czy aż tak bardzo jest czego obawiać się u Was?
 
Patrzac na to co zostało przez Ciebie opisane, zacząłem się zastanawiać czy dobrze zrobiłem składając juz wypowiedzenie z dotychczasowej pracy. Jestem już po medycynie pracy ale wypowiedzenie 2 miesiące od dziś w robocie wiec w listopadzie bym zaczął w SCS. Czy aż tak bardzo jest czego obawiać się u Was?
Podpowiem Ci tylko, że jeśli chodzi o przyszłość w tej służbie dla młodych, to Kolega @PJS jest największym z optymistów na tym forum.
 
Podpowiem Ci tylko, że jeśli chodzi o przyszłość w tej służbie dla młodych, to Kolega @PJS jest największym z optymistów na tym forum.
Ooo to chyba trzeba zmienić zdanie przed podpisaniem umowy. Lub podjąć rekawice i w tym czasie starać się o nabór do innych służb. Pewnie będzie się to wiązało z poniesieniem kosztów za szkolenia itp.?
 
Ooo to chyba trzeba zmienić zdanie przed podpisaniem umowy. Lub podjąć rekawice i w tym czasie starać się o nabór do innych służb. Pewnie będzie się to wiązało z poniesieniem kosztów za szkolenia itp.?

Jak się wczyta w ustawę o KAS, to wynika że nie ponosi się kosztów za szkolenia na które zostało się delegowany.
 
Wybieranie w 2020 roku służby w SCS to tak jakbyś chciał w tej chwili polecieć do Bangladeszu i 16h pracować w fabryce w tamtych warunkach klimatycznych. Naprawdę to jest na siłę robienie sobie pod górkę, nie ma tutaj jasnej ścieżki kariery, szkoleń, nawet czegoś tak oczywistego jak umundurowanie nie dostaniesz, poczytaj sobie o ciekawym wątku odnośnie mundurów gdzie na tapecie mamy Dom Mody w Rzepinie stworzony przez Giorgio Rzepinao po to abyś nigdy nie otrzymał swojego pełnego umundurowania. Pomijam już kwestię uposażenia, dodatków które są ustalane na chorych warunkach, niedouczonym kierownictwie rodem i mentalnością z takiej właśnie fabryki w Bangladeszu z naleciałościami PRLowskimi. Jeśli nie chcesz stracić czasu to wybierz coś innego, bardziej perspektywicznego, gdzie przynajmniej będziesz wyglądał jak człowiek, a nie ubrany przez stylistów z Rzepina. I jeśli już podejmiesz decyzję to nie sugeruj się nazwami referatów bo one znaczą tylko tyle ,,od wszystkiego i od niczego"
 
Wybieranie w 2020 roku służby w SCS to tak jakbyś chciał w tej chwili polecieć do Bangladeszu i 16h pracować w fabryce w tamtych warunkach klimatycznych. Naprawdę to jest na siłę robienie sobie pod górkę, nie ma tutaj jasnej ścieżki kariery, szkoleń, nawet czegoś tak oczywistego jak umundurowanie nie dostaniesz, poczytaj sobie o ciekawym wątku odnośnie mundurów gdzie na tapecie mamy Dom Mody w Rzepinie stworzony przez Giorgio Rzepinao po to abyś nigdy nie otrzymał swojego pełnego umundurowania. Pomijam już kwestię uposażenia, dodatków które są ustalane na chorych warunkach, niedouczonym kierownictwie rodem i mentalnością z takiej właśnie fabryki w Bangladeszu z naleciałościami PRLowskimi. Jeśli nie chcesz stracić czasu to wybierz coś innego, bardziej perspektywicznego, gdzie przynajmniej będziesz wyglądał jak człowiek, a nie ubrany przez stylistów z Rzepina. I jeśli już podejmiesz decyzję to nie sugeruj się nazwami referatów bo one znaczą tylko tyle ,,od wszystkiego i od niczego"
To przegrałem zawody.
 
Z tymi mundurami to Was zdziwię ale jako nowy "narybek" dostaliśmy 15kg paczki, gdzie jest w sumie wszystko od butów letnich po zimowe wyjściowe, kominiarki, rękawiczki, wszystko i oczywiście te troszkę brzydsze (moim zdaniem) nowe koszulki polo khaki ;)
 
Z tymi mundurami to Was zdziwię ale jako nowy "narybek" dostaliśmy 15kg paczki, gdzie jest w sumie wszystko od butów letnich po zimowe wyjściowe, kominiarki, rękawiczki, wszystko i oczywiście te troszkę brzydsze (moim zdaniem) nowe koszulki polo khaki ;)

I rozmiary były ok? Bo rozmiarówka to loteria.
 
Trochę szokuje mnie stawka 3000 zl z hakiem to tak naprawdę nic, porównując zwłaszcza stawki i w innych służbach (straż graniczna ok. 3600, policja ok. 3400 podstawy, nie wliczając wszystkich dodatkowych "benefitow"). Wybierania tej służby, jako alternatywy w sytuacji niepowodzenia podczas rekrutacji do straży granicznej, po Waszych opiniach nie brzmi zachęcająco.
 
Niestety nie opłacalne jest pełnić służbę w scs, 3000tys to bardzo optymistyczne założenie i niestety bardzo długo nic awans na stopniu co 5 lat i to będzie na pagonie 30 zł netto na stanowisku może za 8 lat może 10 , słabo ,zadania wymieszane ścieżki awansu brak, ciągłości zadań brak, główni dowodzący zmieniają się co pół roku co 1. 5 roku partyzantka nie służba przykro się na to patrzy
 
Trochę szokuje mnie stawka 3000 zl z hakiem to tak naprawdę nic, porównując zwłaszcza stawki i w innych służbach (straż graniczna ok. 3600, policja ok. 3400 podstawy, nie wliczając wszystkich dodatkowych "benefitow"). Wybierania tej służby, jako alternatywy w sytuacji niepowodzenia podczas rekrutacji do straży granicznej, po Waszych opiniach nie brzmi zachęcająco.
Niestety, funkcjonariusze zostali zrównani z cywilami i tworzymy teraz coś co nazywa się KAS, nawet ustawowo nie byłbyś nazywany poprawnie funkcjonariuszem SCS, tylko funkcjonariuszem KAS lub funkcjonariuszem skarbówki, fiskusa. Znajdziesz wszędzie lepiej płatną pracę niż tutaj, pamiętaj że 3 tys zł w dzisiejszych realiach da się zarobić w byle korporacji, a tutaj będziesz musiał użerać się dosłownie ze wszystkimi pacanami z wyższych stołków co to pozjadali rozumy całego świata, a stanowisko zawdzięczają wyłącznie profesji dupolizania głębokiego. I tak jak piszą koledzy wyżej, 5 lat na awans który daje 30-40 zł netto do pensji, stanowisko możesz mieć przez lata takie samo, kursy i szkolenia to dno w atenie (taki śmieszny system szkolenia stworzony po to aby jeszcze bardziej wszystkich zdemotywować). Ogólnie, lepiej zostać strażnikiem miejskim niż funkcjonariuszem SCS.
 
Niestety, funkcjonariusze zostali zrównani z cywilami i tworzymy teraz coś co nazywa się KAS, nawet ustawowo nie byłbyś nazywany poprawnie funkcjonariuszem SCS, tylko funkcjonariuszem KAS lub funkcjonariuszem skarbówki, fiskusa.
Nie jest to prawda, w ustawie KAS jest napisane że w ramach KAS wyodrębnia się Służbę Celno-Skarbową w której Służbę pełnią funkcjonariusze. Ustawowo nie ma czegoś takiego jak funkcjonariusze KAS, to wymysł pacanów odpowiedzialnych za marketing którzy nie znają ustawy o KAS.
 
Nie jest to prawda, w ustawie KAS jest napisane że w ramach KAS wyodrębnia się Służbę Celno-Skarbową w której Służbę pełnią funkcjonariusze. Ustawowo nie ma czegoś takiego jak funkcjonariusze KAS, to wymysł pacanów odpowiedzialnych za marketing którzy nie znają ustawy o KAS.
Trochę źle mnie zinterpretowałeś lub ja źle napisałem, oczywiście powinniśmy być nazywani funkcjonariuszami SCS jako wyodrębniona służba ujęta we wszelkich innych ustawach wskazujących na odrębność od cywili. Mój błąd w pisowni. A oczywiście nazywanie nas funkcjonariuszami KAS czy skarbówki głównie przez rzeczników czy nawet panią szefową KAS powinno skutkować natychmiastowym wydalaniem ze służby.
 
A tak może troche z innej beczki - aplikował ktoś z poziomem widzenia (niedowidzenia) jednego oka na poziomie 0,4/05?
W rozporządzeniu jest zapisane nawet cos takiego jako Z:
Ślepota jednego oka lub brak jednej gałki
ocznej przy ostrości wzroku oka drugiego
0,8 lub większej po zastosowaniu szkieł
sferycznych do 3,0 D lub cylindrycznych
do 2,0 D

?
 
Niestety, funkcjonariusze zostali zrównani z cywilami i tworzymy teraz coś co nazywa się KAS, nawet ustawowo nie byłbyś nazywany poprawnie funkcjonariuszem SCS, tylko funkcjonariuszem KAS lub funkcjonariuszem skarbówki, fiskusa. Znajdziesz wszędzie lepiej płatną pracę niż tutaj, pamiętaj że 3 tys zł w dzisiejszych realiach da się zarobić w byle korporacji, a tutaj będziesz musiał użerać się dosłownie ze wszystkimi pacanami z wyższych stołków co to pozjadali rozumy całego świata, a stanowisko zawdzięczają wyłącznie profesji dupolizania głębokiego. I tak jak piszą koledzy wyżej, 5 lat na awans który daje 30-40 zł netto do pensji, stanowisko możesz mieć przez lata takie samo, kursy i szkolenia to dno w atenie (taki śmieszny system szkolenia stworzony po to aby jeszcze bardziej wszystkich zdemotywować). Ogólnie, lepiej zostać strażnikiem miejskim niż funkcjonariuszem SCS.
Dokładnie tak Atena2 to porażka namiastką szkoleń w dodatku pojawiają się szkolenia zewnętrznych firm które ijak się nie mają do pracy funkcjonariusza lub pracownika w.dodatku widać że ktoś napędza prywatnym firmą kasę , powinni to robić funkcjonariusze którzy są biegli w danym temacie a nie zewnętrzne firmy, każdy kto się zastanawia nad wstąpieniem do służby niech odpuści bo nawet nie ma kadry która by was wyszkoliła to jest błądzenie po omacku np taki policjant szkółka 6-8 miesięcy dokładnie nie wiem ale kompleksowe przygotowanie, idziesz do roboty i juz cos kumasz, funk.sg 6 miesięcy szkółka kompleksowe przygotowanie napewno na poziomie podstawowym ale jest , sw 2-3 tyg szkolenie wstępne skoszarowane, po 1 lub 1.5 roku 3 miesiące szkoszarowany podoficerski kurs - też kompleksowe przygotowanie , w wojsku nie wiem jak ale za to wiem jak w służbie celno skarbowej

Czyli 1 tydzień wstępny kurs uczą o podatkach i ustawie służby cywilnej po wejściu kas uczą funkcjonariuszy i pracowników skarbówki razem nie patrząc na pracę funkcjonariuszy i potrzebną wiedzę - porażka.i błazenada , później długo nic może jakieś z szkolenia z samoobrony i śpb które też są na niskim.poziomie bo jak.ma być wysoki jak większość to obiboki 50+, po ok 1.5 roku tzw ZKZ zasadniczy kurs zawodowy mało czasu bo chyba 4 tyg. I lizanie wszystkich tematów po trochę w sumie lepiej ale mało rzeczowo bo za mało czasu a obowiązków i wiedzy ogrom, oczywiście wszytko nie skoszarowane w luźnej atmosferze co niestety sprzyja brakiem dyscypliny, brakiem powagi i zaangażowania a przede wszystkim odpowiedzialności jaką niesie za sobą służba taka straż miejska trochę i partyzantka, młody przychodzi i się mota bo jak się nie.motać jak gowno się wie i gówno go uczą a służby ma normalnie ,oceny okresowe też go obowiązują a.solidnegi fundamentu brak bo sweterki tną koszta i mierzą swoją miarą , później niestety młodzi koledzy przychodzicie i wadzicie starym bo nawet nie znacie powagi służby i czasami brak poważnego podejścia do pracy jest żenujący ale.to wina systemu bo kto was.ma.to uczyć, więc żeby nie być 5 kołemu u wozu w.dodatku takim który zarabia tyle co baba na kasie w markecie z małymi nadgodzinami dajcie sobie spokój i wybierzcie inna służbę. Nietety w służbie jest poprostu inna rzeczywistość i trzeba mieć to z tyłu głowy zawsze ale.o ile w innych służbach jest inna rzeczywistość tak u nas jest 3 świat taka Afryka każdy jest mużynem i każdy kradnie to nas z podwyżek to z awansów to z emerytur kto silniejszy albo głębiej w dupkę wejdzie , jeśli już się zdecydujesz w.szeregi celnictwa wstąpić to życzę wytrwałości i ziemnego spojrzenia na wszytko , samo celnictwa ma piekna historię i tradycje która została zbestrzeszczona przez kas...
 
Ostatnia edycja:
Back
Do góry