• Witaj na stronie i forum Związku Zawodowego Celnicy PL!
    Nasz Związek zrzesza 6783 członków.

    Wstąp do nas! (KLIKNIJ i zapisz się elektronicznie!)
    Albo jeśli wolisz zapisać się w tradycyjny sposób wyślij deklarację (Deklaracja do pobrania! Kliknij!)
    Korzyści i ochrona wynikająca z członkostwa w ZZ Celnicy PL (KLIKNIJ) plus inne benefity, np. zniżki na paliwo!
    Konto Związku 44 1600 1462 0008 2567 1607 7001 w BGŻ BNP PARIBAS

akcyza za paliwo

jeszcze 2 tygodnie i nagle zaleje nas fala szmuglowanego paliwa bo skoncza sie wybory w Elblagu i pewnie PO przegea
 
Witam,

ostatnio miałam (nie) przyjemność otrzymać mandat za niezgłoszenie celnikowi papierosów podczas odprawy. Kwota mandatu możliwie najwyższa bo 3.200 zl. Czy ktoś orientuje się po jakim czasie może może zacząć się procedura ściągalności tej kwoty jeśli nie uiszczę go w termnie 7 dni. Czy istnieje także możliwość rozłożenia kwoty na raty? Konieczne jest pismo z prośbą o rozłożenie czy po prostu płacić ile mogę?
 
Witam,

ostatnio miałam (nie) przyjemność otrzymać mandat za niezgłoszenie celnikowi papierosów podczas odprawy. Kwota mandatu możliwie najwyższa bo 3.200 zl. Czy ktoś orientuje się po jakim czasie może może zacząć się procedura ściągalności tej kwoty jeśli nie uiszczę go w termnie 7 dni. Czy istnieje także możliwość rozłożenia kwoty na raty? Konieczne jest pismo z prośbą o rozłożenie czy po prostu płacić ile mogę?

Nie chcę nic sugerować ale czy nie warto było brać na sprawę i do Sądu to primo ,a duo to dużo nie zgłosiłaś :D tam taniej i można na raty lub odpracować jak są spełnione pewne warunki. A co do mandatu to będziesz miała częste kontakty z windykacją na terenie przejścia już jak minie 7 dni;)
 
Ostatnia edycja:
............................... bez komentarza

Z raji długiego bywania na granicy różne człek widział anormalne zachowania pewnych ludzi ale to już ręce opadły na beszczela po zielonce ;););)

CIMG8771.jpg


źródło IC Olsztyn
 
Eeee tam, to jeszcze jest nic. To co wyprawia młodzież na zielonym, to dopiero jest "beszczelstwo" :) Chociaż przy tym poziomie kontroli, to sam się zastanawiam, czy nie wstawić do bagażnika karobki, albo i dwóch, przy nastepnym przejeździe :)
Bagażnik mam spory, roletkę zasunę, często nie jeżdze, a auto sie z tłumu nie wyróżnia. A jakbym jeszcze zainwestował w http://tugazetka.pl/biedronka/2013.06.10.wakacje1/10170,Komplet,3,walizki to już w ogóle spokój :D
Powodzenia na miedzy.
 
Nie chcę nic sugerować ale czy nie warto było brać na sprawę i do Sądu to primo ,a duo to dużo nie zgłosiłaś :D tam taniej i można na raty lub odpracować jak są spełnione pewne warunki. A co do mandatu to będziesz miała częste kontakty z windykacją na terenie przejścia już jak minie 7 dni;)

Dużo, nie dużo:) Mandat wysoki bo system kazał pomnożyć razy 2 bo to już trzecia przygoda w tym roku. A propos, czy te mandaty kasują się po roku, tak jak punkty karne w drogówce? Bo sam mandat za ma niby taką samą, powiedzmy range ważności, jak mandat za prędkość, prawda?
A mówiąc o windykacji na przejściu co masz dokładnie na myśli? 3.200 w ciągu 7 dni znaleźć nie jest łatwo w moim przypadku więc pytam już tak asekuracyjnie o ewentualne konsekwencje niewpłacenia w terminie.
 
Ostatnia edycja:
x2 i 3.200 mandatu, to kilkanaście bloków trzeba było przewieźć - takie życie :) Windykacja w najgorszym razie zajmie Ci samochód na poczet kary, ale to mało prawdopodobne. Musiałabyś sie uchylać od płacenia z pół roku co najmniej. wiem, że niektórzy płacą w częściach w kasie Oddziału/Urzędu - przychodzą i mówią, że częściowa spłata mandatu numer.... może i Ty tak spróbuj ? Taka mini ratka ;)
 
x2 i 3.200 mandatu, to kilkanaście bloków trzeba było przewieźć - takie życie :) Windykacja w najgorszym razie zajmie Ci samochód na poczet kary, ale to mało prawdopodobne. Musiałabyś sie uchylać od płacenia z pół roku co najmniej. wiem, że niektórzy płacą w częściach w kasie Oddziału/Urzędu - przychodzą i mówią, że częściowa spłata mandatu numer.... może i Ty tak spróbuj ? Taka mini ratka ;)
Racja płacić w kasie z podaniem nr. mandatu i zachować potw. wpłaty gdyż windykator na przejściu doliczy coś koło 30 zeta
 
x2 i 3.200 mandatu, to kilkanaście bloków trzeba było przewieźć - takie życie :)

Dokładnie, takie życie...
Ok, spróbuje na mini ratkę. Z tego co wyczytałam w googlach od mandatów nie narastają odsetki, ciekawe czy za to innych oplat sobie nie doliczą za takie ratalne płacenie po 7 dniach. Zobaczymy.
 
x2 i 3.200 mandatu, to kilkanaście bloków trzeba było przewieźć - takie życie :)

Dokładnie, takie życie...
Ok, spróbuje na mini ratkę. Z tego co wyczytałam w googlach od mandatów nie narastają odsetki, ciekawe czy za to innych oplat sobie nie doliczą za takie ratalne płacenie po 7 dniach. Zobaczymy.
 
a mnie ciekawi kto z celników strzela z dupy na granicy i opowiada "podróżnym" jakie to zasady kontroli istnieją na naszych przejściach, a zdarza się, że "podróżny" wie o jakiejś "tajnej" akcji, tudzież zna zasady typowania do kontroli. Nic tylko pogratulować!!!!
 
Te Wasze "systemy kontroli", "typowania do kontroli" i nadzwyczaj "tajne" akcje są tak proste i oczywiste, że jedynymi osobami, które są zaskoczone są zwykli turyści. Każda jedna osoba z IQ większym niż rozwielitka potrafi je samodzielnie rozszyfrować po góra 2 miesiącach regularnego jeżdzenia. W większości wypadków nawet to nie jest potrzebne, bo wystarczy dobra flaszka i kolega/koleżanka , którzy już dłużej jeżdżą. Oni wytłumaczą co to jest zielona fala, szybkie odprawy i który celnik jest najbardziej leniwy i nie ma szans, żeby chociaż na centymetr ruszył dupę z fotela.
A tak przy okazji - jeśli już odprawiacie ludzi na zielonym pasie, to może byście przyjęli inną postawę niż "rozjebany beduin" ? Jaśnie państwo z jednym petem na pagonach i nogami w brudnych butach wywalonymi na stół. Granica Europy, jego mać...formy grzecznościowe zwrotów również obowiązują, w razie jakbyście zapomnieli.
No i jeśli myślicie, że na pasach nie słychać o czym rozmawiacie w budach, to się mylicie - ot, cała tajemnica "strzelania z dupy", jak to pięknie określiłeś.
 
Te Wasze "systemy kontroli", "typowania do kontroli" i nadzwyczaj "tajne" akcje są tak proste i oczywiste, że jedynymi osobami, które są zaskoczone są zwykli turyści. Każda jedna osoba z IQ większym niż rozwielitka potrafi je samodzielnie rozszyfrować po góra 2 miesiącach regularnego jeżdzenia. W większości wypadków nawet to nie jest potrzebne, bo wystarczy dobra flaszka i kolega/koleżanka , którzy już dłużej jeżdżą. Oni wytłumaczą co to jest zielona fala, szybkie odprawy i który celnik jest najbardziej leniwy i nie ma szans, żeby chociaż na centymetr ruszył dupę z fotela.
A tak przy okazji - jeśli już odprawiacie ludzi na zielonym pasie, to może byście przyjęli inną postawę niż "rozjebany beduin" ? Jaśnie państwo z jednym petem na pagonach i nogami w brudnych butach wywalonymi na stół. Granica Europy, jego mać...formy grzecznościowe zwrotów również obowiązują, w razie jakbyście zapomnieli.
No i jeśli myślicie, że na pasach nie słychać o czym rozmawiacie w budach, to się mylicie - ot, cała tajemnica "strzelania z dupy", jak to pięknie określiłeś.

Ale pocisnąłeś :rolleyes:
Co celnicy na to?
 
Co celnicy na to?
To nie wojsko żeby buty czyścić ;) z drugiej strony, rozbawił mnie Twój post zjadaczu kotów :D taka poranna porcja humoru.
Drogi "turysto", "podróżny" etc. jeden pet na pagonie i to pośród dużej ilości celników, którzy biegają z trawnikiem, jest czymś wyróżniającym się i pozwala już trzymać nogi na stole ;)
 
Back
Do góry