Były turysta
Nowy użytkownik
- Dołączył
- 27 Czerwiec 2009
- Posty
- 549
- Punkty reakcji
- 0
Jutro radio Olsztyn 8.15 będzie argumentacja he he he depozyty też były legalne i jak wyszło
IC OLSZTYN
Z dostępnych danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że średnie zużycie paliwa przez przeciętnego kierowcę w Polsce wynosi 75 litrów miesięcznie. Nawet zatem przyjmując, iż wartość ta może się wahać w zależności od konkretnego przypadku, to przywóz 300-400 litrów miesięcznie (raz w tygodniu po ok. 90 litrów) powinien w całości pokryć własne zapotrzebowanie. Ilość ta pozwala na pokonanie 3 â 5 tys. km miesięcznie, co powinno wystarczyć np. na codzienne dojazdy z miejscowości przygranicznych do centrów gospodarczych regionu. Kochana statystyka
Ale życie daleko dobiega od statystyki i taki oto przykład:
Pan X pracuje w Olsztynie mieszka w Bartoszycach dojazd to ok.160 km coś tam po mieście tu i tam czyli ok.200 średnio 7/8 l na 100 czyli ok.16l dziennie jak z kanistrem 70l zatankuje to starczy na ok4.5 dnia.
ok.200km dziennie x 22 dni robocze = ok.4400 a w wekend na rowerek bo bak pusty
opcja druga zatankuje się raz do pełna i z tym tylko przekraczać tam i z powrotem pełny zbiormik nie upuszczany ale często przekracza się granice to bach po kieszeni
IC proponuje raz na tydzień bo oni lubią statystykę i zamiast zwalczać tych co przepompowują i sprzedają to idą po lini najmniejszego oporu a 10 razy w miesiącu to jescze do przełknięcia było
http://www.rmf24.pl/ :
"Zgodnie z przepisami wwiezione paliwo musi być wykorzystane tylko do napędu tego samochodu, w którym wjechało. Nie wolno go zlewać ani odsprzedawać. Jednak większość podróżujących zarabia na sprowadzaniu rosyjskiego paliwa, szczególnie w powiatach o dużym bezrobociu. W Bartoszycach nie ma problemu ze znalezieniem paliwa z drugiej ręki. Pójdzie pan w garaże albo popyta przy bazarze, na pewno ktoś się odezwie. Średnio po 4.50 złotych można kupić litr - powiedział naszemu reporterowi jeden z mieszkańców. Po wprowadzeniu ograniczeń do dziesięciu wyjazdów nadal się to opłaca, ale "mrówki" zarabiają już mniej. Jak wprowadzą kolejne ograniczenie niektórzy mogą mieć problem, aby wyżywić rodzinę - dodaje mężczyzna."
audycja
Radio Olsztyn
opcja druga zatankuje się raz do pełna i z tym tylko przekraczać tam i z powrotem pełny zbiormik nie upuszczany ale często przekracza się granice to bach po kieszeni -- już słyszę że jak towar unijny opuści granice uni to jest nie unijny tak ale karać ludzi tylko że się zmienił status tego co w baku to śmieszne
IC OLSZTYN
Z dostępnych danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że średnie zużycie paliwa przez przeciętnego kierowcę w Polsce wynosi 75 litrów miesięcznie. Nawet zatem przyjmując, iż wartość ta może się wahać w zależności od konkretnego przypadku, to przywóz 300-400 litrów miesięcznie (raz w tygodniu po ok. 90 litrów) powinien w całości pokryć własne zapotrzebowanie. Ilość ta pozwala na pokonanie 3 â 5 tys. km miesięcznie, co powinno wystarczyć np. na codzienne dojazdy z miejscowości przygranicznych do centrów gospodarczych regionu. Kochana statystyka
Ale życie daleko dobiega od statystyki i taki oto przykład:
Pan X pracuje w Olsztynie mieszka w Bartoszycach dojazd to ok.160 km coś tam po mieście tu i tam czyli ok.200 średnio 7/8 l na 100 czyli ok.16l dziennie jak z kanistrem 70l zatankuje to starczy na ok4.5 dnia.
ok.200km dziennie x 22 dni robocze = ok.4400 a w wekend na rowerek bo bak pusty
opcja druga zatankuje się raz do pełna i z tym tylko przekraczać tam i z powrotem pełny zbiormik nie upuszczany ale często przekracza się granice to bach po kieszeni
IC proponuje raz na tydzień bo oni lubią statystykę i zamiast zwalczać tych co przepompowują i sprzedają to idą po lini najmniejszego oporu a 10 razy w miesiącu to jescze do przełknięcia było
http://www.rmf24.pl/ :
"Zgodnie z przepisami wwiezione paliwo musi być wykorzystane tylko do napędu tego samochodu, w którym wjechało. Nie wolno go zlewać ani odsprzedawać. Jednak większość podróżujących zarabia na sprowadzaniu rosyjskiego paliwa, szczególnie w powiatach o dużym bezrobociu. W Bartoszycach nie ma problemu ze znalezieniem paliwa z drugiej ręki. Pójdzie pan w garaże albo popyta przy bazarze, na pewno ktoś się odezwie. Średnio po 4.50 złotych można kupić litr - powiedział naszemu reporterowi jeden z mieszkańców. Po wprowadzeniu ograniczeń do dziesięciu wyjazdów nadal się to opłaca, ale "mrówki" zarabiają już mniej. Jak wprowadzą kolejne ograniczenie niektórzy mogą mieć problem, aby wyżywić rodzinę - dodaje mężczyzna."
audycja
Radio Olsztyn
opcja druga zatankuje się raz do pełna i z tym tylko przekraczać tam i z powrotem pełny zbiormik nie upuszczany ale często przekracza się granice to bach po kieszeni -- już słyszę że jak towar unijny opuści granice uni to jest nie unijny tak ale karać ludzi tylko że się zmienił status tego co w baku to śmieszne
Ostatnia edycja: