• Witaj na stronie i forum Związku Zawodowego Celnicy PL!
    Nasz Związek zrzesza 6783 członków.

    Wstąp do nas! (KLIKNIJ i zapisz się elektronicznie!)
    Albo jeśli wolisz zapisać się w tradycyjny sposób wyślij deklarację (Deklaracja do pobrania! Kliknij!)
    Korzyści i ochrona wynikająca z członkostwa w ZZ Celnicy PL (KLIKNIJ) plus inne benefity, np. zniżki na paliwo!
    Konto Związku 44 1600 1462 0008 2567 1607 7001 w BGŻ BNP PARIBAS

Życzenie, czy żądania???

jabol

Dobrze znany użytkownik
Dołączył
2 Luty 2006
Posty
2 160
Punkty reakcji
258
Miasto
RP
Może przedstawilibyśmy nasze oczekiwania do starej i niedługo nowej władzy!!!

Zdaję sobie sprawę, że najważniejsze są płace.
Dlatego pensja zasadnica (sama zasadnicza, bez stażowego, dodatku za stopień) to powinno być minimum:
- mkc -1900 zł brutto;
- kc 2150 zł brutto ;
- skc 2400 zł brutto;
- ins.c. 2600 zł brutto.


Oczywiście w innych izbach (nie wszystkich jest to standard od dłuższego czasu, ale biednej poznańskiej izby na takie minimum nie stać)

Oczywiście byłyby to najniższe płace w danej kategorii stanowisk z możliwością podwyższenia na wniosek przełożonego (dużo mamy takich osób z wyższymi niż podałem, ale reszta poniżej :cry: )

Oczywiście + warunek , że kc dostaje się po 3 latach, gdy osoba jest po studiach to od razu kc (to juz jest od lat w innych izbach)

Awanse w stopniu co dwa lata (przełożony może skrócić ten termin)(uwzględniłem poniższe sugestie)

PS. Oczywiście są to żądania wyrównania płac w stosunku do innych izb, nie uwzględniłem tutaj postulatów ZZ dotyczących podwyższenia naszych płac o 30-50 % w ciągu dwóch najbliższych lat.

Ale sieję populizm, a w wyborach ani do ZZ ani samorzadowych nie startuję :wink:

Dodajcie swoje Kubusiowe co nieco 8)
 
płonne nadzieje Jabol. Przy dzisiejszym budżecie Izby można zapomnieć o podwyżkach.
Może jednak nowy rok, nowa władza będzie czytać to Forum.
Życzyłbym tego sobie, bo jest to naprawder skarbnica wiedzy o tym co się działo w przeszłości bez prawa do powrotu.
O wielkich miłościach i wojnach na Krańcowej.
Zbyt mało piszecie o tym co dzieje się obecnie co Was / Nas boli w terenie.
Bawiłem sie kiedyś w zapisywanie cyferek odwiedzin strony średnio dziennie odwiedza Forum około 200 osób/ tu myślę o logowaniach/ a informacje rozchodzą się już nawet w wersji papierowej/ hi hi/

Życzę powodzenia.
Pozdrawiam czytelniczki i czytelników.
001
 
Dlatego uważam, że są to rozwiązania systemowe i powinny byc narzucone przez MF.
Nie może być tak, że niektóre bogatsze (w kasę, nie w osiągnięcia i pobór należności publiczno-prawnych) izby stać na wyższe pensję a inne biedują od lat z powodu zaniechania dziłałań dyrekcji.
W następnym roku, w następnym roku (domyślnie - nigdy lub w przyszłym stuleciu, a daleko, oj daleko)
 
jabol napisał:
Oczywiście + warunek , że kc dostaje się po 3 latach, gdy osoba jest po studiach to od razu kc (to juz jest od lat w innych izbach)

Awanse powinny mieć charakter merytoryczny, a nie wymuszony tym, że ktoś pracuje trzy lata.
Nie widzę też związku między wykształceniem a jakością pracy. Start powinien być równy dla wszystkich. Jeśli masz studia i potrafisz zdobytą tam wiedzę i umiejętności wykorzystać w pracy to i tak awansujesz szybciej.
A tak swoją drogą znam wiele osób, która nie mając wyższego, biją na łeb "wykształciuchów" :wink: wiedzą i inteligencją.

Oczywiście powyższe założenia są czysto utopijne i dotyczą sytuacji, w której niezwykle mądrzy i sprawiedliwi przełożeni, nie bacząc na zaloty dupowłazów i różne poboczne kwestie, przedkładają do awansu tych, którym należy się to najbardziej. Ale jak już wspomniałem, utopia to jeno...

Awanse w stopniu max o dwa lata.
Tego akapitu nie rozumiem...?
 
tym sposobem zbliżamy się do stworzenia szkół przyzakładowych kształcących użędników. Taka polityka już była. Jeśli chcemy w sł€żbie by pracowali wykształceni ludzie należy włożyć /zainwestować ( dla LS) aby wyjąć/rozwijać się.
Mamy Młodych Dyrektorów i Naczelników niech jadą do Warszawy i narobią grandy.
Nawet Ci Twardogłowi których już brak - począwszy od JP po Waldemara potrafili krzyczeć na ludzi a nie za ludźmi w Warszawie, niech to się zmieni.
PROSIMY.
Pozdrawiam Menela.
 
Awanse w stopniu max co 2 lata,znaczy nic innego, że jeżeli nie zamoczyłeś to należy Ci się jak psu kiełbasa, a nie od widzimisię przełożonych (tak jak obecnie)

kc od razu (jest to powszechnie stosowana praktyka-nie wszędzie) po to, aby w pewien sposób docenić te kilka dodatkowych lat kształcenia.

Z tym awansem na kc po trzech latach to nie mój wymysł tylko prakyka stosowana w kilku znanych mi izbach, lub raczej brak tych sadzonek w izbie poznańskiej (jakoś sprowadzaniu tych nowalijek -awanse, podwyżki itp- ogrodnik wielkopolski był przeciwny, dlaczego -KASA)
Start powinien być równy dla wszystkich.
Równy nie znaczy sprawiedliwy :oops:
 
Simon T. napisał:
Awanse w stopniu max co 2 lata,znaczy nic innego, że jeżeli nie zamoczyłeś to należy Ci się jak psu kiełbasa, a nie od widzimisię przełożonych (tak jak obecnie)

Czyli chodzi o awanse w stopniu przynajmniej co 2 lata, czyż nie? Ten max sugeruje coś zupełnie innego.
 
Przynajmniej to zupełnie coś innego niz max.
Przynajmniej może tylko oznaczać łaskawość nam panujących i fakultatywne awanse, lub ich brak.
Użyte okreslenie max nie jest najszczęsliwsze i bardziej na miejscu byłoby awans w stopniu co dwa lata (lub na wniosek przełożonego okres ten może być skrócony) :D
 
Żądanie czy życzenia?

Kierowco bombowca wychowany pod Rzepinem wracaj do szkoły przyzakładowej i nie pieprz o ludziach wykształconych, do których z pewnością nie należysz. Urzędnik a nie "użędnik tępaku!
 
Oj telemach, oj. Między wierszami, pomiędzy bukwami możesz czasami więcej zapisać niz Ci się wydaje. To nie były błędy, tylko akcenty. Szczególnie z tą sł€żbą. A jeżeli nie, to fajnie wyszło, bo mi się podoba i użędnik i sł€żba. Pasuje do naszych popapranych realiów.

PS Tego wpisu nie dokonał Rzepiniak :lol:
 
O.... co to ma być? Temat nie związany z tzw. "WALKĄ O WŁADZĘ". Super. Tylko jaki mamy na to wpływ. Kogo obchodzi odpowiedź Jana Kowalskiego na pytanie, ile chciałby zarabiać? Panowie spiszcie to na kartce i wyślijcie do NASA, żeby wysłali wasze postulaty w kosmos dla przedstawicieli nie odkrytych jeszcze inteligentnych cywilizacji. Myślę, że będzie to największa szanse na ich zrealizowanie. 1900, 2000, 2500 - koncert życzeń.
A tak na poważnie to jest to zadanie dla góry i to na szczeblu MF. To im w pierwszej kolejności powinno zależeć na tym żeby do tej instytucji trafiali ludzie dobrze wykształceni, wykwalifikowani, kompetentni i uczciwi. Po co? A po to żeby wydajnie pracowali i dobrze obsługiwali podatników.
Za 1300 netto i przy takiej jak obecnie perspektywie rozwoju zawodowego nie da się takich pracowników tutaj przyciągnąć. Staje się to chyba dla wszystkich oczywiste. Nawet jeśli jakaś zagubiona dusza się tu przybłąka, która do czegoś się nadaje (nie mam tu na myśli ludzi zatrudnionch po znajomości-może resztą ich w naszej izbie nie ma, przynajmniej wszyscy oficjalnie tak twierdzą) to po kilku miesiącach względnie latach przy pierwszej okazji ucieka.
Dla tych jednak co wiedzą na czym polega sedno sprawy, gdzie są schowane konfitury i nie zamierzają liczyć na jakieś tam ochłapy mam krótką bajeczkę. Cezar wyjeżdzając z Rzymu na prowincję (będąc po wyczerpującej rozgrywce o "prawdziwą władzę") obserwował barbarzyńskie plemiona Galów stwierdził, że i wśród nich musi toczyć się jakaś walka o dominację-przewodnictwo i są wśród nich odpowiednicy Cezara i Pompejusza. Miał ponoć stwierdzić, iż lepiej być pierwszym tam niż drugim w Rzymie. To dla miłośników starożytnego Rzymu.
 
Zapewniam Ciebie, że szybciej odpowiedziałby i zareagował NORAD niz nasze szefostwo (z MF włącznie).
[Chociaż jutro może zbiora się jakieś szychy w Krzesinach (no chyba, że nie uda sie naszemu kontraktowi stulecia przelecieć atlantyku :D )]
A ja tobie , jeden z siedmiu cudnych (ty historyku :lol: ) powiem cos o czym powinienieś wiedzieć, że większy wpływ teraz może mieć to co jest przedstawione w internecie na forum niż setki pism ZZ (które od 7 lat leżą w szufladach).
Góra nie ma zielonego pojęcia ile zarabiamy (dla przypomnienia podam, że wg wyliczeń MF-u w ubiegłym roku-lub trochę wcześniej, w służbie zarabialiśmy ponad 4000 brutto na głowę. To nie sciema. To smutny fakt.
 
Życzenie, czy żądanie

Do Jabola vel kierowcy bąbowca:
Panie Jabolu jak dobrze wiesz co miał na myśli "kierowca bąbowca" pewnie to ty nim jesteś. I skąd taki rzepiński sługus jak ty wie, że to nie rzepiniak. Ciekawe? Ciekawsze natomiast jest to, że jak zaczęto pisac o Kubusiu vel Otwieraczu vel Fatrze to Ty załozyłes nowy temat, aby uciec z dyskusją na boczne tory.Nieładnie. Pozdrów rzepiniaka Menela! A może ty jesteś także menelem. Z
 
Gość powyżej mnie przecenia :D (ale się twórcy uśmieją, ale biorę to na klatę i odbijam 8) )

Muszę się natomiest odnieść do postu Mauzolosa. Czytając za pierwszym razem ostatni akapit czułem niepokój. Teraz juz nie wiem, czy to strach, czy przerażenie? Czy Znasz już przyszłość i wiesz że (1 akapit) to tylko marzenia ściętej głowy i tak jak dotychczas, ostatnim dobrem będzie dobro funkcjonariusza?

PS Do Gościa. Czy uważasz, że mam jakiś cel w tym aby uciekać z dyskusją. Mój pogląd na temat naczo jest znany. Ale masz fantazję. Jeszcze dużo musze się uczyć.
 
Re: Życzenie, czy żądanie

gość napisał:
Do Jabola vel kierowcy bąbowca:
Panie Jabolu jak dobrze wiesz co miał na myśli "kierowca bąbowca" pewnie to ty nim jesteś. I skąd taki rzepiński sługus jak ty wie, że to nie rzepiniak. Ciekawe? Ciekawsze natomiast jest to, że jak zaczęto pisac o Kubusiu vel Otwieraczu vel Fatrze to Ty załozyłes nowy temat, aby uciec z dyskusją na boczne tory.Nieładnie. Pozdrów rzepiniaka Menela! A może ty jesteś także menelem. Z
Cóż niewiele osób pisze więcej czyta. By zaistniec na tym forum trzeba prowokować. Co do "użędnika" to mi wyszło z tą sł€żbą mniej choć równie fajne i ciekawe.
Pozdrawiam Gościa i czuję na plecach tfuj oddech LS vel Cyvilu.
 
jabol napisał:
Oj telemach, oj. Między wierszami, pomiędzy bukwami możesz czasami więcej zapisać niz Ci się wydaje. To nie były błędy, tylko akcenty. Szczególnie z tą sł€żbą. A jeżeli nie, to fajnie wyszło, bo mi się podoba i użędnik i sł€żba. Pasuje do naszych popapranych realiów.

PS Tego wpisu nie dokonał Rzepiniak :lol:


Jabol, nie mam złudzeń co do tego, że użędnik to efekt braku styczności ze słownikem ortograficznym, a sł€żba to wynik przytrzymania ALTa w trakcie pisania ł u ż (sam sprawdż co daje wpisanie u z przytrzymanym ALTem). Może wyszło fajnie, ale to czysty przypadek...
 
Dla wszystkich marzących o tzw. podwyżkach, awansach, dietach, ryczałtach, deputatach i szklance gorącego mleka mam niestety tylko kubeł zimnej wody, czyli zapowiedzi Z. Gilowskiej i M. Banasia nt. podwyżek w służbach skarbowych i celnych. polecam link: http://gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/1,33181,3725595.html
Cała Polska będzie się rozwijała a na nas będzie się oszczędzać. Cieszmy się w ogóle że jeszcze pracujemy.
Panowie w tym kraju o pojęciu "dobro funkcjonariusza celnego" nikt nie słyszał (to chyba modny ostatnio tzw skrót myślowy kolegi Jabola) a "użędnik" -pisownia oryginalna z naszego forum (też mi się podoba) to przysłowiowy "chłopiec do bicia".
 
a takie są nastroje w skarbówce (wjedna z wypowiedźi na forum)

Gilowska: Nie będzie podwyżek w skarbówce
Przeczytaj komentowany artykuł »
Autor: Gość: skarbowiec :eek:( IP: *.Lompy.korbank.pl
Data: 08.11.06, 19:04 + dodaj do ulubionych wątków

skasujcie post

+ odpowiedz

--------------------------------------------------------------------------------
Mam 30 lat - pracuje 6 lat w skarbowce. Oto co chce przekazac PAni MInister:
NO TO ZYTA MASZ PRZECHLAPANE W SKARBOWCE! CELOWO UMÓWIŁA SIE NA ROZMOWY PO 1 LISTOPADA. JA NIE WIEM JAK ONA CHCE LUDZI ZMOTYWOWAC
DO PRACY!!! CZY ONA NIE WIDZI CO SIE DZIEJE- LUDZIE ZE SKARBOWKI PO PROSTU ODCHODZA NA DRUGA STRONE MOCY!!!!JA NIE ROZUMIEM -
NIEDAWNO POJAWILY SIE GLOSY NAWET SRODOWISK NIEPRZYJAZNYCH FISKUSOWI (M.IN. PRZEDSIEBIORCY) KTORZY SAMI PRZYZNALI ZE ZLE OPLACANY
URZEDNIK SKARBOWY TO NIE JEST DOBRE WYJSCIE DLA PANSTWA. BO JAK ZMUSIC (BO TYLKO TAKIMI KATEGORIAMI MYSLA JUZ WLADZE MF- NIE
ZACHECIC) LUDZI DO BARDZIEJ WYTEZONEJ PRACY? MOWIC ZE SIE ICH ZWOLNI?? SMIECH NA SALI! NO I CO PRZYJDA NOWI I UCZ ICH OD POCZATKU!
to wszytsko mnie przeraza! po prostu przeraza. przeciez nie mowimy tu o podwyzkach ponadinflacyjnych - lecz inflacyjnych.
Szanowny MF pudluje z długiem i takie sa tego skutki. COZ - OJ ZYTA ZYTA - sp... z kraju w ktorym PRACODAWCA MA SWOICH Pracowników
(w jezyku mf - ROBOLI) GDZIES. Zegnaj Polsko! Niech inni frajerzy dla Ciebie pracuja! Ja tymczasem jade zwiekszac PKB Wielkiej
Brytanii. I od moich podatkow Ci wiara polskie MF!!!!!!!!
 
Back
Do góry