Anonymous napisał:
obawiam sie ze jutro Siwy powie coś po łacinie i że on protestuje ale podpisali bez niego-obym się mylił
Niestety wglada na to ze oddaliscie pole zwiazkom -- a trzeba bylo twardo mowic my celnicy z granicy to m mamy żądania my porozumienie bialostockie.
Rozmowy negocjacje nie w w-wie ale w dorohusku (ale przepadlo). Przedstawiciele zz winni byc tylko obserwatorami, chyba ze dalibscie im delegacje do reprezentowania waszych postulatow - powinien bc wloniony komitet negocjacjny z waszm przewodniczacym .
Szansa -- zerwac rozmowy -- pozostanie Siwego jako obserwatora jest aktem akceptacji sytuacji.
Siwy powinien zawiazac nowy zwiazek np. celnikow granic polski i UE ktory w głownej mierze reprezentowal by wasze interesy, jesli reszta braci na tym by skorzstala to dobrze ale przede wszstkim WY.
Walczac o swoje jestescie w stanie wywalczc cos dla reszty.
Macie jedna w swoim rodzaju broń -- tylko wy mozecie dokonywac odpraw na graicach (jak sie okazuje jest to bardzo skuteczna broń i nie do weliminowania w istniejacm systemie).
Nie wiem jakie sa wasze postulaty ale winniscie sie starac przedewszstkim o:
-- zmiann artykulu o zwolnieniu
-- praca po 8 godzin na dzien (kazda godzina ponad 8 platna o 50% wiecej) ale nie rozliczana jako nadliczbowa tylko normalna godzina pracy (jest w tym róznica)
-- soboty dni wolne swieta niedziele odpowiedni platne 50 i 100 % wiecej,
kada godzina na pasach to 1,5 godziny do emertury,(to moga wam dac inni ktorzy pracuja w szkodliwch warunkach maja dlaczego nie wy), na mundurowe emerytury bym nie liczyl bo i tak maja byc reformowane,
-- zagwarantowanie wzostu wnagrodzeń minimum 400 zl na najniższy etat w kazdm roku przez nastepne 5 lat ( lekarz dostali 2 tys wy mozecie dostac je w ciagu 5 najbliższch lat)
-- jesli lekarze nauczyciele maja dostac podwyzki to tylko dlatego ze wy ściagniecie podatki na te podwyzki -- czyli jestescie tymi od ktorych zalezy budzet tego kraju i od ktorych zalezy czy beda pieniadze dla lekarzy i nauczcieli.
Celnicy z granic powinni dostac to wszstko reszta polski moze dostac w częsci -- tez bedzie dobrze (a nawet latwiej bedzie to wladzy przelknąć).
By sie to powiodlo to wasz reprezentant obserwator nie moze uczestniczc w dalszch negocjacjach jesli nie idzie to po waszej mysli. Inaczej daje bierna akceptacje dla tych co mowia za niego. On musi zdecdowac i wyjsc z sali i powiedziec ze nie bedzie uczestniczyl w tym gdy nie sa zalatwiane sprawy wasze. Moze przystapic do dalszch rozmow ale nie jako obserwator ale tylko jako przewodniczacy zespolu negocjacyjnego-- inaczej nie ma to sensu powodzenia, a pozostali przedstawiciele zz pokroja ten wasz tort ze moze dostanie sie wam 300 brutto bo nadbudowa zeżre reszte.