Przemyt antyków
Pogranicznicy pracujący na przejściu granicznym w Bobrownikach zapobiegli we wtorek przemytowi zabytkowych przedmiotów, m.in. przenośnego intarsjowanego bufetu, wazy z mosiężnymi uchwytami, zdobionej w niebieskie motywy, dwóch ozdobnych karafek i figurki z porcelany. Na razie nie wiadomo, skąd pochodzą zatrzymane antyki ani ile są warte. To ustalą rzeczoznawcy.
Przedmioty ukryte były w skrzyni zapakowanej w tylnej części dostawczego forda. Za kierownicą pojazdu siedział obywatel Rosji Vladimir F. i nie miał pozwolenia na wywóz zabytków z Polski. Sprawą przemytu zajęła się już policja.
http://miasta.gazeta.pl/bialystok/1,35235,3857351.html
-------------------------------------------------------------------------
Może nasi funkcjonariusze graniczni powinni tak od razu z każdym ujawnieniem do mediów!?
Pogranicznicy pracujący na przejściu granicznym w Bobrownikach zapobiegli we wtorek przemytowi zabytkowych przedmiotów, m.in. przenośnego intarsjowanego bufetu, wazy z mosiężnymi uchwytami, zdobionej w niebieskie motywy, dwóch ozdobnych karafek i figurki z porcelany. Na razie nie wiadomo, skąd pochodzą zatrzymane antyki ani ile są warte. To ustalą rzeczoznawcy.
Przedmioty ukryte były w skrzyni zapakowanej w tylnej części dostawczego forda. Za kierownicą pojazdu siedział obywatel Rosji Vladimir F. i nie miał pozwolenia na wywóz zabytków z Polski. Sprawą przemytu zajęła się już policja.
http://miasta.gazeta.pl/bialystok/1,35235,3857351.html
-------------------------------------------------------------------------
Może nasi funkcjonariusze graniczni powinni tak od razu z każdym ujawnieniem do mediów!?