Zmiana wydziału. Z Kontroli mobilnej do Kontroli celnej i postępowania podatkowego?

Niedziela niedzielą, ale zadzwoniłem do znajomego co pracuje w tej kontroli celno-skarbowej i naświetliłem mu sytuację o którą pytał kolega Wojtek. Odpowiedź była krótka: jak ktoś chce wskoczyć do szamba z własnej i nieprzymuszonej woli to jego sprawa. Tylko niech sobie zdaje sprawę, że nie po kolana, ale po czubek głowy. I dodał, żeby nie zapomnieć że zaraz po skoku szczelnie zamykają klapę żeby nie było szans ucieczki.
Mocne, ale coś w tym jest, przyznaję.
 
Niedziela niedzielą, ale zadzwoniłem do znajomego co pracuje w tej kontroli celno-skarbowej i naświetliłem mu sytuację o którą pytał kolega Wojtek. Odpowiedź była krótka: jak ktoś chce wskoczyć do szamba z własnej i nieprzymuszonej woli to jego sprawa. Tylko niech sobie zdaje sprawę, że nie po kolana, ale po czubek głowy. I dodał, żeby nie zapomnieć że zaraz po skoku szczelnie zamykają klapę żeby nie było szans ucieczki.
dzięki za rady Panowie, wszystko już wiem i nigdzie się z własnej nieprzymuszonej woli nie ruszam, widzę, że trzeba się pazurami trzymac roboty w terenie i dociągnąć jakoś do m-ki
 
Back
Do góry