Panie Przewodniczący, jeśli w komórce do zwalczania przestępczości są też "czarne owce", jeśli z podziału łapówek wziętych na jednej zmianie na "łeb" wypada po 2 tysiące złotych (to więcej niż wynagrodzenie miesięczne), jeśli łapówki zostawiane są w "skrzynkach kontaktowych" to o czym my tu mówimy i piszemy, proszę odsłuchać reportaż w "Wiadomościach TV Rzeszów" z przed prawie roku ale temat ciągle aktualny, i co dalej ???? czyżby nie było końca i sposobu na te lewe dochody?
http://ww6.tvp.pl/View?Cat=6967&id=546329Jeżeli tak jest, to oznacza, że polityka antykorupcyjna w obecnym wydaniu to nieskuteczna lipa. Skoro prokurator stawia na oślep zarzuty, natomiast puszcza wolno wszystkich, którzy przyznają się do winy i jeszcze obciążą innych, to dla osób o pewnych ciągotkach jest jasny przekaz: trzeba maksymalnie wykorzystać okazję do wzbogacenia się, gdyż i tak problemy czekają każdego. Po co być frajerem. A tak, jeżeli pójdzie się na całość to drobne opłaty na ewentualną karę grzywny należy wkalkulować w ryzyko i zarobić tyle, aby starczyło na przyszłość. Jeżeli nie zmieni się polityka Izby i prokuratora, to właśnie ci wyjdą na tym najlepiej. Nic nie chroni przed pomówieniami, po co być frajerem. Ilu młodych przyszło do służby z takim planem? Ilu wpadnie na ten pomysł wkrótce? A prokurator na sprawach celników dotrwa do emerytury i pracy mu nie zabraknie.