Wyposażenie SC w broń

Poul

Użytkownik
Dołączył
20 Marzec 2006
Posty
446
Punkty reakcji
0
Wiadomo jak to ma wyglądać? Przecież nie ma u nas warunków na tą chwilę do przechowywania broni. Czyżby martwy zapis?
Może koledzy z GM coś już wiedzą na ten temat, lada dzien wchodzi ustawa.

Co ciekawe w nowym rozporządzeniu do ustawy odnośnie umundurowania do stroju POLOWEGO dodano pas z kaburą na Tasera- czyżby wymagane było jego noszenie na granicy i w sznp?
 
Litości!! Jak można dać broń komuś kto ma wojskową kategorię zdrowia D?? Nie oszukujmy się, ale 3/4 "funkcjonariuszy" którzy mieliby tą broń dostać nie powinno nawet patrzeć w jej kierunku. To tak samo jakby dać małpie brzytwę :D Na szczęście broni palnej nie będzie tak samo jak podwyżek i emerytur i wielu innych. SC i tak jest ciekawostką to może iść tym tropem i wyposażyć "mobilnych" np. w maczugi??:D
 
Ustawa o SC Art. 67. "Funkcjonariusze są uprawnieni do stosowania następujących środków przymusu:
1....
5) pocisków niepenetracyjnych, miotanych z broni palnej;
....."

Jak to rozumieć? Dostaniemy gazówki, a może pistolety na kapiszony :)
 
Ostatnia edycja:
Pewnie będzie analogicznie jak w przypadku Policji, z lekką modyfikacją:
ROZPORZĄDZENIE RADY MINISTRÓW

z dnia 17 września 1990 r.

w sprawie określenia przypadków oraz warunków i sposobów użycia

przez policjantów środków przymusu bezpośredniego.
...
§ 15a. 1. Pociski niepenetracyjne mogą być wyłącznie pociskami gumowymi miotanymi z broni palnej gładkolufowej albo broni alarmowej i sygnałowej.

2. Pociski niepenetracyjne można stosować, z zastrzeżeniem ust. 3, w przypadkach:

1) odpierania czynnej napaści,

2) odpierania gwałtownego zamachu na mienie,

3) odpierania bezpośredniego bezprawnego zamachu przeciwko życiu lub zdrowiu ludzkiemu albo w pościgu za sprawcą takiego zamachu,

4) zbiorowego zakłócenia porządku publicznego.

3. Pociski niepenetracyjne mogą być stosowane w budynkach, w przypadkach, o których mowa w ust. 2 pkt 1-3.

4. Pociski niepenetracyjne stosuje się:

1) oddając strzał ostrzegawczy (salwę ostrzegawczą) w górę,

2) celując w dolną część ciała, do wysokości pasa osoby.

5. W przypadku działań sił zwartych w sytuacjach zbiorowego zakłócenia porządku publicznego, przepisy § 12 ust. 2 i 3 stosuje się odpowiednio.
 
ROZPORZĄDZENIE
MINISTRA FINANSÓW w sprawie komórek organizacyjnych SłuŜby Celnej, w których zatrudnieni funkcjonariusze mają prawo uŜycia broni palnej oraz trybu przydziału broni słuŜbowej i zasad jej magazynowania.

§ 5. 1. W zaleŜności od wykonywanych zadań słuŜbowych funkcjonariuszowi moŜe być
przydzielona broń:
1) podstawowa, którą stanowi broń palna krótka 1 szt. wraz z amunicją;
2) dodatkowa, którą stanowi broń palna długa 1 szt. wraz z amunicją.
2. Broń podstawowa i dodatkowa przysługuje funkcjonariuszowi bezpłanie.

2. Warunkiem przydzielenia broni podstawowej jest uprzednie odbycie szkolenia w zakresie
jej konstrukcji i działania, przepisów dotyczących uŜycia broni i zasad bezpiecznego
obchodzenia się z bronią, zaliczenie z wynikiem pozytywnym sprawdzianów w tym zakresie oraz
odbycie i zaliczenie przez funkcjonariusza przeszkolenia w zakresie praktycznego posługiwania
się bronią, potwierdzone wydaniem zaświadczenia o zdaniu egzaminu.

4. Warunkiem skierowania na szkolenie, o którym mowa w ust. 2 jest uzyskanie
zaświadczenia lekarskiego o moŜliwości dysponowania bronią palną, wydanego na podstawie
badań obejmujących swym zakresem ogólną ocenę stanu zdrowia, ze szczególnym
uwzględnieniem układu nerwowego, stanu psychicznego, stanu narządu wzroku, słuchu i
równowagi, sprawności narządu ruchu, oraz badań specjalistycznych i pomocniczych zleconych
przez lekarza przeprowadzającego ogólną ocenę stanu zdrowia w tym badanie psychologiczne
obejmujące w szczególności opis cech osobowości, z uwzględnieniem funkcjonowania w
trudnych sytuacjach, a takŜe określeniem poziomu dojrzałości społecznej osoby.

Zasady magazynowania i przechowywania broni
§ 12. Broń i amunicję przechowuje się w pomieszczeniu, zwanym dalej „magazynem broni”.
§ 13. Magazyn broni moŜe być umiejscowiony w siedzibie organu celnego albo w innych
obiektach SłuŜby Celnej chronionych całodobowo przez uzbrojonych funkcjonariuszy lub
uzbrojoną formację ochronną.
§ 14.1. Magazyn broni, o którym mowa w § 12, powinien:....
 
No, a w okienkach w Izbie będą ułożone worki z piaskiem i rozstawione PK ze skrzynkami na 500szt amo:D Może warto rozważyc wprowadzenie RPG-7 na wyposażenie?? Myślę, że w f-szom pracującym w akcyzie będą niezbędne :)
 
Litości!! Jak można dać broń komuś kto ma wojskową kategorię zdrowia D?? Nie oszukujmy się, ale 3/4 "funkcjonariuszy" którzy mieliby tą broń dostać nie powinno nawet patrzeć w jej kierunku. To tak samo jakby dać małpie brzytwę :D Na szczęście broni palnej nie będzie tak samo jak podwyżek i emerytur i wielu innych. SC i tak jest ciekawostką to może iść tym tropem i wyposażyć "mobilnych" np. w maczugi??:D

Zgadza się, sporo jest tu ludków mający kategorią D lub E. Jedna nadzieja, że odpadną w trakcie badań psychologicznych.
 
Ustawa o SC Art. 67. "Funkcjonariusze są uprawnieni do stosowania następujących środków przymusu:
1....
5) pocisków niepenetracyjnych, miotanych z broni palnej;
....."

Jak to rozumieć? Dostaniemy gazówki, a może pistolety na kapiszony :)

Niepenetracyjny tzn. taki, który nie wbiją się w ciało tylko robi Ci wielkiego siniaka. Są to przeważnie strzelby na pociski gumowe tzw. "do rozpraszania tłumów". Jasne ???
 
Zgadza się, sporo jest tu ludków mający kategorią D lub E. Jedna nadzieja, że odpadną w trakcie badań psychologicznych.
a może Ci z "D" lub "E" wyzdrowieli i trzeba im zmienić kategorię zdrowia:

- Istnieją następujące kategorie zdrowia:
A - zdolny do czynnej służby wojskowej,
B - czasowo niezdolny do czynnej służby wojskowej,
D - niezdolny do służby wojskowej w czasie pokoju oraz
E - trwale i całkowicie niezdolny do służby wojskowej w czasie pokoju oraz w razie ogłoszenia mobilizacji i w czasie wojny

Same literki niewiele mówią. Znacznie ważniejsze jest, jakim stanem zdrowia trzeba się wykazać by otrzymać odpowiednią kategorię. Najbardziej spektakularne próby uniknięcia poboru wiążą się z symulowaniem choroby psychicznej. Trzeba być jednak ostrożnym, bo można się wygłupić nie wskórawszy niczego. Komisja ma bowiem duże pole manewru - pacjent z nerwicą może dostać zarówno kategorię A, jak i E. Wszystko zależy od tego, w jakim stopniu choroba zakłóca ogólne funkcjonowanie organizmu. Znacznie pewniejszym sposobem na uniknięcie wojska jest psychoza. Wówczas jak w banku mamy co najmniej kategorię D. Dotyczy to zarówno psychoz o podłożu wewnętrznym (jak np. schizofrenia), jak i zewnętrznym (psychozy pourazowe) oraz alkoholowe (np. halucynacje poalkoholowe).

Innym uznaniowym kryterium oceny są tatuaże. Za te szpecące można dostać nawet kategorię D. Problem w tym, że to komisja ocenia co szpeci kandydata na wojaka, a co nie. Warto więc poważnie się zastanowić zanim podejmie się próby samookaleczenia. To samo dotyczy palców - mało kto wie że kandydat któremu brakuje palców nie jest od razu dyskwalifikowany. Na pewne zwolnienie mogą liczyć tylko ci, którym brakuje obu dużych palców u nóg. Reszta będzie musiała przekonać komisję że ich kalectwo znacznie utrudnia poruszanie się.

Mimo ogólnej uznaniowości w orzeczeniach komisji, jest kilka "pewniaków" które uchronią przed kamaszami. Są to między innymi obojniactwo, garb, AIDS czy uzależnienie od alkoholu połączone z degeneracją. Desperaci powinni mieć na uwadze że brak jądra nie dyskwalifikuje przyszłego żołnierza, ale jednocześnie mogą być pewni że bez penisa nikt ich do wojska nie weźmie.
 
Od woja ratował też permanentny ślinotok i niedomykanie jamy ustnej..... patrząc na niektórych zauważam pewne analogie:D Tak na poważnie to wygląda na to, że gość wystrzeli w celnika (możliwe, że "oficera":D) np. 3 sztuki kal. 9 PARA a celnik mu odpowie gumowym korkiem:) W tym przypadku, równie dobrze może odpowiedzieć wystrzeloną z procy plombą :)
 
tak tak

Panie i panowie a gdzie macie zapis, że funkcjonariusz celny musi posiadać odpowiednią kategorię z "wojska", żeby móc posługiwać się bronię palna, czy też pełnić służbę np. w GM. Musi on jedynie spełniać określone warunki psychofizyczne i zdrowotne, ale z pewnością warunki te mają się nijak do kategorii nadawanych każdemu z nas na komisji wojskowej......
Poza tym nie można też tak bardzo gloryfikować kategorii nadawanych poszczególnym osobnikom w wojsku. sam dobrze pamiętam, że kiedy odbywałem służbę wojskową po studiach razem z nami wcielono również chłopaka, który miał krótszą nogę i niedowład ręki - i co na komisji wojskowej dostał kategorię A - wiem, że to już kuriozalny przykład, ale jestem niemal pewien, że jest on jednym z wielu........ Po za tym GM to nie komando foki, więc bez przesady.......
Natomiast jeżeli komuś tak bardzo zależy na pokazywaniu się np. na drodze z bronią, to wystarczy napisać o przeniesienie do odpowiedniej komórki.......
Tak prawdę mówiąc to ta broń byłaby przede wszystkim przydatna ludziom na granicy - sam dobrze pamiętam jak wielką ochronę dla nas stanowili Panowie z SG..... Ale nie ma się czym podniecać - chłopaki się trochę pobawią, potem nie daj Bóg, któryś postrzeli kogoś przy czyszczeniu broni i odejdzie im ochota na jakiekolwiek kontakty z bronią.....
 
Natomiast jeżeli komuś tak bardzo zależy na pokazywaniu się np. na drodze z bronią, to wystarczy napisać o przeniesienie do odpowiedniej komórki.......
U nas pracuje jedna Bronia ... ale na drodze bym się z nią nie pokazał :D.
A tak poważnie... oczywiście że kategoria i odbyta służba wojskowa ma znaczenie. Zawsze dziwił mnie jeden fakt - jak do woja to kategoria D i niżej ale jak do UC do po 12 godzin na pasie potrafią stać :confused: - na to zdrowie jest. Nie służył ojczyźnie w armii a chce nosić broń w SC. No to tylko w Polsce może się zdarzyć. Za chwilę jeszcze zostanie oficerem lub aspirantem...
Ale to tylko w SC można zobaczyć.
Słyszałem nawet o dyrektorze IC co nie miał ZKC skończonego a mundur zakładał.
 
kategorie

Może się zdarzyć, że z wojskową kat. D lub E dostanie ktoś broń, bo obowiązywać nas będą kategorie przydzielone przez nasze komisje lekarskie (jest już stosowne rozporzadzenie). W kadrach sa jednak dane o wojskowych kategoriach i komisje te mogą dociekać skąd taka a nie inna kategoria wojskowa. Czy jeśli ktoś przyzna się do oszustwa na komisji wojskowej to czy będzie osobą godną zaufania? (nawet jeśli czyn ten się przedawnił, pisze "czyn" bo przyznanie kategorii D lub E wiazało sie często z łapówką).
Jeśli natomiast nasza komisja uzna, że f-sz jest zdrów to kategoria wojskowa (inna niż "A") nie będzie przeszkodą. Stan zdrowia może przecież sie poprawić (zwłaszcza z "D", bo z "E" trudniej się wyleczyć)

Ktoś napisał, że GM to nie oddział "FOKI". Niby tak, ale jeśli ktoś czytał rozporzadzenie o warunkach zdrowotnych to wię, że wymagania do GM są jak dla pilotów F-16. Jeśli komisje bedą ściśle przestrzegać wytycznych to wojskowa kat. "A" może okazać się niewystarczająca.

A tak na koniec (dla wątpiących) to broń będzie, ale nigdzie nie jast napisane, że w dniu wejścia ustawy. Trzeba zweryfikować ludzi, przeszkolić ich, przygotować magazyny broni itp. ...
Myślę (to tylko moje skromne zdanie), że nie uda sie tego przeprowadzić w okresie krótszym niz pół roku.
 
W całej tej dyskusji chodzi mi o to aby taki oszołom, który dostanie giwerę nie udawał RAMBO, bo jak zastrzeli siedzie to chu.... z nim, ale może zrobi komuś "krzywdę". Mam tylko nadzieję, że jeżeli faktycznie dojdzie do tego, że nasza Służba zostanie wyposażona w broń to będziemy przechodzić szczegółowe badania psychologiczne, które wyeliminują takich typków. Nie mam tu na myśli wywalania z roboty, w archiwum, logistyce czy innym podobnym wydziale też można pełnić służbę.
 
giwerka

Zastrzelenie się gumową kulką jest dość skomplikowaną metodą popełnienia samobójstwa ale czego to moje stare oczy w tej Służbie nie widziały. Przed wydaniem broni osobnik, który potencjalnie będzie udawał RAMBO, przejdzie szkolenie i badania. Jeśli badania będą przeprowadzone rzetelnie a chyba tak (w szpitalu wojskowym psychiatra i psycholog to nie ma to tamto) to RAMBO odpadnie na teście 100 pytań lub u psychiatry, gdy ten będzie go pytał o to w jaki sposób rozwijał się jako płód i czy to pamięta? Co do archiwum czy też gaciowego to w tych komórkach RAMBO też może narozrabiać gdyż raz do roku to i kij od miotły potrafi wystrzelić. Jeśli chodzi o broń to na początku chłopców będzie to kręcić ale po paru tygodniach lub miesiącach przekonają się, jakie to upierdliwe. Przypomnijcie sobie jak trudno upilnować w pracy własny śrubokręt lub latarkę i sami zrozumiecie, że giwera w robocie będzie wyjątkowo upierdliwa, szczególnie, że nie jest ani śrubstakiem ani lampką.:D
 
W całej tej dyskusji chodzi mi o to aby taki oszołom, który dostanie giwerę nie udawał RAMBO, bo jak zastrzeli siedzie to chu.... z nim, ale może zrobi komuś "krzywdę". Mam tylko nadzieję, że jeżeli faktycznie dojdzie do tego, że nasza Służba zostanie wyposażona w broń to będziemy przechodzić szczegółowe badania psychologiczne, które wyeliminują takich typków. Nie mam tu na myśli wywalania z roboty, w archiwum, logistyce czy innym podobnym wydziale też można pełnić służbę.

Może nie jestem jednym z was to jednak przyznam 1000% rację tobie jajacek1970 :):):):)
 
Broń

Przed wydaniem broni osobnik, który potencjalnie będzie udawał RAMBO, przejdzie szkolenie i badania. Jeśli badania będą przeprowadzone rzetelnie a chyba tak (w szpitalu wojskowym psychiatra i psycholog to nie ma to tamto) to RAMBO odpadnie na teście 100 pytań lub u psychiatry, gdy ten będzie go pytał o to w jaki sposób rozwijał się jako płód i czy to pamięta? :D
Nie wiesz, nie pisz. Pewnie takich badań nie przechodziłeś nigdy. Ja je przechodzę, zgodnie z ustawą co 3 lata i powiem tylko tyle: trzeba być nieźle walniętym jełopem, by ich nie przejść pozytywnie. Bo dla lekarza ( też w szpitalu jak piszesz 'wojskowym", choć to Komendant Wojewódzki Policji podaje wykaz lekarzy uprawnionych) to następny klient. I jeśli na "pierwsze oko" nie wykazuje znamion debilizmu, jest ok. Śmiem twierdzić, że każdy FC przejdzie badania. Tylko co dalej? Wiejska remiza i szpan dla wyjęcia kolejnej laski? a może postraszymy sąsiada, by nie podskakiwał? Troszkę luzu Panowie. W polskim systemie prawnym lepiej broni nie mieć. Bo potem tłumacz się, że ją użyłeś jak ci odrąbał drugą nogę i czy to nie było przekroczeniem prawa.
 
Back
Do góry