Dla tych, co ostatnio dostali dziwne pisma w których żąda się zwrotów pieniążków za niesłusznie wypłacane przez 2 - 3 lata równoważniki za dojazdy wklejam ciekawy artykuł. Do wykorzystania w Sądach którymi próbuje się Nas zmusić do zwrotu, bagatelka kilku tysięcy złotych.
http://prawo.rp.pl/artykul/757426.html
Koleżanki i Koledzy, nie dajmy się. Wina leży nie po Naszej stronie. Ktoś orzekł że pieniądze Nam się należą a teraz zmienił ot tak sobie zdanie? Niech kasę zwraca ten kto rzeczywiście zawinił a nie zwykli pracownicy którzy działali zgodnie z prawem i w dobrej wierze. Ktoś przecież weryfikował Nasze wnioski i przez długi okres czasu uznawał je za zasadne.
A teraz nastąpiło cudowne olśnienie? Chyba tak, bo nie zmieniły się żadne przepisy prawa które uzasadniałyby taką zmianę stanowiska w zakresie równoważnika za dojazdy, więc można tylko stwierdzić że nastał CUD. Polega on na tym, że te same przepisy które wcześniej interpretowano na Naszą korzyść teraz interpretuje się zupełnie odwrotnie.
http://prawo.rp.pl/artykul/757426.html
Koleżanki i Koledzy, nie dajmy się. Wina leży nie po Naszej stronie. Ktoś orzekł że pieniądze Nam się należą a teraz zmienił ot tak sobie zdanie? Niech kasę zwraca ten kto rzeczywiście zawinił a nie zwykli pracownicy którzy działali zgodnie z prawem i w dobrej wierze. Ktoś przecież weryfikował Nasze wnioski i przez długi okres czasu uznawał je za zasadne.
A teraz nastąpiło cudowne olśnienie? Chyba tak, bo nie zmieniły się żadne przepisy prawa które uzasadniałyby taką zmianę stanowiska w zakresie równoważnika za dojazdy, więc można tylko stwierdzić że nastał CUD. Polega on na tym, że te same przepisy które wcześniej interpretowano na Naszą korzyść teraz interpretuje się zupełnie odwrotnie.
Ostatnia edycja: