Uprawnienia emerytalne?

Gdyby wartość stanowiska zależała od ilości spraw, to przydział stanowisk mógłby być dokładnie odwrotny niż mamy obecnie. Minister Rostowski nie rozumie potrzeb SC, ponieważ jest najbogatszym posłem z majątkiem 60 milionów złotych. Realia życia specjalisty są dla niego totalnie abstrakcyjne.
 
Kolejny hit - straż miejska (to ci od mandatów za parkowanie) od września ma reformę i otrzymają uprawnienia policji, nawet policja jest w szoku. Tylko patrzeć, jak wylądują w ustawie emerytalnej razem z policją. Wygląda na to, że wszystko zależy od dobrego lobby, ale u nas jest lobby w drugą stronę.
 
Pewnie z czasem staną się Metro Police jak w USA :) A my będziemy do końca tkwić w tym syfie gdzie liczą się jedynie układy...
 
Ignorancja, bałagan, nepotyzm, nieprzestrzeganie prawa te cechy dominują wśród naszych przełożonych z SSC, MF i DIC na czele. Wyrzuca się miliony w błoto na różne cele nieprzydatne nikomu i traktuje się ludzi w sposób urągający demokratycznemu Państwu. Ktoś gdzieś się strasznie pogubił, albo o zgrozo wszystko to co się dzieje w naszej służbie jest celową grą o kasę małych ludzików na górze - tak bardzo zapatrzonych w swoje ego, że gotowych pogrążyć całą S.C. Mało tego to ta choroba przenosi się na dół do niższych rangą przełożonych. Jedyna diagnoza na wyleczenie - pozbyć się głowy ponieważ i tak jest nie do uratowania...
 
Ostatnio nic innego nie słychać, jak tylko centralizacja, redukcja, likwidacja, ograniczanie, ocenianie, ucywilnianie itp. Gdzie jest miejsce na na działanie w tym wirze zmian i do czego one doprowadzą?
 
Back
Do góry