ciekawostka
Wielkie cięcia w straży granicznej
Marcin Górka
2009-02-27, ostatnia aktualizacja 2009-02-26 19:15
MSWiA likwiduje pomorski oddział straży granicznej. Jeszcze w tym roku pracę stracić tu ma prawie 400 osób. - Wystąpimy o wotum nieufności dla ministra - zapowiadają związki zawodowe.
Fot. Cezary Aszkiełowicz / AG Henryk Jankowski, przewodniczący NSZZ Funkcjonariuszy Straży Granicznej przy Pomorskim Oddziale SG pokazuje dokument podpisany przez wicepremiera Grzegorza Schetynę. Obok ppłk Jacek Zakrzewski, szef NSZZ FSG
Szef resortu spraw wewnętrznych i administracji wicepremier
Grzegorz Schetyna podpisał dokument "Założenia wieloletniej koncepcji reorganizacji Straży Granicznej 2009-2015", który likwiduje wszystkie oddziały SG na ścianie zachodniej. Wśród nich POSG. Z dokumentu wynika, że stanie się to do 1 stycznia 2010 r. Zamiast trzech oddziałów: pomorskiego, lubuskiego i łużyckiego powstanie jeden, nadodrzański, ale z siedzibą w Krośnie Odrzańskim.
Zamiast oddziału na naszym terenie pozostaną trzy placówki SG: na lotnisku w Goleniowie, w Porcie
Szczecin-Świnoujście i w Szczecinie. W każdym będzie pracowało ok. 150 osób.
W jeden połączone też będą oddziały z Kłodzka i Raciborza przy południowej granicy RP. To oznacza zwolnienia, największe w historii SG.
- W sumie dwa tysiące osób - mówi szef NSZZ straży granicznej ppłk Jacek Zakrzewski, który wczoraj przyjechał do Szczecina. - Dotyczą one zarówno funkcjonariuszy, jak i pracowników cywilnych.
Związkowcy mówią, że na terenie samego POSG straci pracę: 200 funkcjonariuszy (na ok. 700 zatrudnionych) i 170 pracowników cywilnych (na zatrudnionych 230). A pierwsze zwolnienia rozpoczną się już w kwietniu.
Są więc źli. - Dokument powstał praktycznie bez uzgodnienia z nami - mówi Zakrzewski. - Nie uwzględniono w nim naszych postulatów, rozumiemy, że reorganizacja jest potrzebna, ale nie można stawiać ludzi pod ścianą!
Komenda Główna SG wyjaśnia likwidację oddziałów wejściem Polski do obszaru Schengen.
- Nie ma kontroli granicznej, więc funkcjonariusze z Lubieszyna czy Krajnika nie wykonują już zadań związanych z kontrolą ruchu granicznego - mówi rzecznik SG płk Wojciech Lechowski. - Nasze nowe zadania dotyczą migracji ludzi do wewnątrz kraju zza wschodniej granicy, trzeba dostosować struktury straży do tych zadań. A trudno je wykonywać np. w Kołbaskowie.
Podkreśla, że SG do tych zmian przygotowywała się już od dawna. - Od 2002 r. nie było większych przyjęć do pracy w oddziałach przy wewnętrznej granicy UE. W tym samym czasie do pozostałych oddziałów przyjmowaliśmy rocznie po 1300 osób - mówi Lechowski.
Związki zawodowe SG podkreślają, że likwidacja oddziału w Szczecinie i utworzenie siedziby w Krośnie Odrzańskim jest dla nich niezrozumiała.
- Szczecin to 400-tysięczne miasto, a
Krosno Odrzańskie ma kilkanaście tysięcy mieszkańców. To przez nasze miasto biegną główne szlaki handlowe, to tu jest migracja ludzi - twierdzi szef związkowców w POSG Henryk Jankowski.
Dodaje, że zwolnieni nie znajdą sobie nowej pracy: nabory wstrzymała bowiem i policja, i armia. Niewielkie będą też odprawy, szczególnie dla pracowników cywilnych (jeśli przysługuje trzymiesięczne wypowiedzenie, wielu ludzi dostanie po 4-5 tys. zł).
Związki zawodowe zapowiadają więc wejście w spór z szefem MSWiA. - Zamierzam zwrócić się teraz do naszego związku o doprowadzenie do formalnego złożenia wotum nieufności wobec ministra Schetyny i w konsekwencji jego dymisji - mówi szef NSZZ SG Jacek Zakrzewski.
Rzeczniczka Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji Wioletta Paprocka nie chciała komentować treści dokumentu. Potwierdziła tylko, że we wtorek wicepremier go podpisał.
proszę czekać
Źródło: Gazeta Wyborcza Szczecin
http://gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/1,33181,6324208,Wielkie_ciecia_w_strazy_granicznej.html