szczegółowa kontrola w kuźnicy

apartyda

Nowy użytkownik
Dołączył
4 Listopad 2010
Posty
3
Punkty reakcji
0
ostatnio mialem watpliwa przyjemnosc przekraczac granice w kuznicy, wracajac pracownik przejscia granicznego kazal mi zjechac do kontroli szczegółowej. pomijam fakt ze na ową kontrole czekalem 2h. prosze o napisanie mi czy ta kontrola w waszych przepisach ma przebiegac w okreslomyn czasie jesli niczego nielegalnego uczciwy człowiek nie przewozi co ustalił sam pan ktory przeszukiwal auto. U mnie trwała godzine!!!!
 
ostatnio mialem watpliwa przyjemnosc przekraczac granice w kuznicy, wracajac pracownik przejscia granicznego kazal mi zjechac do kontroli szczegółowej. pomijam fakt ze na ową kontrole czekalem 2h. prosze o napisanie mi czy ta kontrola w waszych przepisach ma przebiegac w okreslomyn czasie jesli niczego nielegalnego uczciwy człowiek nie przewozi co ustalił sam pan ktory przeszukiwal auto. U mnie trwała godzine!!!!
zeby ustalic czy czlowiek nie przewozi celnik musi przeszukac szczegolowo, a to moze trwac i trwac. to tak samo jak z kontrola ze skarbowki w firmie. dopoki nie sprawdza to co ich interesuje to nie wyjda.
 
czas kontroli powiedzmy ok., ale zostaje pytanie o 2 godziny czekania na te kontrolę - to też jest ok?
 
ostatnio mialem watpliwa przyjemnosc przekraczac granice w kuznicy, wracajac pracownik przejscia granicznego kazal mi zjechac do kontroli szczegółowej. pomijam fakt ze na ową kontrole czekalem 2h. prosze o napisanie mi czy ta kontrola w waszych przepisach ma przebiegac w okreslomyn czasie jesli niczego nielegalnego uczciwy człowiek nie przewozi co ustalił sam pan ktory przeszukiwal auto. U mnie trwała godzine!!!!

zgodnie z prawem ... może trwać i trwać


i rzeczywiście w kuźnicy to trwa...

i w zasadzie zrobiła się z tego farsa... ludzi godzinami oczekują żeby kontrola się odbyła...
 
nie mozna tego przyspieszyc stosujac np. psy albo jakis słabszy rentgen zeby mocno nie napromieniowac ? przeciez mamy XXI w. a to tylko srubokret i latarka na wyposażeniu.
 
śrubokrętów już nie ma a latarki padają jedna po drugiej. Niebawem kontrabandy będziemy szukać ze świecą w dłoni :cool:. Wtedy dopiero będzie długo...
 
Nie można tego przyśpieszyć bo...

.... aktualnie znakomita większość celników jest zajęta rozważaniami o tym jak tu protestować a jeżeli nie tym, to narzekaniem na to jak to źle się w cle dzieje i jak to celnicy są najgorzej traktowaną grupą zawodową w tym kraju.
Względnie o tym, że powinni mieć emerytury mundurowe.
Jak nawet o tym wszystkim nie myślą to zawsze sporo z nich może być akurat na L4, bo chorować się opłaca.
Natomiast, jeżeli szczęścliwe nie wchodzi w grę zaden z ww. elementów, to i tak robota nie zając i śpieszyć się nie trzeba - petent czeka a za taką kasę jak celnik dostaje to starać się nie warto.
Tak w ogóle to po co ci ludzie na granicę przychodzą i im d.... zawracają.
 
ostatnio mialem watpliwa przyjemnosc przekraczac granice w kuznicy, wracajac pracownik przejscia granicznego kazal mi zjechac do kontroli szczegółowej. pomijam fakt ze na ową kontrole czekalem 2h. prosze o napisanie mi czy ta kontrola w waszych przepisach ma przebiegac w okreslomyn czasie jesli niczego nielegalnego uczciwy człowiek nie przewozi co ustalił sam pan ktory przeszukiwal auto. U mnie trwała godzine!!!!

A tak w ogóle to szczęścia ma Pan, że kontrolująć szczegółowo nic Panu w samochodzie nie uszkodzili :D
 
hmmm moze nieuszkodzili ale nie podokrecali. pamietam tego dziwnego dociekliwego malego grubiutkiego pana w okularach. rozkrecal sprytnie,chyba go to rajcowło ale do skrecania sie nie kwapił. znam nawet imie -Mirek-, mialem poczatkowo napisac skrge na ów pana ale .... taka macie prace ktos to musi robic idzie to zrozumiec, mam tylko nadzieje ze sowicie wam za nia placa.
 
Ostatnia edycja:
Back
Do góry