• Witaj na stronie i forum Związku Zawodowego Celnicy PL!
    Nasz Związek zrzesza 6783 członków.

    Wstąp do nas! (KLIKNIJ i zapisz się elektronicznie!)
    Albo jeśli wolisz zapisać się w tradycyjny sposób wyślij deklarację (Deklaracja do pobrania! Kliknij!)
    Korzyści i ochrona wynikająca z członkostwa w ZZ Celnicy PL (KLIKNIJ) plus inne benefity, np. zniżki na paliwo!
    Konto Związku 44 1600 1462 0008 2567 1607 7001 w BGŻ BNP PARIBAS

STUDIA PODYPLOMOWE NA UŚ

Wiecie przecież, że Ci co poszli na te podyplomowe, tak naprawdę poszli po papier, a nie wiedzę. Nie da się jej zdobyć w 200godzin wykładów. Więc nie komentujcie kto chodzi, a kto nie bo, sami sobie wystawiacie ocenę. Kali parafrazując brzmiałby: "Kali chodzić - dobrze, inni chodzić - źle". Dobrze wiemy, że gdyby nie KAS nikt z chodzących by się nie zapisał. Gdyby było inaczej, już dawno takie studium by zaliczył, gdyż odbywa się ono na UŚ dosyć cyklicznie.
 
To ciekawe, ale mam wrażenie, że na temat podyplomówki zabierają głos ci co tam nie byli. Ja byłem i jestem zadowolony. I poszedłem wiedząc , że KAS-ów nie będzie. A to że są różni słuchacze to fakt, ale to dodaje tylko kolorytu. (zawsze w tłumie można sobie kopnąć Alana :)
 
Gościu co prawisz o Kalim. Mylisz się. Wielu ludzi zaczęło studia nie z powodu widma KAS ale dlatego, że kurs z takim programem został zorganizowany. Gadasz kompletne bzdury - to nieprawda, że studia z takim programem odbywają się cyklicznie.
Nie odkryłeś Ameryki - wiedzy nie zdobywa się przez uczęszczanie na wykłady - to proces dużo bardziej złożony. Powiem inaczej - wykłady niektórym pomagają w jej zdobyciu ale nie wszystkim. Jest grupa ludzi zasklepionych w sobie, odpornych na wszytko, którym już nie da się pomóc. Mam wrażenie, po prezentowanych przez ciebie poglądach, że należysz do tej grupy.
 
...

Jest jeden bardzo ważny argument na który trzeba w naszej sytuacji finansowej zwrócic uwagę- koszt przedmiotowych studiów (1000 zł); nie jest to dużo (w 1998 roku za podyplomówkę na AE w Katowicach zapłaciłem 1300 zł).
Fakt - ok.240 godzin to nie jest zbyt dużo i nie należy się spodziewać zbyt wiele, ale moim zdaniem dla Tych co poszli na te studia nie będzie to czas stracony (choć może nie dla wszystkich).
 
Mi tam nie o to chodzi czy to dobrze czy źle, że ktoś tam gdzieś chodzi... ;) Ale nie nazywajcie drodzy przedmówcy tego studiami! Tylko kursem jakimś najwyżej. Ja kończyłem np. pięcioletnie studia dzienne i owe 200 godzin "wyrobiłem" w niecałe dwa miesiące na pierwszym roku. Czyli 200h to najwyżej kilka procent tego co nazywacie studiami. Mimo wszystko życzę owocnego główkowania.
 
Chłopcy się ekscytują i podniecają Toborem. Cóz warte są takie niby studia jak nawet nie ma na koniec egzaminu :lol: Jakby im Tobor zrobił egzamin tak jak na pierwszym roku studiów i uwalił 50% to byim miny zrzedły a i studia byłyby cos warte.
 
Studia podyplomowe

Nie należy demonizować roli i znaczenia tych studiów. Po prostu jest możliwość posłuchania ludzi na poziomie a "papier" też nie jest bez znaczenia. Tym bardziej, że szkolenia wewnętrzne np w IC Katowice leżą na "obu łopatkach". Bo kto ma te szkolenia robić? No, kto? Obecni "ludzie kariery"? Żeby prowadzić sensowne szkolenia trzeba coś sobą reprezentować, znać gruntownie jakąś dziedzinę.. być zorientowanym.. umieć się zachować... Bolesne, co?

Te studia nie są żadnym rozwiązaniem systemowym na podniesienie kwalifikacji celników i na pewno nie zastąpią braku polityki szkoleniowej w SC, ale dają możliwość uczestniczenia w wykładach, które są po prostu ciekawe i poszerzają horyzonty..
Pozdrowionka dla wszystkich słuchaczy..
 
Back
Do góry