RADIO, PRASA, TV, PORTALE INTERNETOWE, INNE MEDIA.

Przed chwila w TV słyszałem, że celnicy organizuja się na forach internetowych ustalając nawet, kto i kiedy ma nie przyjśc do pracy :lol:

Na wschodzie zaczyna padać śnieg i idzie mróz. Jutrzejszy dzień będzie przełomowy, ale jeżeli Przedstawiciele MF będa tak mówić jak Niesiołowski, Pitera, Dominik to może byc róznie. Oni kłamia w żywe oczy, ale to politycy, więc maja to we krwi :cry:
 
Anonymous napisał:
Nie prowokuję- a kim jest Fołta - wielką przeganą w poprzednich wyborach Federacji. Przypomnieć Ci o medalu za alokację?

tak, ale jak się Sławek i Baśka dogadają z MF a ta znowu wyskoczy, że porozumienie jest bezprawne, to zrobi się już kabaret
 
Jak Fołta wyskoczy - jak piszesz - to Sławek będzie wiedział co z tym zrobić. I ja myślę że w jedności siła, ale bez Fołty - my mamy jej idziałań dość! Pozdrawiam
 
jeżeli wcześniej uzgodnią pomiędzy sobą stanowisko to nie bedzie kabaretu a konkretna rozmowa a po niej....konkretne rozwiązania, wiem,że rząd musi ustąpić, czekaliśmy już za długo...teraz albo nigdy!
 
Anonymous napisał:
Jak Fołta wyskoczy - jak piszesz - to Sławek będzie wiedział co z tym zrobić. I ja myślę że w jedności siła, ale bez Fołty - my mamy jej idziałań dość! Pozdrawiam
Dziś potrzebna nawet Fołta. W jedności siła. A później przyjdzie czas wszystko sobie wyjaśnić. Związki Zawodowe jednym głosem mają mówić. :!:
 
w rządzie nadal myślą,że rozładować kolejkę można jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki...nic z tego, do tej pory były kolejki tak samo tylko że krótsze, bo nie jesteśmy robotami i maszynami, premier szuka doraźnych rozwiązań, ciekawe jak oni sobie to wyobrażają, grono ignorantów i wrogów celników przybywa!
 
Ma ktoś jakieś dobrego znajomego naczelnika, bo musze jutro iśc do roboty a podobno maja byc łapanki w wewnetrznych. Może ktos potwierdzić informację ze chcaz wenatrz tych co przyjdą do pracy wywozic na wschod
 
Anonymous napisał:
Ma ktoś jakieś dobrego znajomego naczelnika, bo musze jutro iśc do roboty a podobno maja byc łapanki w wewnetrznych. Może ktos potwierdzić informację ze chcaz wenatrz tych co przyjdą do pracy wywozic na wschod

A co z uzyskaniem odpowiednich upowaznien i innych papierow zeby moc na granicy cokolwiek robic? Na papierach macie napisane, gdzie mozecie pracowac - pokoje waszego referatu/wydzialu, jakie systemy, itd.
Przeciez z dnia na dzien wydadza ich. A bez nich nie mozna pracowac bo to zlamanie przepisow. :) Don't worry.
 
Przewoźnicy odgrażają się, że zablokują miasta
Lucyna Szura, Krzysztof Koch
2008-01-27, ostatnia aktualizacja 2008-01-27 19:17

- Nerwy nam puszczają, ale nie ma sensu uprzykrzać życia zwykłym ludziom. To nie oni, tylko celnicy są odpowiedzialni za tę sytuację - mówią natomiast kierowcy stojący w kolejkach na granicy polsko-ukraińskiej.

W sobotę na przejściach z Ukrainą w województwie podkarpackim samochody ciężarowe nie były odprawiane. W niedzielę odprawy wznowiono, jednak przebiegały bardzo wolno. - W Medyce pracuje sześciu celników, w Korczowej do pracy zgłosiło się czterech. Na każdym przejściu tylko jeden celnik ma uprawnienia do odprawy tirów - mówi Małgorzata Eisenberger-Blacharska, rzeczniczka Izby Celnej w Przemyślu.

Kierowcy tirów zablokowali w sobotę drogę dojazdową do przejścia granicznego w Korczowej, zakończyli protest, gdy strażacy dostarczyli im wodę, ciepłe napoje i namioty. Dwa rozstawiono w Medyce, cztery w Korczowej. W każdym w cieple może się przespać 10 osób.

Wielu kierowców boi się jednak zostawiać samochody bez opieki, bo choć porządku pilnuje policja, nie obyło się bez incydentów. W jednej z ciężarówek ktoś spuścił całą benzynę z baku, w innej złodziej dobierał się do naczepy, został jednak spłoszony przez zaniepokojonego hałasem kierowcę. Zdenerwowani przewoźnicy odgrażają się blokadami miast w regionie, jednak kierowcy stojący w kolejkach mają mieszane uczucia. - Nerwy mi już puszczają, ale nie widzę sensu, by uprzykrzać życie zwykłym ludziom. To nie oni, tylko celnicy są odpowiedzialni za tę całą sytuację - mówi jeden z kierowców stojących w Korczowej.

Wielu kierowców, którzy mieszkają blisko od granicy - w Przemyślu czy okolicach Jarosławia, pojechało do domów, zostawiając tylko za przednią szybą ciężarówki swój numer telefonu z prośbą o sygnał, gdy kolejka ruszy.

Coraz bardziej nerwowi są Ukraińcy, bo lada chwila ich wizy tracą ważność i nie będą mogli wjechać do Polski.

Sytuacji na przejściach granicznych poświęcone było niedzielne posiedzenie Wojewódzkiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego w urzędzie wojewódzkim. Wojewoda przekazał prezydentom Rzeszowa, Przemyśla, burmistrzowi Jarosławia i Radymna oraz starostom powiatu rzeszowskiego, jarosławskiego, przemyskiego, a także zarządcom dróg informację o spodziewanych dużych utrudnieniach w ruchu i możliwości poniedziałkowej blokady tych miast.

Trudna sytuacja na granicy polsko-ukraińskiej spowodowana jest protestem celników, którzy nie przychodzą do pracy, biorąc urlop na żądanie. Nie ma kto ich zastępować, bo do pracy nie przychodzą również funkcjonariusze pracujący w Izbie Celnej i urzędach celnych.

Oficjalny protest celników trwa od 11 października ubiegłego roku. Domagają się oni m.in. podwyżki wynagrodzeń o 1,5 tys. zł, wprowadzenia dla funkcjonariuszy celnych uprawnień emerytalnych służb mundurowych, zapewnienia właściwej ochrony prawnej przy wykonywaniu obowiązków służbowych i możliwości przywrócenia uprawnień celnikom wracającym do służby. Celnicy mówią, że są przemęczeni pracą, bo jest ich za mało.

Odprawy są, ale bardzo wolne

W niedzielę do południa na przejściu w Korczowej odprawiono 27 tirów: 17 wjechało, a 10 wyjechało z Polski. Na wyjazd oczekuje tam ponad 730 samochodów ciężarowych, natomiast na wjazd po stronie Ukrainy - około 700.

Z kolei w Medyce do godz. 13 odprawiono 26 tirów wyjeżdżających i 9 wjeżdżających. W dalszym ciągu oczekuje ok. 300 aut. Kilkunastokilometrowa kolejka samochodów ciężarowych czekających na oprawę nie zmniejsza się, a czas oczekiwania na wjazd i wyjazd z kraju w Korczowej wynosi ponad sto godzin, w Medyce zaś - blisko 50 godzin.

Źródło: Gazeta Wyborcza Rzeszów
 
Carolec napisał:
Anonymous napisał:
Ma ktoś jakieś dobrego znajomego naczelnika, bo musze jutro iśc do roboty a podobno maja byc łapanki w wewnetrznych. Może ktos potwierdzić informację ze chcaz wenatrz tych co przyjdą do pracy wywozic na wschod

A co z uzyskaniem odpowiednich upowaznien i innych papierow zeby moc na granicy cokolwiek robic? Na papierach macie napisane, gdzie mozecie pracowac - pokoje waszego referatu/wydzialu, jakie systemy, itd.
Przeciez z dnia na dzien wydadza ich. A bez nich nie mozna pracowac bo to zlamanie przepisow. :) Don't worry.

a ci co ich juz przywozili z biur też nie mieli papierów
może jest jakiś porządny naczelnik,rozumiem ze tajemnica ale jako gosc moze cos powiedzic,napewno to czytają
 
jabol napisał:
Przed chwila w TV słyszałem, że celnicy organizuja się na forach internetowych ustalając nawet, kto i kiedy ma nie przyjśc do pracy :lol:

Na wschodzie zaczyna padać śnieg i idzie mróz. Jutrzejszy dzień będzie przełomowy, ale jeżeli Przedstawiciele MF będa tak mówić jak Niesiołowski, Pitera, Dominik to może byc róznie. Oni kłamia w żywe oczy, ale to politycy, więc maja to we krwi :cry:

Tak jak mówisz "kłamstwo mają we krwi" .........i to wszyscy już wiedza ale najgorsze jest to że Nas mają w DU.......
 
TVPINFO Rzeszów
ostatnia aktualizacja: niedziela, 27 stycznia 2008 godz. 19:58

Protest na Ukrainie

Brudni i zmęczeni, często bez pieniędzy, paliwa, a przede wszystkim bez złudzeń że ta sytuacja szybko się zmieni. To los około dwóch tysięcy kierowców po obu stronach polsko- ukraińskiej granicy.

Beata Wolańska
Niektórzy pozostawili samochody pod opieką służb granicznych.

Część z nich zerwała z koczowaniem w samochodach. Zostawili ciężarówki pod ochroną służb granicznych i w domach czekają na koniec protestu. Część ciągle czeka... Pomaga im wojsko, policja, zrzeszenie przewoźników, strażacy, a po ukraińskiej stronie granicy polski konsulat we Lwowie.
Dla tych, którym zabrakło paliwa i marzną w kabinach ciężarówek po polskiej stronie granicy strażacy rozstawili ogrzewane namioty. Jest tez gorąca herbata i zupa. Po ukraińskiej stronie kierowcom pomaga polski konsulat we Lwowie. Utworzony przy nim sztab kryzysowy rozdaje wodę, chleb i konserwy. Codziennie dociera nie tylko do TIR-ów stojących w kolejkach ale też tych odstawionych na parkingi i terminal graniczny w Szeginiach, gdzie stoi prawie 150 ciężarówek Po apelu konsulatu i władz rejonu mościckiego kierowcom pomagają też przygraniczne stacje benzynowe. Ale kierowcy choć doceniają taką pomoc chcą przede wszystkim powrotu do normalności. Czyli sprawnych odpraw, które rozładują kolejki.
Nerwy puszczają coraz częściej, bo wielu kierowców jest u kresu wytrzymałości. Tylko w Korczowej kolejka ma kilkanaście kilometrów. Tyle samo po drugiej stronie granicy w Krakowcu. W sumie stoi w niej ponad półtora tysiąca kierowców.
 
Anonymous napisał:
Carolec napisał:
Anonymous napisał:
Ma ktoś jakieś dobrego znajomego naczelnika, bo musze jutro iśc do roboty a podobno maja byc łapanki w wewnetrznych. Może ktos potwierdzić informację ze chcaz wenatrz tych co przyjdą do pracy wywozic na wschod

A co z uzyskaniem odpowiednich upowaznien i innych papierow zeby moc na granicy cokolwiek robic? Na papierach macie napisane, gdzie mozecie pracowac - pokoje waszego referatu/wydzialu, jakie systemy, itd.
Przeciez z dnia na dzien wydadza ich. A bez nich nie mozna pracowac bo to zlamanie przepisow. :) Don't worry.

a ci co ich juz przywozili z biur też nie mieli papierów
może jest jakiś porządny naczelnik,rozumiem ze tajemnica ale jako gosc moze cos powiedzic,napewno to czytają

k..wa nawet jak mnie dorwą, to zrobie ze dwa tiry przez sluzbe taki bede zagubiony
 
odp

skoro tak im wszystkim żal kierowców to niech zorganizują im imprezy okolicznościowe, może jakies występy? (posiłki juz są).
Nikomu nie jest żal celników i nic się nie mówi o postulatach ani o naszych problemach.
Doprawdy dziwię się, że jakoś nikt nie chce zauważyć, że to jednak my jesteśmy na granicy i jesteśmy tam potrzebni.
Do tego chcemy być tylko traktowani po ludzku - czy to tak dużo?
 
Re: odp

celny napisał:
skoro tak im wszystkim żal kierowców to niech zorganizują im imprezy okolicznościowe, może jakies występy? (posiłki juz są).
Nikomu nie jest żal celników i nic się nie mówi o postulatach ani o naszych problemach.
Doprawdy dziwię się, że jakoś nikt nie chce zauważyć, że to jednak my jesteśmy na granicy i jesteśmy tam potrzebni.
Do tego chcemy być tylko traktowani po ludzku - czy to tak dużo?
Proponuję zakntraktować Dodę, niech śpiewa dla kierowców.Może dużo nie będzie chciała pieniędzy za swoją pracę?
 
info na przemysl24

Obradował Zespół Zarządzania Kryzysowego
Redakcja przemysl24
2008-01-27
aktualizacja: 2008-01-27 21:07:07
27 stycznia odbyło się w Podkarpackim Urzędzie Wojewódzkim pod przewodnictwem wojewody Mirosława Karapyty posiedzenie Wojewódzkiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego.



W trakcie posiedzenia przeanalizowano podjęte dotychczas działania ograniczające dla kierowców uciążliwości oczekiwania na odprawę celną na przejściach granicznych w Medyce, Korczowej i Krościenku w zakresie zapewnienia posiłków, elementarnych warunków sanitarnych oraz opieki medycznej.

W wyniku dokonanej oceny aktualnej sytuacji podjęto decyzję o udzielaniu dalszej pomocy socjalno-bytowej kierowcom do czasu wznowienia odpraw na przejściach granicznych w Korczowej i Medyce.

Wojewoda Podkarpacki przekazał prezydentom Rzeszowa, Przemyśla, burmistrzowi Jarosławia i Radymna oraz starostom powiatu rzeszowskiego, jarosławskiego, przemyskiego a także zarządcom dróg informację o spodziewanych dużych utrudnieniach w płynności ruchu i możliwości blokady miast w dniu 28. stycznia.

Według oceny Wojewódzkiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego po wznowieniu odpraw celnych na granicy – przywrócenie normalnego ruchu zarówno w Korczowej i Medyce potrwa ok. 3, 4 dni.



W chwili obecnej sytuacja naprzejściach granicznych przedstawia się następująco:

* Oddział Celny w Korczowej – orientacyjny czas oczekiwania na wyjazd z RP i wjazd do RP samochodów ciężarowych wynosi ponad 105 godzin. Na wyjazd oczekuje ponad 730 samochodów ciężarowych natomiast na wjazd po stronie UA około 700 samochodów ciężarowych.
* Oddział Celny w Medyce – na odprawy po stronie Polskiej oczekuje ok. 300 samochodów ciężarowych. Ruch pasażerski i samochodów osobowych odbywa się na bieżąco. Nie funkcjonuje przejście dla ruchu pieszego.
* Oddział Celny w Krościenku – odprawy samochodów osobowych oraz pociągu międzynarodowego relacji Chyrów - Sanok odbywają się na bieżąco.
* Na przejściu kolejowo-towarowym w Oddziale Celnym Medyka – Żurawica na odprawę celną w przywozie do RP po stronie UA oczekuje na wjazd 9 składów pociągów towarowych, natomiast na wyjazd z RP oczekuje 8 składów towarowych, w tym 1 skład cystern z benzyną.
* Odprawy pociągów na przejściu kolejowym wruchu osobowym w Oddziale Celnym w Przemyślu odbywają się na bieżąco.


Podkarpacki Urząd Wojewódzki
 
TVN24 23.35 podaje

"wydaje się, że kluczowy będzie jutrzejszy (poniedzialkowy) poranek - to CZY CELNICY PRZYJDA DO PRACY CZY NIE"
 
Back
Do góry