Do Młspeclat67:
Zgadza się, KAS jest najbardziej barbarzyńską wersją reformy, ale jak napisałem sporo w tym winy SC. Co do przerostów to nie patrz tylko na relację funki/zadania ale na wagę tego co się robi. W wewnętrznych to widać jak na dłoni, że często banalne sprawy są rozdymane do niebotycznych rozmiarów a trwają miesiącami i latami.
Natomiast cywilny Dyrektor na najwyższym szczeblu mnie nie martwi. To relacja jak cywilny minister/resort siłowy albo wojewoda/komendant policji. Czasem się to sprawdza lepiej niż ''towarzystwo z jednej kompanii''.