Przeszukanie

...A co z przypadkami kiedy WZP zaczyna coraz skuteczniej wycofywac się z "ochrony" i niektórzy z Dozoru mają przejać ich zadania w tej kwestii? oczywiscie bez dodatkowej kasy i uzbrojenia...
Wycofywanie się ZP jak to nazwałeś z „ochrony” wynika jedynie z tego, że czynności tych brak w sprawozdawczości a z tego o ile mi wiadomo są przede wszystkim rozliczani. Wycofywanie się zależy także w dużej mierze od „lenistwa” kierownictwa UC. W podpisanym przez SSC dokumencie o nazwie „Metodyka…” szczegółowo opisane są warunki udzielania wsparcia przez ZP czy też jak to nazywasz „ochrony”, ale to wymaga odrobiny wysiłku, uzgodnień i „papierologii”. Trudno natomiast nazywać wsparciem zlecanie czynności doręczania pism czy też zlecanie przesłuchania świadka (po wszczęciu dochodzenia kks), do którego nie ma się ochoty samemu ruszyć tyłka. O doprowadzeniach nie wspominam, to „Metodyka…” pozostawia w gestii ZP.
 
Panie Doraj, co to za matematyczny ślinotok: w sumie masz rację, w sumie więcej był na L4 i w sumie lepiej, że ciągle go nie było. To z braku czasu czy poranna dolina zwana kacem? Podpowiadam, więc matematycznie, że jest między nami spora różnica w pojmowaniu sprawy. Pan jesteś nastawiony na iloczyn naszych wad (każdy je ma jesteśmy tyko ludźmi) i iloraz naszego środowiska. Natomiast suma Pana wypowiedzi jest wprost proporcjonalna do nienawiści, jaką się Pan kieruje. Natomiast nasz stosunek do Pana jest constans i oczywiście wie Pan, jaka to wartość. :D

Pana stosunek do mnie "w sumie" (skoro Pan się już tak tego uczepił) mnie nie interesuje - jest zmienną (o przepraszam, stałą) na tyle nieznaczącą, że można ją pominąć. Pomijam zatem.

Napisałem to z czym miałem do czynienia (raczej z kim). To, że to byli tacy a nie inni celnicy, z takim a nie innym podejściem do pracy, to chyba wynika z przyczyny leżącej po ich a nie mojej stronie. Swoją nienawiść, proszę kierować zatem do nich, że psują opinie całemu środowisku.
 
No moje dosiwadczenia z ZP są nieco inne. Jeśli juz to papierologię i przesłuchania my robimy (dozór), a jako "ochronę" robi ZP - dosłownie. Na akcję pryjezdzaja np z uzbrojeniem (lub nie, czasem trzeba tylko zadziałać bardziej ilością). Niestety z tego co widzę nawet na to nie będzie można liczyć. Drażni mnie tylko to, że przejmując obowiązki (mają byc wydzielone grupy wewnątrz DZR) nie dostaniemy takich srodków i kasy jak ZP. To wwsystko. A co się tyczy tematu głównego wątku to chyba już chyba Panowie zapomnieliście o czym tu pisaliśmy... :)
 
No moje dosiwadczenia z ZP są nieco inne. Jeśli juz to papierologię i przesłuchania my robimy (dozór), a jako "ochronę" robi ZP - dosłownie. Na akcję pryjezdzaja np z uzbrojeniem (lub nie, czasem trzeba tylko zadziałać bardziej ilością). Niestety z tego co widzę nawet na to nie będzie można liczyć. Drażni mnie tylko to, że przejmując obowiązki (mają byc wydzielone grupy wewnątrz DZR) nie dostaniemy takich srodków i kasy jak ZP. To wwsystko. A co się tyczy tematu głównego wątku to chyba już chyba Panowie zapomnieliście o czym tu pisaliśmy... :)

Kolego po pierwsze ZP to nie jest żadna formacja ochroniarska żeby za Wami jeździć.....Skoro to Wy jesteście inicjatorami działań to chyba ciężko żebym to ja pisał sprawę, która jest Waszym wynikiem...Ja się pytam jakie środki i kasę ma ZP?? Nie tylko ja widzę to że to właśnie Dozory są doposażane w dobry sprzęt a ZP niech sobie lata ze starym skoro już sobie tyle lat radzili...Ile lat ZP wykonywało kontrole bez uzbrojenia i nikt szczególnie nie płakał....a teraz jak Wy macie przejąć część naszej pracy ( rynki i podobne klimaty) to nagle stwierdzacie że to super niebezpieczne zadania....
 
Pisząc o "papierologii" miałem na myśli pisemny wniosek NUC-a do Naczelnika ZP o zabezpieczenie działań dozoru. Ten wniosek powinien zawierać kilka istotnych elementów wraz z uzasadnieniem potrzeby zabezpieczenia działań. Nie na zasadzie „zdaje mi się”, ale uzasadnienie rzeczywistej potrzeby wsparcia. Oczywiście, jeśli to inicjatywa dozoru to Wy robicie papiery, do tego chyba nie trzeba Was trzymać za rączkę. Jeśli chodzi o dodatkowe środki to nie wiem, o czym mowa chyba, że chodzi Ci o dodatek kontrolny, za psa lub RTG innych w ZP nie ma. Jeśli tak pragniesz dodatku to drzwi do ZP stoją otworem, ja dziękuję już tam byłem, noce, soboty i niedziele już teraz wolę spędzać z rodziną.
 
Kolego po pierwsze ZP to nie jest żadna formacja ochroniarska żeby za Wami jeździć.....Skoro to Wy jesteście inicjatorami działań to chyba ciężko żebym to ja pisał sprawę, która jest Waszym wynikiem...Ja się pytam jakie środki i kasę ma ZP?? Nie tylko ja widzę to że to właśnie Dozory są doposażane w dobry sprzęt a ZP niech sobie lata ze starym skoro już sobie tyle lat radzili...Ile lat ZP wykonywało kontrole bez uzbrojenia i nikt szczególnie nie płakał....a teraz jak Wy macie przejąć część naszej pracy ( rynki i podobne klimaty) to nagle stwierdzacie że to super niebezpieczne zadania....
Co ty dzieciaku wypisujesz?. Dozór bazarami i nielegalnym obrotem wyrobów akcyzowych zajmuje się od momentu powstania. Z ZP to taki pożytek, ze jak handlarz papierosów głośniej się odezwał nto wialiście jak najdalej od tego miejsca. Sprzęt w dozorze?. O czym ty piszesz?. Jaki to sprzęt podaj jeden przykład. Widzę,że jesteś jednym z tych małych frustratów, którym przypięli pistolet do pasa i poczuł się jak bóg lub car.Klimatolog za dychę.
 
nie tylko dodatek w zp ale też min c1 a w dozorze za nielegalnymi uganiają się często ludzie z c2 i c3 chociaż ramię w ramię ze swoimi kolegami z b2 i b3 - tak w praktyce wygląda realizacja szczytnej idei wartościowania - robią to samo a zwartościowani są od b2 do c3 - a swoją drogą to brak tego dodatku dla ludzi w dozorze rzeczywiście jeżdżących w teren, robiących codziennie rynki domy i mieszkania, to jakaś paranoja
 
Co ty dzieciaku wypisujesz?. Dozór bazarami i nielegalnym obrotem wyrobów akcyzowych zajmuje się od momentu powstania. Z ZP to taki pożytek, ze jak handlarz papierosów głośniej się odezwał nto wialiście jak najdalej od tego miejsca. Sprzęt w dozorze?. O czym ty piszesz?. Jaki to sprzęt podaj jeden przykład. Widzę,że jesteś jednym z tych małych frustratów, którym przypięli pistolet do pasa i poczuł się jak bóg lub car.Klimatolog za dychę.

hahhaha kolega ogarnij się kiedy ja biegałem po bazarach za czasów UKS jeszcze to Ty jeszcze czytanki pewnie studiowałeś w podstawówce.........jaki sprzęt pytasz się??? a na przykład zakup lekkich kamizelek kuloodpornych w systemie molle, pałki teleskopowe, poręczne niebieskie koguciki do samochodów nie oznakowanych ( których nie możecie wedle prawa używać ).......nie wiem skąd jesteś ale coś mi się wydaje że ZP uciekało od handlarzyka żeby nie parsknąć przy nim śmiechem na jego widok.....także frustratem jesteś Ty dla mnie....jak ktoś tu już napisał skoro tak dobrze w ZP to zapraszamy....tylko jak zwykle chętnych brak do roboty a znawców tematu wielu...pozdrów ode mnie babcie z pietruszką na swoim ryneczku......
 
Przerzucacie te kamyczki sobie z jednego ogródka do drugiego a świstak siedzi, ogląda, czyta, zawija swoje sreberka i ŚMIEJE się z was na głos - kopcie się dalej jak w przedszkolu dzieci po kostkach to daleko zajedziemy.
 
hahhaha kolega ogarnij się kiedy ja biegałem po bazarach za czasów UKS jeszcze to Ty jeszcze czytanki pewnie studiowałeś w podstawówce.........jaki sprzęt pytasz się??? a na przykład zakup lekkich kamizelek kuloodpornych w systemie molle, pałki teleskopowe, poręczne niebieskie koguciki do samochodów nie oznakowanych ( których nie możecie wedle prawa używać ).......nie wiem skąd jesteś ale coś mi się wydaje że ZP uciekało od handlarzyka żeby nie parsknąć przy nim śmiechem na jego widok.....także frustratem jesteś Ty dla mnie....jak ktoś tu już napisał skoro tak dobrze w ZP to zapraszamy....tylko jak zwykle chętnych brak do roboty a znawców tematu wielu...pozdrów ode mnie babcie z pietruszką na swoim ryneczku......
Szanowny Panie chce Ci sie takie głupoty pisać?.Ganiałeś po bazarze w UKS?. Kogo chcesz oszukać, chyba siebie.Bo jezeli robiłeś to gdy ja uczyłem się w podstawówce to teraz masz co najmniej 70 lat. Wiek idealny do ZP. Wiedza też identyczna, a te pałki teleskopowe to kolega chyba z wedkami pomylił(cóż wiek ma swoje prawa)
 
Napiszę coś od siebie.
W cle robię od 2004 był to SNP a od 2010 jest WZP.
Gdy przychodziłam do SNP byli panowie z UKS, wszechwiedzący, znający się na wszystkim a w szczególności na łapaniu fajek, spirytusu, automatów. Tylko jakoś dziwnie siedzieli na stałych nadzorach i liczyli delegacje. Jak takiemu kazali jechać na przyjęcie spirytusu to robił to z łachą no i koniecznie musiała być delegacja.
A młodzi w tym ja siedzieli i robili dopinki czasem paliwa. Później przyszedł dozór i zaczęło się :fajki, nielegale itd.
I kto to robił - młodzież bez doświadczenia, przeszkolenia i wyposażenia. Więcej było w tych ludziach własnej chęci i ambicji niż wiedzy.
Potem trafiłam do WZP i robię dokładnie to samo co parę lat wcześniej w dozorze - mam broń, dodatek i kolegów .... którzy poza nielicznymi wyjątkami niczym nie różnią się od dawnych kolegów z dozoru, no może trochę gorzej piszą protokoły.
Dzisiaj jeżdżę na wspólne akcje z dozorem i niejednokrotnie uczę się od nich. Wynika to z faktu iż ci ludzie sami sobie są kierownikami, sami organizują sobie akcje decydując o jej przebiegu a w WZP każdy wie jak jest.
Podobno mają tworzyć jakieś " spec grupy " w dozorze pytanie tylko po co, przecież oni nie mają w swoich czynnościach rozpoznawania i zwalczania przestępczości, ale z drugiej strony dzisaj robią to samo co WZP, wyniki mają, statystyka gra - to po co przepłacać i brać ich do WZP.
Pamiętajcie chłopcy z dozoru nigdy nie będziecie lepsi od nas bo MY mamy w WZP dostęp do CKC i takich tam.
 
a teraz bogna odnieś się do tematu wątku ( w swoim 2 poście:), zarejestrowana dzisiaj)
 
a teraz bogna odnieś się do tematu wątku ( w swoim 2 poście:), zarejestrowana dzisiaj)


Szanowny jabolu!
Prawda, że jest to pierwszy post Koleżanki bogny nie zmienia faktu,
iż bardzo rzeczowo odnosi się do dyskusji prowadzonej w tym wątku.
W każdym bądź razie zawiera więcej treści, poczucia humoru i obiektywnej percepcji zdarzeń,
niż większość postów na tym forum (w tym także Twoich).
Daruj więc sobie podobne uwagi, gdyż to NAM uczyć się się z niego przekazu obszerniejszej informacji,
niż można zawrzeć w krótkim tekście!
Jeżeli tego nie widzisz, ... to tylko Twoja strata.


 
Napiszę coś od siebie.
W cle robię od 2004 był to SNP a od 2010 jest WZP.
Gdy przychodziłam do SNP byli panowie z UKS, wszechwiedzący, znający się na wszystkim a w szczególności na łapaniu fajek, spirytusu, automatów. Tylko jakoś dziwnie siedzieli na stałych nadzorach i liczyli delegacje. Jak takiemu kazali jechać na przyjęcie spirytusu to robił to z łachą no i koniecznie musiała być delegacja.
A młodzi w tym ja siedzieli i robili dopinki czasem paliwa. Później przyszedł dozór i zaczęło się :fajki, nielegale itd.
I kto to robił - młodzież bez doświadczenia, przeszkolenia i wyposażenia. Więcej było w tych ludziach własnej chęci i ambicji niż wiedzy.
Potem trafiłam do WZP i robię dokładnie to samo co parę lat wcześniej w dozorze - mam broń, dodatek i kolegów .... którzy poza nielicznymi wyjątkami niczym nie różnią się od dawnych kolegów z dozoru, no może trochę gorzej piszą protokoły.
Dzisiaj jeżdżę na wspólne akcje z dozorem i niejednokrotnie uczę się od nich. Wynika to z faktu iż ci ludzie sami sobie są kierownikami, sami organizują sobie akcje decydując o jej przebiegu a w WZP każdy wie jak jest.
Podobno mają tworzyć jakieś " spec grupy " w dozorze pytanie tylko po co, przecież oni nie mają w swoich czynnościach rozpoznawania i zwalczania przestępczości, ale z drugiej strony dzisaj robią to samo co WZP, wyniki mają, statystyka gra - to po co przepłacać i brać ich do WZP.
Pamiętajcie chłopcy z dozoru nigdy nie będziecie lepsi od nas bo MY mamy w WZP dostęp do CKC i takich tam.
Nie wiem co masz na myśli pisząc "nie będziecie lepsi od nas" ale takie coś tam jak CKC to w dozorze istnieje bo musimy w nim rejestrować prowadzone sprawy, mamy też EMCS i potrafimy z niego korzystać.Przecież dozór jest od nadzoru obrotem towarami akcyzowymi A tak na marginesie to kto MY, a kto WY?. Co do wiedzy koleżanek i kolegów z UKS w 2004r. po wejściu nowych przepisów to w zakresie akcyzy była na takim jak funkcjonariuszy.Niestety wiedza związana z cłem była delikatnie mówiąc mierna. Czy dzisiaj jest ona większa to wie ten, kto bezpośrednio pracuje z byłymi cywilami. Pozdrawiam wszystkich serdecznie
 
dziwne spory

nie lepiej wymieniać się wiedzą i doświadczeniem.
wszyscy będą mądrzejsi.

CELNIKU ZADEKLARUJ SIĘ !
 
Kolezanki i Koledzy, prawda jest taka, że jak ktoś jest porządnym i solidnym człowiekiem, to bedzie też porządnym i solidnym funkcjonariuszem SC, w finansach, magazynie, dozorze i WZP. A jak jest łachem i leniem, to takim funkiem bedzie w każdej z tych komórek. Bohaterów mozna znaleźć w szkolnej bibliotece, a tchórzy i asekurantów z bronią u boku.
 
Back
Do góry