Przeszukanie

Wykaż, że nie mam racji. W sposób rzeczowy. Minimum słów, maksimum treści. Poza tym, życzę sobie, aby cytował Pan / Pani całość moich wypowiedzi.

medialna manipulacja. Z uwagi na miejsce publikacji scricte zabieg socjotechniczny - manipulacja i socjotechnika - i tak co w drugim poście - rzeczywiście Minimum słów, maksimum treści.

Mimo wszystko pozdrawiam, bo nawet fajnie czyta się niektóre z tych postów :)
 
Spamer Tele echo, gdy nie odnosi się do polityki (80% jego wpisów, a raczej linków i cytatów- wykropkowanych, a nie w całości:() to i z sensem coś napisze, ale tak jak to jest ze spamem, po jakimś czasie się tego nie czyta, tylko wrzuca do kosza.

W pierwszym moim poście w tym wątku nie odnosiłem się do merytoryczności (a raczej jej braku) artykułu.
Pozdrówka dla tele echo & company:)
 
No tak, ale "spamer Tele echo" nie został zbanowany za swoje jakże liczne i w 80 % polityczne wpisy, gdy tymczasem paru użytkowników, którzy raczyli "podnieść rękę" na emerytury mundurowe dla SC i owszem. Widać ważne, czy spam wpisuje się w "dominującą linię".
 
Przeszukania mieszkań to niewielki odsetek wszystkich przeszukań jakich dokonujemy. Większość dotyczy pojazdów i bazarowych bud pełniących rolę podręcznych magazynów wyrobów akcyzowych. Ja osobiście niemal codziennie odwiedzam z papierami prokuraturę. W ostatnich dwóch latach SC zatrzymała kilka tysięcy nielegalnych automatów z czego większość została ujawniona i zatrzymana w toku przeszukania bud i kibli, w których stały. Warto żeby szanowny pan redaktor trochę solidniej wgłębił się w temat, bo takie właśnie czynności nabiły ten licznik.
A co do wolności obywatelskich, to przeszukania mieszkań handlarzy, są naturalnym następstwem zatrzymania od nich papierosów czy spirytusu na ulicy. Grzechem i zaniedbaniem byłoby ich nie stosować. Dziwi mnie, że ktoś poddaje w wątpliwość zasadność i zgodność z prawem takiego postępowania.
 
A co do wolności obywatelskich, to przeszukania mieszkań handlarzy, są naturalnym następstwem zatrzymania od nich papierosów czy spirytusu na ulicy. Grzechem i zaniedbaniem byłoby ich nie stosować.
I teraz odpowiedz ale szczerze, w ilu przypadkach wynik przeszukania mieszkań był pozytywny ?? Trzeba być idiotą by handlować trefnym towarem i trzymać go w swoim mieszkaniu.
Dziwi mnie, że ktoś poddaje w wątpliwość zasadność i zgodność z prawem takiego postępowania.
A mnie jakoś to nie dziwi gdyż mam troszeczkę inne zdanie na ten temat.
 
I teraz odpowiedz ale szczerze, w ilu przypadkach wynik przeszukania mieszkań był pozytywny ?? Trzeba być idiotą by handlować trefnym towarem i trzymać go w swoim mieszkaniu.
Oczywiście akcja rodzi reakcję i po pewnym czasie odsetek ujawnień staje się niewielki. Zwłaszcza jeśli wchodzisz pod adres wymieniony w dowodzie. Nie mówię, że należy zawsze iść na łatwiznę i ładować się w miejsce zameldowania, ale też nie zgodzę się, że nie powinienem czy wręcz nie mogę tego robić, co jest przewodnią myślą cytowanego artykułu.
 
pytanie ?

z cytatem:
"W ostatnich dwóch latach SC zatrzymała kilka tysięcy nielegalnych automatów z czego większość została ujawniona i zatrzymana w toku przeszukania bud i kibli, w których stały."

ciekawa informacja.
warto zatem na marginesie wątku o refleksję.
państwo przegrywa z półświatkiem.
hazardówka niczego nie rozwiązała, a właściwie tak- zamiotła pod dywan aferę hazardową.
my robimy za miotłę.
oczywiście uzbrojeni w analizę ryzyka, kodeks etyki i ceremoniał.

czas na pytanie:
jaka ma być rola SC ?

CELNIKU ZADEKLARUJ SIĘ !
 
Bo to wszystko to jedna wielka ściema. Niech każdy spojrzy wokół siebie i zobaczy co się dzieje.
Pseudooficerowie mają wszysko gdzieś i modlą się oby dalej trwał ten bezsens a oni łykali solidne nagrody. Statystyka jest naważniejsza. Zero decyzyjności i byle się zabezpieczyć wysyłając szaraków na pseudo 2,3 godzinne szkolenia "podnoszące kwalifikacje". Z wynikami to najlepiej się przykleić do Policji lub SG, dopisać słupki i spokój na jakiś czas. Bo co tu złapać jak to wszystko czysta loteria ? Poszli w automaty - klapa, poszli w tytoń - tylko koszty, bo nie ma sprawców. Nikt tu niczego nie rozpracuje bo nie ma narzędzi. Niedługo w tej całej ściemie rzeczywiście strach będzie grać w karty w pociągu, bo znajdzie się jakiś debil który będzie szukał wyniku. Od pierwszego do pierwszego i pensja na konto - o to tu chodzi i nie ma się co okłamywać. Coś przy okazji trzeba pościemniać, żeby nie było że nic się nie robi.
Sorry jeśli kogoś obraziłem, gdyż pewnie jak zawsze są wyjątki. Ale tak to niestety wygląda
 
Bo to wszystko to jedna wielka ściema. Niech każdy spojrzy wokół siebie i zobaczy co się dzieje.
Pseudooficerowie mają wszysko gdzieś i modlą się oby dalej trwał ten bezsens a oni łykali solidne nagrody. Statystyka jest naważniejsza. Zero decyzyjności i byle się zabezpieczyć wysyłając szaraków na pseudo 2,3 godzinne szkolenia "podnoszące kwalifikacje". Z wynikami to najlepiej się przykleić do Policji lub SG, dopisać słupki i spokój na jakiś czas. Bo co tu złapać jak to wszystko czysta loteria ? Poszli w automaty - klapa, poszli w tytoń - tylko koszty, bo nie ma sprawców. Nikt tu niczego nie rozpracuje bo nie ma narzędzi. Niedługo w tej całej ściemie rzeczywiście strach będzie grać w karty w pociągu, bo znajdzie się jakiś debil który będzie szukał wyniku. Od pierwszego do pierwszego i pensja na konto - o to tu chodzi i nie ma się co okłamywać. Coś przy okazji trzeba pościemniać, żeby nie było że nic się nie robi.
Sorry jeśli kogoś obraziłem, gdyż pewnie jak zawsze są wyjątki. Ale tak to niestety wygląda

I dlatego - robiąc sobie PR i szukając "czystych robót" z wynikami i efektami dla budzetu jak w SG - należy lobbować za tym, aby SC mogła prowadzić kontrolę ruchu drogowego i karaż mandatami. Trochę przewrotnie ale kupi się fotoradary plus dla mobilnych fajne furki z wideorejestratorami i jego miłościwie panujący Vincent będzie zadowolony, bo kaska z mandatów do budżetu popłynie. SC pokaże, że jest potrzebna, ba nawet będzie pretekst, aby dopasażyć ją w osóbówki z mocą pod maską pow. 250 PS.
 
Wsiowy głupek?

Podkreślam, Panie doraj, to nie w Pana stronę ten komplement. Natomiast odnosząc się do Pana wpisów, po raz ostatni. Jak nakręcony, byleby dużo i głośno. Co ślina na język przyniesie. Off-topic nade wszystko.

Poza tym, czy któryś ze związków zajął stanowisko w sprawie bulwersującego nadużycia w artykule nt. przeszukań przez Służbę Celną? Popełnionego z premedytacją przez Gazetę Prawną? Jeżeli tak się nie stało, to czy nie jest to bezpośredni skutek wszczętego postępowania dyscyplinarnego S. Siwego?

Czy może to też temat (nie)polityczny?
 
Gazeta Prawna jak widać dalej na froncie walki z celnikami. Z dzisiejszego numeru:

Resort finansów proponuje, by także prokuratorzy, sędziowie i celnicy otrzymywali nie 100 proc. wynagrodzenia za zwolnienie chorobowe jak teraz, lecz 80 proc. – jak większość pracujących. Uzupełnia w ten sposób inicjatywę MSW dotyczącą służb mundurowych.

To propozycja z gatunku tych, które wydają się oczywiste. A nawet więcej niż oczywiste.


Kto za tym stoi ?
 
To całkiem inny temat Panie "Złośliwy". Czym innym jest świadome wprowadzanie czytelnika w błąd a czyś innym jest (moim zdaniem) słuszne żądanie zmniejszenia wynagrodzenia do 80 %. Sam choruję (taki to już wiek), ale widzę, że moi młodsi koledzy (nie wszyscy) uczynili sobie z L4 dodatkowy urlop. Jest kryzys, więc powinniśmy razem ponosić jego konsekwencje. Kluczowym słowem mojej wypowiedzi jest przysłówek RAZEM tzn. także inne służby.
 
Jest kryzys, więc powinniśmy razem ponosić jego konsekwencje. Kluczowym słowem mojej wypowiedzi jest przysłówek RAZEM tzn. także inne służby.
Chętnie "posolidaryzuję" się z innymi służbami w temacie L4 jeśli będę posiadając oprócz obowiązków również przywileje.
 
Bo to wszystko to jedna wielka ściema. Niech każdy spojrzy wokół siebie i zobaczy co się dzieje.
Pseudooficerowie mają wszysko gdzieś i modlą się oby dalej trwał ten bezsens a oni łykali solidne nagrody. Statystyka jest naważniejsza. Zero decyzyjności i byle się zabezpieczyć wysyłając szaraków na pseudo 2,3 godzinne szkolenia "podnoszące kwalifikacje". Z wynikami to najlepiej się przykleić do Policji lub SG, dopisać słupki i spokój na jakiś czas. Bo co tu złapać jak to wszystko czysta loteria ? Poszli w automaty - klapa, poszli w tytoń - tylko koszty, bo nie ma sprawców. Nikt tu niczego nie rozpracuje bo nie ma narzędzi. Niedługo w tej całej ściemie rzeczywiście strach będzie grać w karty w pociągu, bo znajdzie się jakiś debil który będzie szukał wyniku. Od pierwszego do pierwszego i pensja na konto - o to tu chodzi i nie ma się co okłamywać. Coś przy okazji trzeba pościemniać, żeby nie było że nic się nie robi.
Sorry jeśli kogoś obraziłem, gdyż pewnie jak zawsze są wyjątki. Ale tak to niestety wygląda

Pięknie to ująłeś,
szacun!
 
Bo to wszystko to jedna wielka ściema.
...
Sorry jeśli kogoś obraziłem, gdyż pewnie jak zawsze są wyjątki. Ale tak to niestety wygląda


"Wyjątki" jako NIE- "pseudooficerowie" dobrze wiedzą o czym piszesz, więc nie mają się o co obrażać!
"Pseudooficerowie" obrażą się o "byleco", więc ... aż takiej grzeczności tu nie trzeba, kichać na taką "obrazę"!!!

 
Chętnie "posolidaryzuję" się z innymi służbami w temacie L4 jeśli będę posiadając oprócz obowiązków również przywileje.

DOKŁADNIE !!! CZEMU mamy miec tylko obowiązki? Bo inni tak maja?! A jak juz emerytura albo inne uprawnienia to juz nie?? !

Teraz pewnie "zjadą" mnie niektórzy ale przywyczaiłem się.
"starzy " tez robią sobie urlop z L4 tylko nie zawsze "mówi się" o tym. Jak młody ma L4 to na bank sie leni...? Słyszałem już tekst od jenedgo z naszych oficjerów że "jak młody prznosi L4 to dziwnie wygląda w okresie urlopowym"

No żesz kurwa mać! A stary?!
Znane sa mi przypadki takich osób które MIESIĄCAMI sa na L4 i jakoś nikt na to nie psioczy. Wiecej - nawet opłaca im się premię poświęcić - wkońcu leżeć do góry dupą w domu pół roku i brac kasę za free to te marne pare stówek można odpuścić... a co tam...
 
Rozumiem, że Twoje zdenerwowanie jest spowodowane użytym przeze mnie (może niefortunnie) przymiotnikiem „młodsi” (koledzy). Rozumiem także, iż po niku nie potrafisz określić mojego wieku, (choć można się domyślić, gdyż Barbapapa był bohaterem bajki, która ma już duuuuużo lat). Nie twierdziłem, że MŁODZI biorą L4, ale MOI MŁODSI koledzy a z uwagi na fakt, iż w przyszłym roku stuknie mi trzeci krzyżyk stażu pracy jestem najstarszym funkcjonariuszem w zespole, w którym pełnię służbę, więc wszyscy są dla mnie młodszymi kolegami. Ponadto przyznasz mi chyba rację, że inaczej wygląda kilkumiesięczne zwolnienie a szereg zwolnień od 2 do 7 dni lub też nagminne, corocznie zbieranie zwolnień na łącznie 29 dni, aby nie stracić premii a po jej wypłacie w grudniu kolejne zwolnienie lekarskie do końca roku (już bez konsekwencji utraty premii). Tak na marginesie to wolałbym zamienić moją kardiopatię nawet na kilka lat służby.
PS. Nadal uważam, że powinno być 80% tak jak u pozostałej części społeczeństwa no może za wyjątkiem ZP i Dozoru (w pozostałych komórkach jesteśmy zwykłymi biurokratami).
 
Teraz pewnie "zjadą" mnie niektórzy ale przywyczaiłem się.
"starzy " tez robią sobie urlop z L4 tylko nie zawsze "mówi się" o tym. Jak młody ma L4 to na bank sie leni...? Słyszałem już tekst od jenedgo z naszych oficjerów że "jak młody prznosi L4 to dziwnie wygląda w okresie urlopowym"

No żesz kurwa mać! A stary?!
Znane sa mi przypadki takich osób które MIESIĄCAMI sa na L4 i jakoś nikt na to nie psioczy. Wiecej - nawet opłaca im się premię poświęcić - wkońcu leżeć do góry dupą w domu pół roku i brac kasę za free to te marne pare stówek można odpuścić... a co tam...

W sumie masz racje. Na stałym dozorze byli w miejscu, które mam na mysli byłi prawie sami "starzy" (krótka przed emeryturą) a L4 były nagminne. W tym m.in. L4 na drugi dzień po zakończeniu urlopu. Jeden f-sz to w sumie więcej był na L4 niż w pracy. Za to już jak przyszedł to na wszystko sapał. W sumie lepiej, że ciągle go nie było. Inna Pani - to wprost mówiła, że ona to wszystko ma już w ....., więc byle jeszcze do e-mki, więc choruje bo jej to lata.
 
Rozumiem, że Twoje zdenerwowanie jest spowodowane użytym przeze mnie (może niefortunnie) przymiotnikiem „młodsi” (koledzy)... .
Koledzy, i Koleżanki starsi wiekiem badź stażem pracy - nie miałem i nie mam na celu Was obrażać. Fakt poniosło mnie (i nadal trzyma) bo to nie pierwszy raz kiedy stykamy sie z podziałami powstałymi na bezsensownym gruncie -w tym przypadku wieku. Jak ktoś ma kręcić to będzie to robił czy jak ma trzy krzyżyki w dowodzie (ja) czy w Służbie :) Nawyki ćwiczy się z wiekiem. Co do tego WZP I Dozoru - to tez bym się zastanowił. Albo wszyscy albo nikt. Ja juz wartosciowanie przezyłem na składzie podatkowym gdzie to co roie obecnie ma sie nijak do tamtych obowiązków a kasa i stanowisko nadal to samo. Nasza Służba jest płynna - rzuacają nas z miejsca na miejsce. W Policji czy wojsku również są "biurokraci" i "polowi". A co z przypadkami kiedy WZP zaczyna coraz skuteczniej wycofywac się z "ochrony" i niektórzy z Dozoru mają przejać ich zadania w tej kwestii? oczywiscie bez dodatkowej kasy i uzbrojenia?

Nie takie łatwe jest takie dzielenie, a juz na pewno nie sprawiedliwe...
 
Panie Doraj, co to za matematyczny ślinotok: w sumie masz rację, w sumie więcej był na L4 i w sumie lepiej, że ciągle go nie było. To z braku czasu czy poranna dolina zwana kacem? Podpowiadam, więc matematycznie, że jest między nami spora różnica w pojmowaniu sprawy. Pan jesteś nastawiony na iloczyn naszych wad (każdy je ma jesteśmy tyko ludźmi) i iloraz naszego środowiska. Natomiast suma Pana wypowiedzi jest wprost proporcjonalna do nienawiści, jaką się Pan kieruje. Natomiast nasz stosunek do Pana jest constans i oczywiście wie Pan, jaka to wartość. :D
 
Back
Do góry