1. Proponowana propozycja dotyczy zasadniczo czegoś, co się nazywa NAGRODA a nie premia.
Nagroda jest świadczeniem nieobowiązkowym, które może, lecz nie musi być udzielone - przyznane - pracownikowi przez pracodawcę. Przyznanie nagrody stanowi wynik swobodnej decyzji pracodawcy. Pracodawca samodzielnie podejmuje decyzję w zakresie, komu przyznać nagrodę, za co i w jakiej wysokości (także w jakiej postaci pieniężnej czy rzeczowej). Decyzja ta nie jest uzależniona od żadnych warunków i przesłanek. Potwierdza to wyrok Sądu Najwyższego z 8 czerwca 1997 r. (I PR 175/76, niepubl.). Zgodnie z nim uznaniowy charakter nagrody polega na tym, że zarówno przyznanie jej pracownikowi, jak i określenie wysokości (rodzaju) nagrody należy do zakresu swobodnego uznania zakładu pracy. Ponadto decyzja taka nie podlega kontroli sądów pracy. Przesłanką nabycia prawa do nagrody jest akt przyznania jej pracownikowi przez pracodawcę - złożenie jednostronnego oświadczenia woli pracodawcy. Dopóki pracodawca nie złoży stosownego oświadczenia woli, określającego prawo do nagrody (jej postać, wysokość) pracownik nie nabywa do niej prawa.
Jeżeli pracodawca w zakładzie pracy określił czytelne i jasne zasady nabywania prawa do nagród, np. wprowadził regulamin przyznawania nagród, to spełnienie warunków w nim wskazanych powoduje, że pracownik nabywa do niej prawo i może domagać się jej wypłacenia także przed sądem. W tym przypadku nagrodę należy traktować tak jak premię. Postępowanie pracodawcy w zakresie przyznawania nagród nie zasadza się jednak na uznaniowości absolutnej. W skrajnych przypadkach nagradzanie pracowników, którzy na to nie zasłużyli, a pomijanie tych, którzy zasłużyli, może być uznawane za naruszenie obowiązku pracodawcy polegającego na stosowaniu obiektywnych i sprawiedliwych kryteriów oceny pracowników oraz wyników ich pracy (art. 94 pkt 9). Ponadto zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego z 19 grudnia 1990 r. (I PR 170/90, Orzeczn. Gosp. 1991/3/64) uznanie (w zakresie przyznawania nagród) nie tworzy wcale ani nie uprawnia do stosowania dowolności ani do nadużywania kompetencji, ani też - co jest oczywiste - do dyskryminowania dowolnie określonych osób i ich grup.
Tylko tak ogólnie bo nie znam się na sprawach kadrowych . Poniżej do poczytania:
http://praca.gazetaprawna.pl/artyku...dczenia_premie_i_nagrody_dla_pracownikow.html
http://www.monitorprawapracy.pl/index.php?mod=m_aktualnosci&cid=37&id=199
http://www.kancelaria-bieleccy.pl/pl/publikacje/25-premia-a-nagroda.html
http://www.beckinfobiznes.pl/zdjecia/l23/teczka-kadrowca-artykul2.pdf
http://www.prawo-pracy.pl/regulamin_i_warunki_wynagradzania_regulaminy_premia_uznaniowa-a-38.html
http://praca.wp.pl/kat,37234,title,...zenia,wid,5245123,wiadomosc.html?ticaid=195ce
2. Jeżeli już regulować motywację to nagroda 3%, oszczędnościówka, czy jak tam ją zwą, nie ma takiego charakteru, bo w jednym półroczu może wynosić średnio na etat 1000PLN, a w drugim półroczu średnio na etat 100 PLN lub 0. Czy warto o to kruszyć kopię? Oceniam regulamin z punktu widzenie zola w komórce, gdzie za nieobecnych trzeba odwalać pracę. Osobiście nie wiem jak kierownik, pracodawca będzie mógł udowodnić, czy zwolnienia jest taktyczne, czy nie. Za nieobecności brak nagród! Za obecności i zbijanie bąków powinno być samo uposażenie (choć ja wywaliłbym na zbity pysk po miesiącu), za rzetelną pracę motywacja w postaci premii regulaminowej (tak dawniej bywało). Nie wierzę, że wszyscy kierownicy to głąby pielęgnujący nepotyzm, kolesiostwo itp., bo jeżeli tak to komórka byłaby w całkowitym paraliżu i dawno by ich pognali. Zawsze jest jakiś margines nieprawidłowości nagradzania, ale nie może on przesądzać o większości. Parę pytań: czy zanim przedstawiono propozycję regulaminu zbadano grunt, np. Czy w IC Białystok przeprowadzono wśród fc sondaż o sposobie przyznawania nagród ? Czy sprawdzono np, czy kierownicy rozmawiają z fc o przyznawaniu nagród, a fc z kierownikami w zakresie kierowania się propozycją nagrody indywidualnej ? Jaki był % wśród ogółu zatrudnionych odzew fc niezadowolonych z nagradzania zgłaszanych do zz w tym np ZZ Celnicy? W jakiej % wysokości dostali nagrody działacze zz czy kadra kierownicza niższa i wyższa, w stosunku do innych fc? . Według mnie bez takiego gruntu , działanie zz wygląda niepoważnie, na partyzantkę, bo ma być regulamin i już, a procenty są ad hoc i podlegają podważeniu przez pracodawcę,dlaczego 10%, dlaczego 4,5% itd.
3. W propozycji jest za dużo uzależnień od związków, co w przyszłości przez ich kolejne pączkowanie może dojść do paraliżu przyznawania nagród, jak podkreślił jabol.
4. Jeżeli już to brać przykład z ,,najlepszych''
http://www.rp.pl/artykul/338284.html
5. Czy ZZCelnicy to tylko Przewodniczący , a gdzie struktury w terenie? Mam wrażenie lansu wśród gawiedzi. Ale może się mylę, bo nie znam struktur i uregulowań ZZ i może wszystko w kazdej izbie musi załatwiać w imieniu związku tylko Przewodniczący, bo wiąże się to z ochroną prawną. Jeżeli tak to współczuję DIC, których rozbudowane komórki muszą znać struktury działających związków. No ,ale RP to państwo partyjno-związkowe, a ostatnio stowarzyszeniowo-lobbingowe , a nie obywatelskie.
6. Każdy DIC będzie patrzył na uregulowania premiowania wygodne z punktu widzenia pracodawcy, bo taka jego rola, ewentualny kompromis zależy chyba od postawy związku zawodowego w miejscu pracy ,a najbardziej od jego lokalnych liderów.