Powatarzajmy jak mantrę wszystkim!
Nie istnieje zło, którego nie można pokonać dobrem, nie istnieje imeprium, które nie może upaść.
Czas na zdecydowane działania celników.
Zmienić można wszystko choćby pod hasłem: służbom mającym zadbać o wpływy na funkcjonowanie Państwa szczególnie w dobie kryzysu, gdy wpływy Państwa należy ratować i należycie ich pilnować nie można obniżać pensji. Paradoksalnie tym służbom należy , poprawić warunki pracy aby przeznaczone na ten cel "miliony" mogły przynieść dodatkowe "miliardy" tracone obecnie z powodu braku motywacji do skutecznego nadzoru wpływów Państwa.
Starałem się to wyrazić na pikiecie. Czy dotarło? Nie wiem!
Obecnym na pikiecie nie mnie to oceniać.
Może potrzeba kogoś z większą charyzmą niż ja. Poprę taką osobę!
Ale póki co nie braknie mi energii i wytrwałości do przekonywania, że oszczędzony na nas "grosz" szczególnie w dobie kryzysu to możliwe niebezpieczeństwa i wielkie straty. Dla budżetu, przedsiębiorców, obywateli.
Można to zmienić - wspólnie: wolą i determinacją załogi.
Bez środków na dopilnowanie budżetu (w tym godziwe wynagrodzenia dla nas) nie zadbamy należycie o wpływy na wynagrodzenia dla całej sfery budżetowej i funkcjonowanie Państwa.
To prawdziwe stwierdzenia (choć oczwysite - nie dostrzegane przez władze) więc śmiało powtarzajmy je wszystkim i bez przerwy aż dotrze i zostanie zrozumiane!
Minister Finansów i Szef Służby Celnej są ślepi i głusi jeśli tego nie widzą. Są nierozważni jeśli tego nie dostrzegają.
Ich pozorne oszczędności wygenerują straty - poprzez brak uszczelnienia wpływów budżetowych i brak ochrony uczciwego przedsiębiorcy przed szarą strefą.
Rządzący - wykażcie wreszcie rozsądek i nie odbierajcie nam możliwości suitecznego działania.
Poprzyjcie nas abyśmy mogli zadbać także o wasze rządowe i poselskie pensje. Pozwólcie nam zabezpieczyć szkoły przed narkotykami, uczciwego przedsiębiorcę przed oszustem. Pozwólcie nam ratować budżet i bezpieczeństwo obwywateli Polski i UE.
http://www.youtube.com/watch?v=Jpz5eD9L4dA