To tak nie działa. Jeśli pojazd jest już po ich kontroli to żaden nie przyjdzie, bo byłaby to ich powtórna kontrola. Kiedyś miałem na BKS pojazd z przyciemnionymi szybami, których maślak(SG) nie zauważył na pasie, a że kaban był upierdliwy i nie chciał zdzierać folii i twierdził, że wszystko jest w normie to poprosiłem, żeby ktoś od nich przeszedł z miernikiem przepuszczalności światła. Oczywiście olali to, bo pojazd był już po ich kontroli, poza tym i tak akurat nie było przeszkolonego funkcjonariusza, a sprzęt właśnie się zepsuł, taki zbieg okoliczności. Skończyło się na tym, że kaban i tak szyby odrapał, ale to co się na wkur....łem to moje. Tak właśnie wygląda współpraca z maślakami, jest jednostronna.