Protest - dodatek mieszkaniowy

Budomierz, Korczowa, Medyka jakby stanęła albo zwolniła tempo odprawiania w ruchu osobowym jak i towarowym to migusiem by zaczęli rozmawiać.
Czyli granica ma stanąć, a później zebrać opierdziel od przełożonych, polityków i przede wszystkim opinii publicznej że "wspieramy Putina, bo blokujemy pomoc dla Ukrainy", bo tak to zostanie pokazane w mediach? Ja się przyłączę, ale uważam, ze reszta kraju powinna w tym czasie pojechać pod Ministerstwo i tam zaprotestować, a nie "pić kawkę na forum będąc na UŻ".
 
Budomierz, Korczowa, Medyka jakby stanęła albo zwolniła tempo odprawiania w ruchu osobowym jak i towarowym to migusiem by zaczęli rozmawiać.

Chcecie rozmieniać się na drobne ?!
Przedstawianie (dopiero) teraz NOWYCH propozycji, to zwykłe "miganie się" przed konkretem już powyżej przedstawionym!

Brak odzewu na jasną i niezwykle prostą propozycję, to oznaka totalnego lenistwa i braku jedności w naszym środowisku. Jeśli tak ma to wyglądać, to darujmy sobie te wszystkie narzekania i żale do Zarządu, który - jak widać - zdaje się zauważać pełną stagnację w naszym środowisku i brak chęci do czegokolwiek.
Skoro nie potrafimy podjąć wyraźnie wysłanego SYGNAŁU, a tym samym zrozumieć, że żaden ZZ nie jest w stanie nic zdziałać bez zaangażowania "szarych ludzi", to zasługujemy absolutnie na ... NIC ...
 
Chcecie rozmieniać się na drobne ?!
Przedstawianie (dopiero) teraz NOWYCH propozycji, to zwykłe "miganie się" przed konkretem już powyżej przedstawionym!

Brak odzewu na jasną i niezwykle prostą propozycję, to oznaka totalnego lenistwa i braku jedności w naszym środowisku. Jeśli tak ma to wyglądać, to darujmy sobie te wszystkie narzekania i żale do Zarządu, który - jak widać - zdaje się zauważać pełną stagnację w naszym środowisku i brak chęci do czegokolwiek.
Skoro nie potrafimy podjąć wyraźnie wysłanego SYGNAŁU, a tym samym zrozumieć, że żaden ZZ nie jest w stanie nic zdziałać bez zaangażowania "szarych ludzi", to zasługujemy absolutnie na ... NIC ...
🤐
 
Szczerze??? Nie widzę powodzenia akcji. Bo już się zaczynają przepychanki kto powinien protestować a kto czeka aż inni zaprotestują. Mam wrażenie, ze bez "starych celników" ciężko jest cos zdziałać. Kiedyś jak było hasło UŻ lub krew itd to wszyscy sie zmobilizowali. Nikt na nikogo nie patrzył. Ale kiedyś to byli "starzy celnicy". Portale społecznosciowe i inne udogodnienia nie były tak powszechne jak dzisiaj. Każdy zdecydował, ze bierze wolne bez oglądania się na nikogo. Obiektywnie patrząc to 20% ludzi jak teraz zaprotestuje to jest max. Innym się po prostu nie chce
 
Czyli granica ma stanąć, a później zebrać opierdziel od przełożonych, polityków i przede wszystkim opinii publicznej że "wspieramy Putina, bo blokujemy pomoc dla Ukrainy", bo tak to zostanie pokazane w mediach? Ja się przyłączę, ale uważam, ze reszta kraju powinna w tym czasie pojechać pod Ministerstwo i tam zaprotestować, a nie "pić kawkę na forum będąc na UŻ".
Nawet na UŻnie pójdą
 
Szczerze??? Nie widzę powodzenia akcji. Bo już się zaczynają przepychanki kto powinien protestować a kto czeka aż inni zaprotestują. Mam wrażenie, ze bez "starych celników" ciężko jest cos zdziałać. Kiedyś jak było hasło UŻ lub krew itd to wszyscy sie zmobilizowali. Nikt na nikogo nie patrzył. Ale kiedyś to byli "starzy celnicy". Portale społecznosciowe i inne udogodnienia nie były tak powszechne jak dzisiaj. Każdy zdecydował, ze bierze wolne bez oglądania się na nikogo. Obiektywnie patrząc to 20% ludzi jak teraz zaprotestuje to jest max. Innym się po prostu nie chce
osobiście -jeżeli widzę że nie chce ludziom schylić po grosz (od 900 do 1800 zł mies.)-to po co się kłócić o modernizacje, waloryzację i inne pierdy - przecież z żadnego z nich nie otrzyma się tyle co z mieszkaniówki. Osobną kwestią jest to kto czyta forum i czy widzą to ludzie z portów czy lotnisk? Może ktoś z nich da znać co się u nich w kwestii jednodniowego strajku myśli?
 
Szczerze??? Nie widzę powodzenia akcji. Bo już się zaczynają przepychanki kto powinien protestować a kto czeka aż inni zaprotestują. Mam wrażenie, ze bez "starych celników" ciężko jest cos zdziałać. Kiedyś jak było hasło UŻ lub krew itd to wszyscy sie zmobilizowali. Nikt na nikogo nie patrzył. Ale kiedyś to byli "starzy celnicy". Portale społecznosciowe i inne udogodnienia nie były tak powszechne jak dzisiaj. Każdy zdecydował, ze bierze wolne bez oglądania się na nikogo. Obiektywnie patrząc to 20% ludzi jak teraz zaprotestuje to jest max. Innym się po prostu nie chce
osobiście -jeżeli widzę że nie chce ludziom schylić po grosz (od 900 do 1800 zł mies.)-to po co się kłócić o modernizacje, waloryzację i inne pierdy - przecież z żadnego z nich nie otrzyma się tyle co z mieszkaniówki. Osobną kwestią jest to kto czyta forum i czy widzą to ludzie z portów czy lotnisk? Może ktoś z nich da znać co się u nich w kwestii jednodniowego strajku myśli?
Bardziej chodziło mi o to, że jak zaprotestują lotniska, to najbardziej zaboli to podróżnych a nie ludzi ze Świętokrzyskiej w Warszawie. Jak staną oddziały wewnętrzne, to zaboli to poszczególne firmy i przewoźników a nie Ministerstwo. Jak mobilni nie wyjadą to SENTowcy się ucieszą. A wszystkie komórki merytoryczne biorąc UŻty wkurzą tylko swoich przełożonych, a swoją robotę będą musiałby zrobić jutro - nijak nie wpłynie to na decydentów z Warszawy. A jak stanie granica (choćby na kilka godzin, bo nie sądzę, że rozsądnym jest jej blokowanie przez cały dzień) to media okrzykną nas "ruskimi onucami", bo blokujemy pomoc Ukrainie. Dlatego jeśli mamy coś ugrać, to rzeczywiście trzeba zacząć od strajku na granicy, ale cała reszta musi się wtedy zjechać do stolicy i tam też pokazać o co walczymy.
Inicjatywa oddolna jest, potrzebujemy związku żeby wdrożył ten plan w życie i przede wszystkim - rozpropagował akcję nie tylko wśród funkcjonariuszy, ale przede wszystkim w mediach.
 
Nie chodzi o to kogo co zaboli ale o to, żeby zobaczyli że nam zależy. Nich zobaczą podróżni, firmy, przełożeni, Ministerstwo no i może też Zarządy ZZ
Jak to "nie chodzi o to kogo co zaboli"?! Chcecie protestować dla samego protestu czy żeby ugrać te dodatki? Podróżni i firmy nie przydzielą nam nich i nie pójdą do Premiera/Ministra i nie powiedzą "celnicy i celniko-coś tam robią świetną robotę, Panie Premierze/Ministrze, proszę im przyznać te dodatki". Pamiętacie jak rolnicy wkurzyli pół Polski dlatego, ze zablokowali cały kraj? Stracili tym całe poparcie wśród zwykłych ludzi, właśnie dlatego, że protest najbardziej uderzył w zwykłych zjadaczy chleba, a nie decydentów. Do historii przeszła akcja jak nie chcieli przepuścić karetki do człowieka, który później zmarł. I tak będzie z nami jeśli granica stanie to media powiedzą "patrzcie, na Ukrainie giną ludzie, a celnicy blokują im pomoc!". Więc albo granica pokaże, że jesteśmy potrzebni do normlanego funkcjonowania państwa a reszta w tym czasie ruszy tyłki na Warszawę albo nie ma sensu walczyć o nic.
Na początku mówiłem, że nie mamy argumentów przetargowych takich jak MSWiA, ale skoro SW w zasadzie też nie miało, a podnieśli jedynie kwestię dyskryminacji to teraz może się udać. Tylko SW powiedziało, ze przyjadą do Warszawy, a nie będą brać UŻ i siedzieć na forum z kawą i popcornem.
 
adrzar. Czytaj ze zrozumieniem, a nie swym zarozumialstwem. Było już pisane, że związek się nie wychyli, ponieważ podpisał umowę (modernizację), a tam zobowiązał się, że nie będzie protestów. To raz. Dwa, tu nie chodzi co kogo ma zaboleć, a o jedność środowiska: porty, wewnętrzne, granica, lotniska, poczta, komórki merytoryczne - wszyscy razem. Czy pikieta SW miała kogoś zaboleć? Yhym. Pewnie osadzonych w zakładach penitencjarnych. Trzy: każdy patrzy na granicę wschodnią. Jako funkcjusz, który całe życie spędził (i spędza) na granicy wschodniej powiem krótko: a kogo ona obchodzi? Jak jest dobrze to każdy nią pomiata i ma ją w 4 literach ale jak co do czego to mają być pierwsi. Zresztą... Ile czasu blokowali granicę rolnicy zanim coś się zadziało? W szczytowym momencie widziałem na własne oczy nawet 60 km tirów. i co? i Nic. Tygodnie mijały zanim coś zaczęło drgać w tej materii. Dlatego uważam, zgodnie z tym co pisze kolega @byku, że obecnie ważniejsze są porty morskie. A czemu? Dam przykład: w oc granicznych robi się około 200 prześwietleń na dobę, przy 200-500 przejeżdżających na dobę tirów przez granicę. W oc portowych 60/doba na kilka tysięcy kontenerów w statku. To może właśnie tu zacznijmy? Może zamieńmy te proporcje i ustalmy, że tylko 20-25% kontenerów z kilku tysięcy ze statku ma być świetlone + wnikliwa analiza dokumentacji - gwarantuję, że wszystkie porty staną, będą po prostu niewydolne organizacyjnie.

PS. adrzar, nie odpisuj mi. Nie rozmawiam z ludźmi, którzy traktują wszystkich z góry uważając ich, a priori, że są idiotami.

PS2. Mnie w poniedziałek nie będzie w pracy. Nie będę pić kawy tylko będę sączyć co innego, więc możliwe że i we wtorek mnie nie będzie. Zbyt dużo napojów gazowanych powoduje wzdęcia.
 
To co Pan proponujesz?
Dokładnie to co pisałem wcześniej: granica strajkuje (nie wiem czy nie przychodzi do pracy, czy strajk włoski czy jeszcze jakaś inna forma protestu) a cała reszta jedzie do Warszawy. I naświetla problem w mediach.
 
Bardziej chodziło mi o to, że jak zaprotestują lotniska, to najbardziej zaboli to podróżnych a nie ludzi ze Świętokrzyskiej w Warszawie. Jak staną oddziały wewnętrzne, to zaboli to poszczególne firmy i przewoźników a nie Ministerstwo. Jak mobilni nie wyjadą to SENTowcy się ucieszą. A wszystkie komórki merytoryczne biorąc UŻty wkurzą tylko swoich przełożonych, a swoją robotę będą musiałby zrobić jutro - nijak nie wpłynie to na decydentów z Warszawy. A jak stanie granica (choćby na kilka godzin, bo nie sądzę, że rozsądnym jest jej blokowanie przez cały dzień) to media okrzykną nas "ruskimi onucami", bo blokujemy pomoc Ukrainie. Dlatego jeśli mamy coś ugrać, to rzeczywiście trzeba zacząć od strajku na granicy, ale cała reszta musi się wtedy zjechać do stolicy i tam też pokazać o co walczymy.
Inicjatywa oddolna jest, potrzebujemy związku żeby wdrożył ten plan w życie i przede wszystkim - rozpropagował akcję nie tylko wśród funkcjonariuszy, ale przede wszystkim w mediach.

I ty śmiesz twierdzić, że nie jesteś defetystą ?!
Pisma NIE, "dzień wolny" NIE, a co najwyżej chcesz się "wysłużyć" granicą, bo ...

adrzar. Czytaj ze zrozumieniem, a nie swym zarozumialstwem. Było już pisane, że związek się nie wychyli, ponieważ podpisał umowę (modernizację), a tam zobowiązał się, że nie będzie protestów. To raz. Dwa, tu nie chodzi co kogo ma zaboleć, a o jedność środowiska: porty, wewnętrzne, granica, lotniska, poczta, komórki merytoryczne - wszyscy razem. Czy pikieta SW miała kogoś zaboleć? Yhym. Pewnie osadzonych w zakładach penitencjarnych. Trzy: każdy patrzy na granicę wschodnią. Jako funkcjusz, który całe życie spędził (i spędza) na granicy wschodniej powiem krótko: a kogo ona obchodzi? Jak jest dobrze to każdy nią pomiata i ma ją w 4 literach ale jak co do czego to mają być pierwsi. Zresztą... Ile czasu blokowali granicę rolnicy zanim coś się zadziało? W szczytowym momencie widziałem na własne oczy nawet 60 km tirów. i co? i Nic. Tygodnie mijały zanim coś zaczęło drgać w tej materii. Dlatego uważam, zgodnie z tym co pisze kolega @byku, że obecnie ważniejsze są porty morskie. A czemu? Dam przykład: w oc granicznych robi się około 200 prześwietleń na dobę, przy 200-500 przejeżdżających na dobę tirów przez granicę. W oc portowych 60/doba na kilka tysięcy kontenerów w statku. To może właśnie tu zacznijmy? Może zamieńmy te proporcje i ustalmy, że tylko 20-25% kontenerów z kilku tysięcy ze statku ma być świetlone + wnikliwa analiza dokumentacji - gwarantuję, że wszystkie porty staną, będą po prostu niewydolne organizacyjnie.

PS. adrzar, nie odpisuj mi. Nie rozmawiam z ludźmi, którzy traktują wszystkich z góry uważając ich, a priori, że są idiotami.

PS2. Mnie w poniedziałek nie będzie w pracy. Nie będę pić kawy tylko będę sączyć co innego, więc możliwe że i we wtorek mnie nie będzie. Zbyt dużo napojów gazowanych powoduje wzdęcia.

Niech ci to przeczyta mama, tata, brat, siostra, żona, dziecko lub ktokolwiek kogo szanujesz ( o ile ktoś taki istnieje), może tak z 15 razy. A nuż cię ktoś przekona, bo userów tego forum masz wyraźnie w ... nosie ...
 
Ostatnia edycja:
adrzar. Czytaj ze zrozumieniem, a nie swym zarozumialstwem. Było już pisane, że związek się nie wychyli, ponieważ podpisał umowę (modernizację), a tam zobowiązał się, że nie będzie protestów. To raz. Dwa, tu nie chodzi co kogo ma zaboleć, a o jedność środowiska: porty, wewnętrzne, granica, lotniska, poczta, komórki merytoryczne - wszyscy razem. Czy pikieta SW miała kogoś zaboleć? Yhym. Pewnie osadzonych w zakładach penitencjarnych. Trzy: każdy patrzy na granicę wschodnią. Jako funkcjusz, który całe życie spędził (i spędza) na granicy wschodniej powiem krótko: a kogo ona obchodzi? Jak jest dobrze to każdy nią pomiata i ma ją w 4 literach ale jak co do czego to mają być pierwsi. Zresztą... Ile czasu blokowali granicę rolnicy zanim coś się zadziało? W szczytowym momencie widziałem na własne oczy nawet 60 km tirów. i co? i Nic. Tygodnie mijały zanim coś zaczęło drgać w tej materii. Dlatego uważam, zgodnie z tym co pisze kolega @byku, że obecnie ważniejsze są porty morskie. A czemu? Dam przykład: w oc granicznych robi się około 200 prześwietleń na dobę, przy 200-500 przejeżdżających na dobę tirów przez granicę. W oc portowych 60/doba na kilka tysięcy kontenerów w statku. To może właśnie tu zacznijmy? Może zamieńmy te proporcje i ustalmy, że tylko 20-25% kontenerów z kilku tysięcy ze statku ma być świetlone + wnikliwa analiza dokumentacji - gwarantuję, że wszystkie porty staną, będą po prostu niewydolne organizacyjnie.

PS. adrzar, nie odpisuj mi. Nie rozmawiam z ludźmi, którzy traktują wszystkich z góry uważając ich, a priori, że są idiotami.

PS2. Mnie w poniedziałek nie będzie w pracy. Nie będę pić kawy tylko będę sączyć co innego, więc możliwe że i we wtorek mnie nie będzie. Zbyt dużo napojów gazowanych powoduje wzdęcia.
Niby gdzie było pisane, że związek się nie wychyli, bo podpisała jakaś umowę?
Jeśli nie chodzi o to czy nasz protest ma zaboleć polityków i opinie publiczną to nie mam więcej pytań - z takim podejściem niczego nie osiągniemy. SW chciało protestować w Warszawie a nie w Internecie.
Kogo obchodzi granica wschodnia? Właśnie opinie publiczną. Bo jak choć przez kilka godzin zostanie wstrzymana pomoc militarna dla Ukrainy to albo pokażemy, że jesteśmy potrzebni albo że jesteśmy "przyjacielami Putina". I nie chcę tutaj grać na emocjach i walczyć o pieniądze kosztem Ukrainy, ale temat jest na topie wszystkim głównych mediów i od nas zależy jak zostaniemy przez nie pokazani.
Nigdy nie powiedziałem, że porty morskie są nieważne. Po prostu nie mam pojęcia o ich specyfice pracy, ale jeśli rzeczywiście to ich praca jest kluczowa dla funkcjonowania kraju to jak najbardziej mogą i powinni grać pierwsze skrzypce.

Nie mów mi co mam robić. Jak nie pasują ci moje wpisy, to po prostu ich nie czytaj. Ale z takim podejściem to zaczynam się zastanawiać nad swoim wolnym, bo skoro każdy tutaj widzi tylko czubek swojego nosa, to wcale nie dziwię się, że na nic nie zasługujemy.
 
I ty śmiesz twierdzić, że nie jesteś defetystą ?!
Pisma NIE, "dzień wolny" NIE, a co najwyżej chcesz się "wysłużyć" granicą, bo ciebie tam nie ma ...



Niech ci to przeczyta mama, tata, brat, siostra, żona, dziecko lub ktokolwiek kogo szanujesz ( o ile ktoś taki istnieje), może tak z 15 razy. A nuż cię ktoś przekona, bo userów tego forum masz wyraźnie w ... nosie ...
Nie rozmawiam z kimś kto ma rozdwojenie jaźni i cały czas twierdzi, że nie czyta moich postów, bo jestem w ignorowanych, a jednocześnie skrupulatnie czyta każdy mój wpis.
Ale dzięki takim ludziom jak ty ja udziału w proteście nie wezmę, bo widzę, że nie warto.
@Administrator bardzo proszę mnie wyrzucić, mam nadzieję, że szerzenie defetyzmu wpisuje się w łamanie regulaminu.
 
Niby gdzie było pisane, że związek się nie wychyli, bo podpisała jakaś umowę?
...

Nadal nie nauczyłeś się czytać ze zrozumieniem

Związek jako organizacja NIE MOŻE ZORGANIZOWAĆ PROTESTU ale może go POPRZEĆ !!

ps
Jeśli brak ci xyz (czegoś), to wyjaśnię "łopatologicznie" - teraz czytam wszystko, by móc przeciwdziałać złośliwym defetystom ...
 
Nadal nie nauczyłeś się czytać ze zrozumieniem

Związek jako organizacja NIE MOŻE ZORGANIZOWAĆ PROTESTU ale może go POPRZEĆ !!

ps
Jeśli brak ci xyz (czegoś), to wyjaśnię "łopatologicznie" - teraz czytam wszystko, by móc przeciwdziałać złośliwym defetystom ...
:LOL:
 
Bardzo ładnie @MateoŁDZ - popieram!
Tylko jedna, mała uwaga - to właśni ci starsi "pyskują" tu najwięcej i upominają się "bezczelnie", więc zapewniam - na "starszych" możesz jak najbardziej liczyć, a Ty "nakręcaj" młodych, bo może właśnie Tobie się to uda ...
🤐na chwilę zdejmuję knebla. Dla zorientowanych ten oto post osobiście podbił piątką były przewodniczący @slawomir.siwy Sławomir Siwy.
To chyba coś znaczy panie @adrzar & spółka defetystów i malkontentów, zwanych potocznie hamulcowymi!
 
Ostatnia edycja:
🤐na chwilę zdejmuję knebla. Dla zorientowanych ten oto post osobiście podbił piątką były przewodniczący Sławomir Siwy.
To chyba coś znaczy panie @adrzar & spółka defetystów i malkontentów, zwanych potocznie hamulcowymi! 🤐
Zresztą jak widzę teraz nie tylko ten podbił piątką @slawomir.siwy 🤐
 
Ostatnia edycja:
Back
Do góry