http://wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html?kat=1342&wid=9600625&rfbawp=1201426594.013
Kuźnica Białostocka i Bobrowniki
W ograniczonym zakresie przebiegają w niedzielę odprawy ciężarówek na dwóch największych polsko- białoruskich przejściach w województwie podlaskim: Kuźnicy Białostockiej i Bobrownikach. Pracuje tam niepełna obsada celników.
Zbyt mała liczba celników na przejściu związana jest z protestem służb celnych. Jak poinformował Andrzej Baronowski z zespołu prasowego podlaskiej policji, kierowcy tirów zablokowali w niedzielę rano dojazd do przejścia w Kuźnicy Białostockiej, z powodu niezadowolenia z tempa pracy celników. Policjanci wyznaczają tam objazdy.
Maciej Czarnecki z Izby Celnej w Białymstoku powiedział PAP, że w Kuźnicy Białostockiej na porannej zmianie stawiło się zaledwie 30 proc. obsady celników. Kolejka ciężarówek czekających na wyjazd z Polski, a wcześniej na wjazd do terminalu liczy tam ok. 280 samochodów.
W Bobrownikach, gdzie celnicy poprzednią dobę odprawiali ciężarówki w pełnym wymiarze, na ranną zmianę przyszło 40 proc. obsady. Na wyjazd z Polski w kolejce do terminalu czeka tam ok. 300 samochodów.
Rzecznika podlaskiego oddziału Straży Granicznej Anna Wójcik poinformowała, że kierowcy tirów na wjazd do terminalu w Kuźnicy Białostockiej, w celu wyjazdu z Polski, muszą czekać 50 godzin, natomiast w Bobrownikach - ok. 20 godzin.
Według celników, samochody osobowe na obu przejściach odprawiane są na bieżąco. (mj)