POST UŻYTKOWNIKÓW CZAT KOROSZCZYN

Ludzie, jak brakuje Wam czata w Koroszczynie to dlaczego nie porozumiewacie się przez komunikatory typu NetMeeting, dialer lub inne "Jabber-owate" typu PSI. W tej pierwszej grupie należy znać numer IP swojego komputera, ale to odczytać można choćby przez stronę intranetową "świecącą" takimi danymi (nikogo już nie zmuszam do wydawania poleceń "ipconfig").
 
olch błyskasz informacjami - ten co chciał/mógł to już tak robi uwierz mi znam wiele historii i problemów z tym związanych.
Tu chodzi ludzikom o pewnego rodzaju nostalgię za tamtym czasem i pewnie klimatem - chociaż .... czy wszystkim :shock:
 
Anonymous napisał:
olch błyskasz informacjami - ten co chciał/mógł to już tak robi uwierz mi znam wiele historii i problemów z tym związanych.
Tu chodzi ludzikom o pewnego rodzaju nostalgię za tamtym czasem i pewnie klimatem - chociaż .... czy wszystkim :shock:

też miejsce na nostalgię znaleźliście :lol: , jakoś do tej pory nie widziałem tutaj wątku w którym celnicy wylewali by swoje żale po utracie czata w Koroszczynie.
Tutaj ludzie ostrzą siekiery, kulbaczą konie, słychać sygnał trąbki nawołującej do natarcia, a Wy płaczecie za czatem, eh ...
 
Łojojojjjj!!! KROWA!! Ty faktycznie strzeliłeś falstarta z tym tematem... MMMMUUUUUUUuuuuuuu!!!! OGNIAAAAAAAA!!!!!!!! 025025025 A dziołchy na gylynder... aby poprawić komunikację międzyludzką... z Wojtkiem który w końcu nie okazał się Wojtkiem a jeździł 16 razy w te i w tamte strone :wink: :twisted: :D
 
Back
Do góry