podwójne szczęście ROGERA

mecenas1

Nowy użytkownik
Dołączył
30 Styczeń 2008
Posty
208
Punkty reakcji
0
Wczorajszy dzień dla Brazylijczyka Rogera był wyjątkowy w dwóch aspektach, ponieważ dostając obywatelstwo Polskie:
a) będzie mógł zagrać w reprezentacji Polski
b) będzie mógł zacząć pracę w Izbie Celnej (mam nadzieję, że w Białymstoku).

Wydaję się, że zwłaszcza ta druga okoliczność była dla Pana Rodżera ważna.

Nasz Dyrektor oferuje mu, póki co, pracę w OC Połowce, tak aby mógł pogodzić pracę z treningami i meczami.
 
Z tym OC Połowce dla Rogera to plotka. Dziś dyrekcja oficjalnie przesłała panu Guerreiro propozycję pracy w SNP w białostockim Polmosie.
 
Rzeczywiście jest decyzja zwiazana z SNP Polmos, ale proszę zwrócić uwage, że zacznie obowiązywac dopiero od 2020 r. Wcześniejsze przeniesienie??? Pan Rodżer by nam się rozpił i to by była klęska dla naszego teamu izbowego.
 
Swoją drogą to szczęście Rogera, że przed uzyskaniem obywatelstwa nie mieszkał w Białymstoku, bo jak nic pojmaliby go funkcjonariusze z naszego słynnego Referatu LZ.
 
Roger oddaj teczkę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Jak pewnie wszyscy wiedzą Roger w Pałacu Prezydenta IV RP dostał pustą teczkę, bo decyzję w sprawie obywatelstwa wręczał mu wojewoda dwa dni później.

Media jednak nie wspomniały, iż po uroczystości w Pałacu urzędnicy nakazali Rogerowi zwrot teczki argumentując, iż będzie im potrzebna do wręczenia wszelakich dokumentów dla innych nowych obywateli.

No i skąd my to znamy? Kto oddawał już teczkę do kadr? Mi się to zdarzyło tak samo jak Panu Rodżerowi.
 
Roger nigdy nie będziesz ekspertem celnym!!!

Taki napis wywiesili na meczu z Legią przedstawiciele białostockiej IC, co niestety zostało pominięte przez media. Moim zdaniem to dyskryminacja sympatycznego Polaka. Proponuję, aby MF nałożył na Izbę następujące kary:
1. zakaz wyjazdów do Muszyny
2. degradacja o jeden stopień - każdy fc
3. cofnięcie ostatniej podwyżki
 
Despero słyszał, że są już pierwsze konsekwencje tego przykrego incydentu:
1. Następne 2 rozdania awansów odbędą się przy pustej sali
2. MF nie pokryje kosztów wyjazdu naszych funkcjonariuszy na międzynarodowe mistrzostwa celników w tenisie stołowym.

Co będzie dalej ??
 
Nie wiem czy wszyscy już wiedzą, ale ROGER ma już za sobą pierwszy dzień na granicy. Białorusini myśleli że to nowy czorny i sami fajki wyjmowali ze skrytek, gdy tylko widzieli że nasz nowy kolega się zbliża. W czasie pierwszego dnia doszło też do nieprzyjemnej sytuacji, bo koledzy z SG nabrali wątpliwości, czy czasem nasz nowy pracownik nie jest czeczenem nielegalnie przebywającym na terenie RP. Skończyło się polubownie, Roger dał kilka autografów, przetestował też najnowsze piłki, które SG otrzymała od Unii Europejskiej. Na koniec Roger w naczepie typu chłodnia rozegrał z kilkoma kierowcami mecz minifutsalu. I taki to był pierwszy dzień Rogera w cle. Po pracy wsiadł z jakimś biołorusem na podsadku i popędził na zgrupowanie kadry.
 
Dziś na zgrupowaniu w Donaueschingen doszło do nieprzyjemnego incydentu własnie z udziałem Rogera, w którego szafce w szatni znaleziono butelkę Korna oraz karton papierosów Mińsk. Poproszony przez dziennikarzy o wyjaśnienie zaistniałej sytuacji, Roger odpowiedział krótko: to jest norma.
 
sumka

ale rozumiem, że towar nie leżał luzem w szafce, tylko był ukryty w sumce?
 
Korzystając z tego, że udało mi się dorwać na chwilę do komputra, niniejszym chcę dodać własne przemyślenia na temat naszego nowego Polaka. Nie wiem, czy wiecie, ale niedawno zrzekł się polskiego obywatelstwa niejaki WC, znany takę jako Bosa Stopa. Układ był taki, że dadzą mu obywatelstwo jednego z krajów Ameryki Łacińskiej pod warunkiem jednak wyekspediowania w zamian do Polski kogoś stamtąd w kierunku protiwpołożnym. Powinniśmy zatem także czuć się szczęściarzami, ponieważ mówią, że lista chętnych była długa ( podobno w Medellin rozgorzała wojna transferowa o najkorzystniejszą pozycję na liście ). Na szczęście nasz nowy rodak był bezkonkurencyjny, ponieważ jego babka pochodzi z małej miejscowości pod Kuźnicą. To zapewne także wyjaśnia jego zawrotną karierę w cle ( mówi się, że ma największe szanse na fuchę w grupie szybkiego reagowania - to też ze względu na całkiem niezłe przyspieszenie, przy którym Nissan Pathfinder wysiada ). Życzmy zatem naszemu nowemu koledze dalszej owocnej kariery, ciesząc się jednocześnie, że "lista kolumbijska" zaginęła wraz z ostatnim kandydatem transferowym w jednym z niezliczonych kolumbijskich dołów z wapnem.
 
A może potrójne szczęście Rogera?

Nasz "Polak" strzelił bramkę. Brawo!!! Widzicie jak to jest. Austriacy grają sto razy lepiej, ale gola strzeliła Polska. Tak to jest w życiu :)
 
Widać, że nie oglądasz meczów piłkarskich, gdyby było inaczej to nie pisałbyś o rzeczach oczywistych.
 
Z miejsca tak na ostro, jak każdy Dyro ;) Zauważ, o której post był napisany. Po prostu wylałam dziecko z kąpielą tzn. popełniłam falstart i nie poczekałam na napis THE END (HAPPY END). Kolejna lekcja...
Ale...dalej twierdzę, że honor Polaków uratował Roger, oprócz Boruca oczywiście.
Myślę więc, że zasłużenie potroiłam jego szczęście.
Miłego weekendu wszystkim!
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Back
Do góry