A nagonka na CUDO (czytaj: jak zdążę to kilknę, ale częściej nie zdążę kliknąć ), wirtualną analizę ryzyka (czytaj fikcja do kwadratu), AEO (czytaj dajemy wszystkim kto tylko złoży wniosek bo inna IC ma więcej), procedury uproszczone(czytaj szkoda gadać). Utracono panowanie nad wszystkim na stan obecny. Nie tak dawno 23% podatku VAT (wtedy jeszcze 22%), miał przeogromne znaczenie i ujawniano aferę za aferą. Teraz 23% podatku VAT w wywozie wg naszych ekspertów to jest pikuś i ważniejsze jest 3% cła w przywozie Słuchy też chodzą, że forsuje się pomysł e-kiosków Tax-Free, wtedy te 23% każdy będzie sobie wypłacał dowolnie. Z braku towaru i dokumentów wyłudzenia podatku VAT na stan obecny są nie do wykrycia, czy o to w tym wszystkim chodzi? Komu zależy na tym ażeby służbę celną zepchnąć na drugi plan, a zamiast celnika postawić komputer? Z tego co mi wiadomo jeszcze nie wymyślono sztucznej inteligencji, a może w naszej S.C. dzięki programowi 3i już coś takiego powstało?
Armagedon dla podmiotów i nagonka ku agencjom celnym to dopiero PUESC. Doprowadzono do tego, że podmiot sam nie jest w stanie się odprawić, a agencja celna aby podmiot mógł uzyskać EORI pobiera słone opłaty (i do tego robi wielką łaskę). Czy w tym całym PUESC chodzi o to aby ograniczyć dostęp podmiotów do UC, czy też ażeby napędzić klientów agencjom celnym? To jest jakaś żenada....