Czytam te żale, tesknoty i nadzieje jakie tu wszyscy wylewaja i sie tak zastanawiam, czy w SC naprawde jest tylu naiwnych ludzi ???????? obliczacie emerytury ile kto bedzie musial popracowac w mobilnych, liczycie wirtualna kase x 3 :lol: a nikt nie dopuszcza do swej swiadomosci faktu ze ten caly KAS czy jak badz sie bedzie on nazywac to nic innego jak zwyczajna zmiana szyldu i poza tym jedna wielka niewiadoma, permanentne dziadostwo jakie jest w SC przeniesie sie sila rzeczy takze i do KAS-u, ( bo musi - przejdzie tam chociazby wraz z mentalnoscia naszych przelozonych), a zarobki jakie byly beznadziejne, takie tez i beda ( z pustego i Salomon nie naleje......... )
Pracuje na tyle dlugo aby pamietac jakie wszyscy wiazali straszne nadzieje z ustawa o SC ........ i co ........i nic wyrolowali nas ( jak zwykle - chcialo by sie dodac) i tym razem nas tez wyroluja, a kto ma leb na karku ucieka z tego grajdolka, albo dawno uciekl, do normalnej pracy, gdzie nikt go nie bedzie terroryzowal absurdami jakie dzieja sie SC na codzien.
Reasumujac-nadzieja matka glupich- czyli nie liczcie na nic, na pewno sie nie rozczarujecie.