• Witaj na stronie i forum Związku Zawodowego Celnicy PL!
    Nasz Związek zrzesza 6783 członków.

    Wstąp do nas! (KLIKNIJ i zapisz się elektronicznie!)
    Albo jeśli wolisz zapisać się w tradycyjny sposób wyślij deklarację (Deklaracja do pobrania! Kliknij!)
    Korzyści i ochrona wynikająca z członkostwa w ZZ Celnicy PL (KLIKNIJ) plus inne benefity, np. zniżki na paliwo!
    Konto Związku 44 1600 1462 0008 2567 1607 7001 w BGŻ BNP PARIBAS

Ostatnie nowości

Panowie z lasu znów karmią się plotkami.
Jak zwykle nie piszą czegoś co można zweryfikować tylko starym zwyczajem plotkują jak stare baby na przystanku PKS w Nowym Siole. Taki to już obrzęd regionalny i nic na to poradzić się nie da. Piszą o rzeczach, których nie ma i na co liczą? Że wszyscy mają w sobie ten będący domeną prostej konstrukcji umysłowej lemingów, niepowtarzalny, jedyny w swoim rodzaju, dar dawania wiary we wszystko co się usłyszy lub przeczyta i przekazywania tego dalej w mocno podkoloryzowanej formie? Skoro tak to równie dobrze można napisać językiem niejakiego Arkadiussa33, że podobno jest gejem i żyje w burzliwym związku z Matołkiem, w którym jest stroną bierną, następnie liczyć na to, że ktoś w to uwierzy. Prawda to? Nawet jeśli nie, powtórzę to 100 razy i stanie się prawdą. Czy taki rodzaj awanturniczej polemiki bez empirycznie sprawdzalnych dowodów kogoś interesuje? Oczywiście, że nie, poza kilkoma pętakami z grupy „L”, którzy nie mogą przeżyć odcięcia od strumienia kasy i banicji na grzyby lub innych oddziałów. A kto im jest temu winny poza ich poczuciem bezkarności, pazerności, przesadnej do granic przyzwoitości pewności siebie, arogancji i głupoty? Odpowiedź jest prosta. Wystarczy, że spojrzą w lustro. Tylko czy da się znieść widok zmaterializowanej głupoty po przeciwnej stronie lustra?
 
Panowie z lasu znów karmią się plotkami.
Jak zwykle nie piszą czegoś co można zweryfikować tylko starym zwyczajem plotkują jak stare baby na przystanku PKS w Nowym Siole. Taki to już obrzęd regionalny i nic na to poradzić się nie da. Piszą o rzeczach, których nie ma i na co liczą? Że wszyscy mają w sobie ten będący domeną prostej konstrukcji umysłowej lemingów, niepowtarzalny, jedyny w swoim rodzaju, dar dawania wiary we wszystko co się usłyszy lub przeczyta i przekazywania tego dalej w mocno podkoloryzowanej formie? Skoro tak to równie dobrze można napisać językiem niejakiego Arkadiussa33, że podobno jest gejem i żyje w burzliwym związku z Matołkiem, w którym jest stroną bierną, następnie liczyć na to, że ktoś w to uwierzy. Prawda to? Nawet jeśli nie, powtórzę to 100 razy i stanie się prawdą. Czy taki rodzaj awanturniczej polemiki bez empirycznie sprawdzalnych dowodów kogoś interesuje? Oczywiście, że nie, poza kilkoma pętakami z grupy „L”, którzy nie mogą przeżyć odcięcia od strumienia kasy i banicji na grzyby lub innych oddziałów. A kto im jest temu winny poza ich poczuciem bezkarności, pazerności, przesadnej do granic przyzwoitości pewności siebie, arogancji i głupoty? Odpowiedź jest prosta. Wystarczy, że spojrzą w lustro. Tylko czy da się znieść widok zmaterializowanej głupoty po przeciwnej stronie lustra?
 
Panowie z lasu znów karmią się plotkami.
Jak zwykle nie piszą czegoś co można zweryfikować tylko starym zwyczajem plotkują jak stare baby na przystanku PKS w Nowym Siole. Taki to już obrzęd regionalny i nic na to poradzić się nie da. Piszą o rzeczach, których nie ma i na co liczą? Że wszyscy mają w sobie ten będący domeną prostej konstrukcji umysłowej lemingów, niepowtarzalny, jedyny w swoim rodzaju, dar dawania wiary we wszystko co się usłyszy lub przeczyta i przekazywania tego dalej w mocno podkoloryzowanej formie? Skoro tak to równie dobrze można napisać językiem niejakiego Arkadiussa33, że podobno jest gejem i żyje w burzliwym związku z Matołkiem, w którym jest stroną bierną, następnie liczyć na to, że ktoś w to uwierzy. Prawda to? Nawet jeśli nie, powtórzę to 100 razy i stanie się prawdą. Czy taki rodzaj awanturniczej polemiki bez empirycznie sprawdzalnych dowodów kogoś interesuje? Oczywiście, że nie, poza kilkoma pętakami z grupy „L”, którzy nie mogą przeżyć odcięcia od strumienia kasy i banicji na grzyby lub innych oddziałów. A kto im jest temu winny poza ich poczuciem bezkarności, pazerności, przesadnej do granic przyzwoitości pewności siebie, arogancji i głupoty? Odpowiedź jest prosta. Wystarczy, że spojrzą w lustro. Tylko czy da się znieść widok zmaterializowanej głupoty po przeciwnej stronie lustra?
 
Panowie z lasu znów karmią się plotkami.
Jak zwykle nie piszą czegoś co można zweryfikować tylko starym zwyczajem plotkują jak stare baby na przystanku PKS w Nowym Siole. Taki to już obrzęd regionalny i nic na to poradzić się nie da. Piszą o rzeczach, których nie ma i na co liczą? Że wszyscy mają w sobie ten będący domeną prostej konstrukcji umysłowej lemingów, niepowtarzalny, jedyny w swoim rodzaju, dar dawania wiary we wszystko co się usłyszy lub przeczyta i przekazywania tego dalej w mocno podkoloryzowanej formie? Skoro tak to równie dobrze można napisać językiem niejakiego Arkadiussa33, że podobno jest gejem i żyje w burzliwym związku z Matołkiem, w którym jest stroną bierną, następnie liczyć na to, że ktoś w to uwierzy. Prawda to? Nawet jeśli nie, powtórzę to 100 razy i stanie się prawdą. Czy taki rodzaj awanturniczej polemiki bez empirycznie sprawdzalnych dowodów kogoś interesuje? Oczywiście, że nie, poza kilkoma pętakami z grupy „L”, którzy nie mogą przeżyć odcięcia od strumienia kasy i banicji na grzyby lub innych oddziałów. A kto im jest temu winny poza ich poczuciem bezkarności, pazerności, przesadnej do granic przyzwoitości pewności siebie, arogancji i głupoty? Odpowiedź jest prosta. Wystarczy, że spojrzą w lustro. Tylko czy da się znieść widok zmaterializowanej głupoty po przeciwnej stronie lustra?
 
Panowie z lasu znów karmią się plotkami.
Jak zwykle nie piszą czegoś co można zweryfikować tylko starym zwyczajem plotkują jak stare baby na przystanku PKS w Nowym Siole. Taki to już obrzęd regionalny i nic na to poradzić się nie da. Piszą o rzeczach, których nie ma i na co liczą? Że wszyscy mają w sobie ten będący domeną prostej konstrukcji umysłowej lemingów, niepowtarzalny, jedyny w swoim rodzaju, dar dawania wiary we wszystko co się usłyszy lub przeczyta i przekazywania tego dalej w mocno podkoloryzowanej formie? Skoro tak to równie dobrze można napisać językiem niejakiego Arkadiussa33, że podobno jest gejem i żyje w burzliwym związku z Matołkiem, w którym jest stroną bierną, następnie liczyć na to, że ktoś w to uwierzy. Prawda to? Nawet jeśli nie, powtórzę to 100 razy i stanie się prawdą. Czy taki rodzaj awanturniczej polemiki bez empirycznie sprawdzalnych dowodów kogoś interesuje? Oczywiście, że nie, poza kilkoma pętakami z grupy „L”, którzy nie mogą przeżyć odcięcia od strumienia kasy i banicji na grzyby lub innych oddziałów. A kto im jest temu winny poza ich poczuciem bezkarności, pazerności, przesadnej do granic przyzwoitości pewności siebie, arogancji i głupoty? Odpowiedź jest prosta. Wystarczy, że spojrzą w lustro. Tylko czy da się znieść widok zmaterializowanej głupoty po przeciwnej stronie lustra?
 
Panowie z lasu znów karmią się plotkami.
Jak zwykle nie piszą czegoś co można zweryfikować tylko starym zwyczajem plotkują jak stare baby na przystanku PKS w Nowym Siole. Taki to już obrzęd regionalny i nic na to poradzić się nie da. Piszą o rzeczach, których nie ma i na co liczą? Że wszyscy mają w sobie ten będący domeną prostej konstrukcji umysłowej lemingów, niepowtarzalny, jedyny w swoim rodzaju, dar dawania wiary we wszystko co się usłyszy lub przeczyta i przekazywania tego dalej w mocno podkoloryzowanej formie? Skoro tak to równie dobrze można napisać językiem niejakiego Arkadiussa33, że podobno jest gejem i żyje w burzliwym związku z Matołkiem, w którym jest stroną bierną, następnie liczyć na to, że ktoś w to uwierzy. Prawda to? Nawet jeśli nie, powtórzę to 100 razy i stanie się prawdą. Czy taki rodzaj awanturniczej polemiki bez empirycznie sprawdzalnych dowodów kogoś interesuje? Oczywiście, że nie, poza kilkoma pętakami z grupy „L”, którzy nie mogą przeżyć odcięcia od strumienia kasy i banicji na grzyby lub innych oddziałów. A kto im jest temu winny poza ich poczuciem bezkarności, pazerności, przesadnej do granic przyzwoitości pewności siebie, arogancji i głupoty? Odpowiedź jest prosta. Wystarczy, że spojrzą w lustro. Tylko czy da się znieść widok zmaterializowanej głupoty po przeciwnej stronie lustra?
 
Panowie z lasu znów karmią się plotkami.
Jak zwykle nie piszą czegoś co można zweryfikować tylko starym zwyczajem plotkują jak stare baby na przystanku PKS w Nowym Siole. Taki to już obrzęd regionalny i nic na to poradzić się nie da. Piszą o rzeczach, których nie ma i na co liczą? Że wszyscy mają w sobie ten będący domeną prostej konstrukcji umysłowej lemingów, niepowtarzalny, jedyny w swoim rodzaju, dar dawania wiary we wszystko co się usłyszy lub przeczyta i przekazywania tego dalej w mocno podkoloryzowanej formie? Skoro tak to równie dobrze można napisać językiem niejakiego Arkadiussa33, że podobno jest gejem i żyje w burzliwym związku z Matołkiem, w którym jest stroną bierną, następnie liczyć na to, że ktoś w to uwierzy. Prawda to? Nawet jeśli nie, powtórzę to 100 razy i stanie się prawdą. Czy taki rodzaj awanturniczej polemiki bez empirycznie sprawdzalnych dowodów kogoś interesuje? Oczywiście, że nie, poza kilkoma pętakami z grupy „L”, którzy nie mogą przeżyć odcięcia od strumienia kasy i banicji na grzyby lub innych oddziałów. A kto im jest temu winny poza ich poczuciem bezkarności, pazerności, przesadnej do granic przyzwoitości pewności siebie, arogancji i głupoty? Odpowiedź jest prosta. Wystarczy, że spojrzą w lustro. Tylko czy da się znieść widok zmaterializowanej głupoty po przeciwnej stronie lustra?
 
Panowie z lasu znów karmią się plotkami.
Jak zwykle nie piszą czegoś co można zweryfikować tylko starym zwyczajem plotkują jak stare baby na przystanku PKS w Nowym Siole. Taki to już obrzęd regionalny i nic na to poradzić się nie da. Piszą o rzeczach, których nie ma i na co liczą? Że wszyscy mają w sobie ten będący domeną prostej konstrukcji umysłowej lemingów, niepowtarzalny, jedyny w swoim rodzaju, dar dawania wiary we wszystko co się usłyszy lub przeczyta i przekazywania tego dalej w mocno podkoloryzowanej formie? Skoro tak to równie dobrze można napisać językiem niejakiego Arkadiussa33, że podobno jest gejem i żyje w burzliwym związku z Matołkiem, w którym jest stroną bierną, następnie liczyć na to, że ktoś w to uwierzy. Prawda to? Nawet jeśli nie, powtórzę to 100 razy i stanie się prawdą. Czy taki rodzaj awanturniczej polemiki bez empirycznie sprawdzalnych dowodów kogoś interesuje? Oczywiście, że nie, poza kilkoma pętakami z grupy „L”, którzy nie mogą przeżyć odcięcia od strumienia kasy i banicji na grzyby lub innych oddziałów. A kto im jest temu winny poza ich poczuciem bezkarności, pazerności, przesadnej do granic przyzwoitości pewności siebie, arogancji i głupoty? Odpowiedź jest prosta. Wystarczy, że spojrzą w lustro. Tylko czy da się znieść widok zmaterializowanej głupoty po przeciwnej stronie lustra?
 
Panowie z lasu znów karmią się plotkami.
Jak zwykle nie piszą czegoś co można zweryfikować tylko starym zwyczajem plotkują jak stare baby na przystanku PKS w Nowym Siole. Taki to już obrzęd regionalny i nic na to poradzić się nie da. Piszą o rzeczach, których nie ma i na co liczą? Że wszyscy mają w sobie ten będący domeną prostej konstrukcji umysłowej lemingów, niepowtarzalny, jedyny w swoim rodzaju, dar dawania wiary we wszystko co się usłyszy lub przeczyta i przekazywania tego dalej w mocno podkoloryzowanej formie? Skoro tak to równie dobrze można napisać językiem niejakiego Arkadiussa33, że podobno jest gejem i żyje w burzliwym związku z Matołkiem, w którym jest stroną bierną, następnie liczyć na to, że ktoś w to uwierzy. Prawda to? Nawet jeśli nie, powtórzę to 100 razy i stanie się prawdą. Czy taki rodzaj awanturniczej polemiki bez empirycznie sprawdzalnych dowodów kogoś interesuje? Oczywiście, że nie, poza kilkoma pętakami z grupy „L”, którzy nie mogą przeżyć odcięcia od strumienia kasy i banicji na grzyby lub innych oddziałów. A kto im jest temu winny poza ich poczuciem bezkarności, pazerności, przesadnej do granic przyzwoitości pewności siebie, arogancji i głupoty? Odpowiedź jest prosta. Wystarczy, że spojrzą w lustro. Tylko czy da się znieść widok zmaterializowanej głupoty po przeciwnej stronie lustra?
 
Panowie z lasu znów karmią się plotkami.
Jak zwykle nie piszą czegoś co można zweryfikować tylko starym zwyczajem plotkują jak stare baby na przystanku PKS w Nowym Siole. Taki to już obrzęd regionalny i nic na to poradzić się nie da. Piszą o rzeczach, których nie ma i na co liczą? Że wszyscy mają w sobie ten będący domeną prostej konstrukcji umysłowej lemingów, niepowtarzalny, jedyny w swoim rodzaju, dar dawania wiary we wszystko co się usłyszy lub przeczyta i przekazywania tego dalej w mocno podkoloryzowanej formie? Skoro tak to równie dobrze można napisać językiem niejakiego Arkadiussa33, że podobno jest gejem i żyje w burzliwym związku z Matołkiem, w którym jest stroną bierną, następnie liczyć na to, że ktoś w to uwierzy. Prawda to? Nawet jeśli nie, powtórzę to 100 razy i stanie się prawdą. Czy taki rodzaj awanturniczej polemiki bez empirycznie sprawdzalnych dowodów kogoś interesuje? Oczywiście, że nie, poza kilkoma pętakami z grupy „L”, którzy nie mogą przeżyć odcięcia od strumienia kasy i banicji na grzyby lub innych oddziałów. A kto im jest temu winny poza ich poczuciem bezkarności, pazerności, przesadnej do granic przyzwoitości pewności siebie, arogancji i głupoty? Odpowiedź jest prosta. Wystarczy, że spojrzą w lustro. Tylko czy da się znieść widok zmaterializowanej głupoty po przeciwnej stronie lustra?
 
Panowie z lasu znów karmią się plotkami.
Jak zwykle nie piszą czegoś co można zweryfikować tylko starym zwyczajem plotkują jak stare baby na przystanku PKS w Nowym Siole. Taki to już obrzęd regionalny i nic na to poradzić się nie da. Piszą o rzeczach, których nie ma i na co liczą? Że wszyscy mają w sobie ten będący domeną prostej konstrukcji umysłowej lemingów, niepowtarzalny, jedyny w swoim rodzaju, dar dawania wiary we wszystko co się usłyszy lub przeczyta i przekazywania tego dalej w mocno podkoloryzowanej formie? Skoro tak to równie dobrze można napisać językiem niejakiego Arkadiussa33, że podobno jest gejem i żyje w burzliwym związku z Matołkiem, w którym jest stroną bierną, następnie liczyć na to, że ktoś w to uwierzy. Prawda to? Nawet jeśli nie, powtórzę to 100 razy i stanie się prawdą. Czy taki rodzaj awanturniczej polemiki bez empirycznie sprawdzalnych dowodów kogoś interesuje? Oczywiście, że nie, poza kilkoma pętakami z grupy „L”, którzy nie mogą przeżyć odcięcia od strumienia kasy i banicji na grzyby lub innych oddziałów. A kto im jest temu winny poza ich poczuciem bezkarności, pazerności, przesadnej do granic przyzwoitości pewności siebie, arogancji i głupoty? Odpowiedź jest prosta. Wystarczy, że spojrzą w lustro. Tylko czy da się znieść widok zmaterializowanej głupoty po przeciwnej stronie lustra?
 
Panowie z lasu znów karmią się plotkami.
Jak zwykle nie piszą czegoś co można zweryfikować tylko starym zwyczajem plotkują jak stare baby na przystanku PKS w Nowym Siole. Taki to już obrzęd regionalny i nic na to poradzić się nie da. Piszą o rzeczach, których nie ma i na co liczą? Że wszyscy mają w sobie ten będący domeną prostej konstrukcji umysłowej lemingów, niepowtarzalny, jedyny w swoim rodzaju, dar dawania wiary we wszystko co się usłyszy lub przeczyta i przekazywania tego dalej w mocno podkoloryzowanej formie? Skoro tak to równie dobrze można napisać językiem niejakiego Arkadiussa33, że podobno jest gejem i żyje w burzliwym związku z Matołkiem, w którym jest stroną bierną, następnie liczyć na to, że ktoś w to uwierzy. Prawda to? Nawet jeśli nie, powtórzę to 100 razy i stanie się prawdą. Czy taki rodzaj awanturniczej polemiki bez empirycznie sprawdzalnych dowodów kogoś interesuje? Oczywiście, że nie, poza kilkoma pętakami z grupy „L”, którzy nie mogą przeżyć odcięcia od strumienia kasy i banicji na grzyby lub innych oddziałów. A kto im jest temu winny poza ich poczuciem bezkarności, pazerności, przesadnej do granic przyzwoitości pewności siebie, arogancji i głupoty? Odpowiedź jest prosta. Wystarczy, że spojrzą w lustro. Tylko czy da się znieść widok zmaterializowanej głupoty po przeciwnej stronie lustra?
 
Panowie z lasu znów karmią się plotkami.
Jak zwykle nie piszą czegoś co można zweryfikować tylko starym zwyczajem plotkują jak stare baby na przystanku PKS w Nowym Siole. Taki to już obrzęd regionalny i nic na to poradzić się nie da. Piszą o rzeczach, których nie ma i na co liczą? Że wszyscy mają w sobie ten będący domeną prostej konstrukcji umysłowej lemingów, niepowtarzalny, jedyny w swoim rodzaju, dar dawania wiary we wszystko co się usłyszy lub przeczyta i przekazywania tego dalej w mocno podkoloryzowanej formie? Skoro tak to równie dobrze można napisać językiem niejakiego Arkadiussa33, że podobno jest gejem i żyje w burzliwym związku z Matołkiem, w którym jest stroną bierną, następnie liczyć na to, że ktoś w to uwierzy. Prawda to? Nawet jeśli nie, powtórzę to 100 razy i stanie się prawdą. Czy taki rodzaj awanturniczej polemiki bez empirycznie sprawdzalnych dowodów kogoś interesuje? Oczywiście, że nie, poza kilkoma pętakami z grupy „L”, którzy nie mogą przeżyć odcięcia od strumienia kasy i banicji na grzyby lub innych oddziałów. A kto im jest temu winny poza ich poczuciem bezkarności, pazerności, przesadnej do granic przyzwoitości pewności siebie, arogancji i głupoty? Odpowiedź jest prosta. Wystarczy, że spojrzą w lustro. Tylko czy da się znieść widok zmaterializowanej głupoty po przeciwnej stronie lustra?
 
Panowie z lasu znów karmią się plotkami.
Jak zwykle nie piszą czegoś co można zweryfikować tylko starym zwyczajem plotkują jak stare baby na przystanku PKS w Nowym Siole. Taki to już obrzęd regionalny i nic na to poradzić się nie da. Piszą o rzeczach, których nie ma i na co liczą? Że wszyscy mają w sobie ten będący domeną prostej konstrukcji umysłowej lemingów, niepowtarzalny, jedyny w swoim rodzaju, dar dawania wiary we wszystko co się usłyszy lub przeczyta i przekazywania tego dalej w mocno podkoloryzowanej formie? Skoro tak to równie dobrze można napisać językiem niejakiego Arkadiussa33, że podobno jest gejem i żyje w burzliwym związku z Matołkiem, w którym jest stroną bierną, następnie liczyć na to, że ktoś w to uwierzy. Prawda to? Nawet jeśli nie, powtórzę to 100 razy i stanie się prawdą. Czy taki rodzaj awanturniczej polemiki bez empirycznie sprawdzalnych dowodów kogoś interesuje? Oczywiście, że nie, poza kilkoma pętakami z grupy „L”, którzy nie mogą przeżyć odcięcia od strumienia kasy i banicji na grzyby lub innych oddziałów. A kto im jest temu winny poza ich poczuciem bezkarności, pazerności, przesadnej do granic przyzwoitości pewności siebie, arogancji i głupoty? Odpowiedź jest prosta. Wystarczy, że spojrzą w lustro. Tylko czy da się znieść widok zmaterializowanej głupoty po przeciwnej stronie lustra?
 
Przecież prawdziwa cnota krytyki się nie boi ...

471b61eb88a4e8dca768334e6e64bd97,14,0.jpg
 
Ostatnia edycja:
Jeżeli to jest prawda, a mam odmienne informacje na ten temat, to muszą być zarzuty. Osobiście złożę wówczas wniosek do Zarządu Izbowego w celu realizacji par.16 Statutu Związku.
Sławku - dziwnie zamilkłeś , czyżbyś popierał wandala i chuligana !!!
Gdzie twoja wiarygodność !
Kadra kierownicza pewnie już zaciera ręce , bo to kompromituje związek i jego władze!!!
 
Sławek - to nie tylko są zarzuty , ale nawet już wyrok!!! I co ty na to ? Krążą plotki że to podobno to Twój kolega i bliski współpracownik ?
Fatalnie to wygląda , jeśli twarzą Związku za Podkarpaciu jest awanturnik i sprawca burd publicznych !!!!

Po pierwsze, to nie jest twarz Związku na Podkarpaciu
Po drugie, nie znam takiego wyroku, a moja wiedza jest taka,że tę sprawę umorzono i nic nie wiem o burdach.
Po trzecie, gdyby taki wyrok był to już dawno miałby go DIC i dołączyłby do akt sprawy o zwolnienie ze służby.
Po czwarte, powiedziałem Arturowi, że jak będą dowody na to co ludzie piszą na forum o tych rzekomych burdach, jeżeli rzeczywiście ujawni się, że kogoś pobił, czy zdemolował coś, to nawet bez wyroku sądu odwrócę się od niego
Po piąte, nie mogę tego zrobić co w punkcie powyżej, gdyż nikt nie potrafi dostarczyć mi takich dowodów(proszę o to publicznie po raz kolejny).
 
Back
Do góry