Opinia prawna dot. mianowań na nowe stopnie

jolakak

Wejdź na wpis Balbiny!Napisała jak napisała.Ale napisała prawdę.To
już jest koniec,nie ma już nic-śpiewają EGitary.
 
Związek Zawodowy Celnicy PL

Nysa, dnia 23.11.2009r.


ZZ Celnicy PL – 130/SiS/09

Dyrektorzy Izb Celnych
wszyscy


W związku z licznymi interwencjami pracowników i funkcjonariuszy Służby Celnej kierowanymi do Związku Zawodowego Celnicy PL w sprawie procesu mianowania na stopnie służbowe / art.223 ustawy o Służbie Celnej /, przesyłamy treść Opinii Prawnej Kancelarii Prawnej P.J. Sowisło & Topolewski Spółka Komandytowa z Poznania. Opinię przesyłamy celem uwzględnienia w trwającym procesie mianowania. W przedmiotowej sprawie zwracamy ponadto uwagę na szerokie orzecznictwo m.in. wyrok NSA - OSK 1134/04, Uchwała Sądu Najwyższego z dnia 13.01.1995 r. sygn. akt III CZP 174/94, opublikowana OSNC 1995/4/67 oraz Wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 23 listopada 2004 r. Sygn. akt P 15/03.
Wnioskujemy o przeprowadzenie procesu mianowania funkcjonariuszy na stopnie służbowe zgodnie z kryteriami ustawowymi. Uzyskana Opinia w naszej ocenie wyczerpująco precyzuje stan prawny w niniejszej sprawie.
W sytuacji wdrażania nowych regulacji wynikających z ustawy o Służbie Celnej wymagana jest szczególna troska o prawidłowość procesów dotyczących pracowników i funkcjonariuszy celnych jako podmiotu wdrażanych reform.
Waga aktu mianowania funkcjonariuszy na stopnie służbowe w Służbie Celnej wymaga indywidualnego, merytorycznego, zgodnego z prawem oraz transparentnego procesu decyzyjnego.

Zał. 1 szt
Z poważaniem:
Sławomir Siwy
/ - /
Przewodniczący
ZZ Celnicy PL
 
To bardzo dobrze, że przysługuje nam roszczenie do sądu pracy. To dużo korzystniejsze dla nas, niż droga administracyjna i w konsekwencji sądy administracyjne.

nie do konca - sad pracy - pobierana jest oplata 5% wartosci sporu tj rocznych dochodow (jesli roczny łączny dochód do 50 tys bez oplat)
Sad administracyjny tylko 30,00zł.
Ze nie wspomne o czasie oczekiwania na rozprawy- Warszawa ponad 6 m-cy I termin
 
pełniący obowiązki

P. Sławku

Czy ktoś próbował wyjaśnić, czy osoby mające w zakresie obowiązków, kierowanie daną komórką w czasie nieobecności np. kierownika, są pełniącymi obowiązki w rozumieniu Ustawy.
 
Bardzo dobre pytanie ;)
"W przypadku nieobecności Kierownika i osób wskazanych w Regulaminie Organizacyjnym Referatu, Referatem kieruje funkcjonariusz imiennie wyznaczony przez Kierownika na podstawie pisemnego, jednorazowego upoważnienia" - i jak należy to interpretować w rozumieniu nowej Ustawy ???
Ponadto zajmuję stanowisko (koordyantor), które wiąże się z podporządkowaniem służbowym funkcjonariuszy celnych i pracowników
Bo po przeczytaniu opinii prawnej to mam wątpliwości?
 
Ostatnia edycja:
P. Sławku

Czy ktoś próbował wyjaśnić, czy osoby mające w zakresie obowiązków, kierowanie daną komórką w czasie nieobecności np. kierownika, są pełniącymi obowiązki w rozumieniu Ustawy.
O czym Ty ojczulku piszesz?? Zastępstwo :) Zapytaj lepiej jak wyruchano obecnych sekciarzy, którzy według władzy "tyż nie kierują ludźmi...jeno dozorują".
 
Hallllllo. Może wywołamy do tablicy Świecko.Co zaproponowano sekcyjnemu z karno-skarbowego? Hi,hi, czy już otworzył i ma już takie oczęta :eek:?
 
Diabeł, Spontan, Paco.
Opinia prawna odnosi się również do kwestii związanych z def. stanowiska, które wiąże się z podporządkowaniem służbowym.

Opinia stwierdza też wprost, że każdy funkcjonariusz będzie mógł wystąpić z roszczeniem o nadanie wyższego stopnia w korpusie, nawet jeśli nie zajmował w przeszłości stanowiska j/w.
Punktacja MF degraduje praktycznie każdego poza oficerami i urzędnikami MF, nie uwzględnia wszystkich przesłanek ustawowych, a w przypadku mł. dysp. celnych i niżej to dodatkowo oczywista dyskryminacja. OPINIA ODNOSI SIĘ do TEJ KWESTII, STWIERDZAJĄC WPROST, ŻE SSC PRZEKROCZYŁ SWOJE USTAWOWE UPRAWNIENIA. Roszczenia są więc uzasadnione.

Sądzę, że większość z Was upomni się o swoje prawa, o elementarną wręcz sprawiedliwość, o podmiotowe traktowanie.

Ps. Wyżej było kilka wpisów, że to źle, iż pozwy należy kierować do sądu pracy. Nic bardziej mylnego. Co do kosztów: Byłem kilka razy w sądzie pracy, wygrywałem i przegrywałem, ale nigdy nie płaciłem kosztów sądowych, choć taka możliwość oczywiście istnieje. Może miałem kilka razy farta, ale wystarczał zwykły wniosek o zwolnienie z kosztów i sąd zasądzał je na rzecz Skarbu Państwa. Poza tym to niewiele, gdyby trzeba było jednak je uiścić, w świetle wagi roszczenia. W procedurze administracyjnej nie mogliśmy spodziewać się niczego dobrego. W sądzie powszechnym mamy dużo większe szanse, to oczywiste dla każdego kto rozumie czym zajumują się sądy administracyjne z mocy ustawy a czym sąd pracy i w jak odmienny sposób podchodzą do naruszenia praw pracowniczych.
 
Ostatnia edycja:
jednak kieruje

O czym Ty ojczulku piszesz?? Zastępstwo :) Zapytaj lepiej jak wyruchano obecnych sekciarzy, którzy według władzy "tyż nie kierują ludźmi...jeno dozorują".

Zarządzenie MF nr 8 z 2004r. nt.nadania statusu izbom i urzędom celnym : bodajże art.8 : oddziałem i referatem KIERUJE kierownik , a sekcją osoba wyznaczona przez naczelnika urzędu. Akt prawny w którym wyraźnie jest napisane że kieruje a nie nadzoruje.
 
jak rozumiecie art 120 ustawy o SC

Mam pytanie. Otóż, czy według nowej ustawy, można zostać mianowanym na najniższy stopień w korpusie aspirantów (mł. asp. celny) lub też oficerów młodszych (podkom. celny), będąc funkcjonariuszem ze stopniem określonym w korpusie szeregowych lub podoficerów. Mam na myśli ,procedurę, która jest w innych służbach, tzn. w SG, Wojsku, czy Policji nie trzeba przechodzić od szeregowego/posterunkowego do ppor/podkom., jest tam kilka dróg kariery – szkoły/kursy oficerskie/podoficerskie lub chorążych/aspirantów. W Policji przełożony może uznać, że jego podwładny ma odpowiednie wykształcenie/ zdolności i ambicje i może go wysłać na kurs oficerski.

Moje pytanie, czy wg. Nowej ustawy o SC, przełożony może uznać, że np. przyjęty do służby funkcjonariusz, który na dzień dzisiejszy ma dostać stopień starszego rewidenta celnego, może zostać wysłany na kurs aspirantów, oficerów, czy też musi przejść cały korpus rachmistrzów a potem aspirantów.

Jeśli tak to wyjaśnijcie mi proszę – jak zachęcimy młodych ludzi do służby w SC, jeśli określimy im drogę do zdobycia szlifów mł.asp.celnego, tak oto:

(podaje najszybszą drogę wg art.120 ustawy)- 2 lata aplikacji, potem rok st.aplikant celny, 3 lata w rewidentach, 3 lata w rachmistrzach, czyli zakładając hipotetycznie awanse co rok wychodzi 9 lat i na koniec kurs aspirantów.

W pesymistycznej wersji, awans co 5 lat = 5 lat st.aplikant.celny, 15 lat w korpusie rewidentów i 15 lat w korpusie rachmistrzów RAZEM – 37 lat do mł.asp.celnego.

Wynika z tego średnia 23/25 lat służby i masz mł.aspiranta.

Świetna ścieżka kariery dla młodych po studiach panie kapica (celowo z małej litery). Przychodzi absolwent dobrej uczelni, kierunkowe wykształcenie zna język i na wstępie dostaje z laczka, ma pracować minimum 20 lat i dostanie to co ma teraz funkcjonariusz ze średnim wykształceniem (niekoniecznie z maturą).
Przypominam korpus aspirantów to minimum, żeby ubiegać się o najniższe stanowisko kierownicze w SC. Takie są moje przemyślenia, tak ja interpretuje art.120 ustawy o SC. Jeśli ktoś ma inne zdanie, proszę o wyjaśnienie.
 
Mianowania na stopień to najczęściej jawna dyskryminacja ludzi z wieloletnim doświadczeniem, wyższym wykształceniem i nienaganną służbą. Jedyną ich winą było to, że nie byli w jakimś układzie i w związku z tym nie byli awansowani, czyli przysłowiowo "nie dla psa kiełbasa". Efekt? korpus podoficerski !!!!!!!!! Dlaczego w innych służbach np. w Straży Granicznej sam fakt wyższego wykształcenia umożliwia znalezienie się w korpusie oficerskim? Dlaczego nikt nie rozlicza naszych decydentów z ich krzywdzących decyzji? Zasady punktowania jakie wydumali są tak prostackie, że nie bardzo wiadomo, czy pisały je przedszkolaki, czy tez ludzie którzy piastują wysokie stanowiska i mają z tego powodu całkiem ładną kasę. I co teraz jedynym wyjściem jest włuczenie się po sądach? Smutne to wszystko :(
 
I co z tego, że mamy rację. Co z tego, że nas upokorzyli. To co, że po -nastu latach służby znaleźliśmy się w korpusie podoficerów. To co, że byli kierownicy muszą walczyć o to co jest zapisane w ustawie. To co, że Wszyscy przyznają nam rację. No to co. Oni przecież zawsze mają ostatnie słowo. My jesteśmy niczym.
 
:rolleyes: a ja napisałem wniosek do dyrektora co prawda nie otzrymalem odpowiedzi ale za to otrzymałem akt mianowania i napewno pójdę z nim do sądu.....tak mi dopomóż Bóg
 
Ja również Wicherku.
Sąd pracy daje nam dodatkowo ten komfort, że możemy opracować wzór pozwu, w którym zawrzemy roszczenie o wyższy stopień w korpusie(to będzie wzór dla każdego funkcjonariusza), roszczenie o korpus oficerów młodszych(to będzie wzór dla tych, którzy byli na stanowiskach kierowniczych przed dniem wejścia ustawy), ale także dodatkowo w pozwie możemy zawrzeć roszczenie o awans w stanowisku w związku z pomijaniem przez lata w awansach i krzywdzącą, dyskryminującą sytuacją z tego powodu na dzień wejścia ustawy.
Sprawę uzgodnimy oczywiście z prawnikami. To na razie moje dywagacje. Tak bym to widział wstępnie, choć katalog jest otwarty i można nawet występować w tym samym pozwie o zadośćuczynienie za lata upokorzeń, jeżeli ktoś ma ku temu podstawy, a wielu z nas ma.
W sądach pracy otwiera nam się bardzo szeroki wachlarz roszczeń. Myślę, że nadchodzi czas upomnienia się o swoje elementarne racje. Wierzę, że całe środowisko pracownicze przypomni decydentom w MF z jaką patologią mieliśmy do czynienia w polityce kadrowej w SC przez co najmniej ostatnie 10 lat, że nie wolno w sposób przedmiotowy traktować ludzi, wdrażając nowe prawo, że nie wolno myśleć tylko o sobie i zaplanowanych nawet kilkutysięcznych podwyżkach tylko dla siebie.
 
Ostatnia edycja:
wicherek

miejmy nadzieję , że Wicherek rozwinie się w potężny huragan i wymiecie tych niby-generałów z kilkuletnim stażem.
nie mam jeszcze propozycji stopnia ale jeśli będzie po linii MF-u idę razem z Tobą.
mam dosyć tego chamstwa i profesjonalistów pożal się Boże. wystarczy popatrzeć jak cło funkcjonuje dzięki tym talentom do szybkich karier, wyścigu szczurów i politycznych naborów. oni to nazywają reformą i modernizacją, a to zwykłe oszustwo nowobogackich Dyzmów.
jestem z Wicherkiem, a co na to pozostali spoza koterii.
 
prawdopodobnie roszczenie o dodatkowy urlop też będziew pozwie

- być może iż dojdzie do sytuacji, że osoby które uzyskały kiedyś prawo do dodatkowego urlopu( ustawa z 1999)- kiedy to do jego wymiaru wliczono tzw .poprzednie okresy zatrudnienia,, poza SC -utracą część kiedyś tam doliczonych dni.
wszystko zależy od interpretacji obecnych zapisów ustawy
 
Nie wiem czy do władzy tak zadufanej w sobie cokolwiek może dotrzeć? Im to wisi, wydają państwowe pieniądze, dostają państwowe pieniądze, większość z nich wykształciła się za państwowe pieniądze. Zwykły podatnik płaci za głupotę urzędników, za wymianę pieczątek itp.W ramach oszczędności powinni po raz kolejny dać zarobić krawcom za wymianę kolejnych mundurów, zmianę druczków, ewidencji itp. pierdułek przy wielkim haśle MODERNIZACJA. Mieliśmy od kilkunastu lat kabaret i bawmy się dalej ale czyim kosztem? SSC zafundował nam teraz zabawę z sądownictwem. Lubi facet karuzele to bawmy się dalej.
 
Back
Do góry