Historia to oceni, ale boję się że jest to najgłupsza reforma podatkowa jaką Polacy przeżyli po 1989, a może i wcześniej. X (ixs) lat eksperci narzekali na skomplikowane przepisy podatkowe, apelowali o ich uproszczenie. Rząd wysłuchał ekspertów i je skomplikował w taki sposób, że nawet dla twórców tych przepisów stały się one zagadką
Na szczęście mamy dobrych matematyków i skoro złamali enigmę, poradzą sobie z "Polskim Ładem"
Oby tylko ten ład nie przetrwał do czasów kiedy na rynek pracy wejdzie młodzież tak pilnie ucząca się na zajęciach zdalnych