Nie, nie szacun...
Jak można najpierw tak strasznie niedoszacować potrzeby etatowe na funków i wielu z tego powodu odrzeć z munduru, potem prosić mf o zaakceptowanie nowych etatów, a potem przez wiele miesięcy nie zakończyć naboru, a oszczędności przeznaczyć na nagrody, średnio po 10 000, a dla niektórych blisko 14 000
To jest po pierwsze nieudolność, nieznajomość potrzeb kierowanej jednostki, ślepo wykonywane ucywilnianie, a potem niewłaściwy nadzór nad naborem oraz niegospodarność
A wielu straciło mundur...