nagrody półroczne

[GośćXXXXX]

Słyszłem, że Dyrektor IC W-wa zabrał nagrody celnikom, którzy mieli kolizję samochodem służbowym (oczywiście w czasie słuzbowego wyjazdu)

 

[evangelion69]

jeśli to z ich winy to nie widzę problemu...

 

[Guest]

A ja widzę. W takim razie niech wszyscy napiszą oświadczenia, że mieli kolizje drogowe w ostatnich dwóch latach.Tylko kto wówczas bedzie jeździł na kontrole?
Mam pomysł. Zatrudnijmy kierowcę, będzie "tanie państwo".
Otóż drogi kolego, jedni siędzą w ciepełku przy biureczku (nie odbierz tego do siebie), a inni muszą jeździć tymi parchami na łysych oponach czesto w trudnych warunkach atmosferycznych.
Czy są jakieś dodatki za prowadzenie auta? Nie słyszałem...

 

[evangelion69]

Chodzi mi o to, kiedy wypadek jest spowodowany brawurą i nieprzepisową jazdą a nie winą sprzętu.

 

[Guest]

Ale jak ocenić brawurę?
Niestety wypadki się zdarzają nawet dobrym kierowcom. Przeważnie po kilku (nastu) latach bezkolizyjnej jazdy wpada się w rutynę i nieszczęście gotowe.
Jeśli spowodowałeś wypadek , to i tak dostajesz mandat .Wykonujesz obowiązki słuzbowe ,a płacisz z włąsnej kieszeni i to uważam za odpowiednią karę. Zabieranie dodatkowo premii uważam za niesprawiedliwe. To tylko spowoduje, że reszta pracowników bedzie robić wszystko, aby służbowymi nie jeździć. Pomyśl sobie , zdarza Ci się wypadek i bulisz min 300zł mandatu i tracisz premie w wys 600zł.
Po cholerę ryzykować?
Ale to jest ogólna tendencja. W SC opłaca się wykonywać najprostsze czynności. Kaska ta sama, a ryzyko wpadki minimalne...