Follow along with the video below to see how to install our site as a web app on your home screen.
Notka: This feature may not be available in some browsers.
Przed reformą mieli czarne mundury, okrągły emblemat mieli inny. Po reformie nie dostali innego umundurowania niż resztaChyba tam jest jednak granatowe! Morscy zawsze odróżniali się umundurowaniem. I to naprawdę wynika ze specyfiki służby na morzu i w obsłudze kontroli wszelkich jam okrętowych.
Sugerujesz, ze to moja wina, że na zamówienie czeka się rok? Tak samo jak ja mam terminy wyznaczone przez kpa i inne akty prawne tak samo CMM powinien mieć termin na wysłanie umundurowania. Jeśli wprowadzimy zapis, ze "zamówienie będzie realizowane od roku do dwóch od złożenia" to nie będę miał pretensji, że tyle trzeba czekać.ale co uważasz że w takim razie skoczysz do sklepu i kupisz co potrzeba? Obowiązki nie spoczywają tylko na tobie a zapewnia środki pracy twój pracodawca. ty tylko składasz we właściwych terminach stosowne zapotrzebowanie monitujesz je i w razie problemów drogą służbową monitujesz o zagrożeniach dla możliwości jej wykonania. Masz obowiązki względem służby a służba ma obowiązki względem ciebie tą drogą eskalujesz odpowiedzialność za stan rzeczy do wyszych czynników zarządzania.
Byłoby to bardzo dobre rozwiązanie. Ciekawe czy związek poparłby taką inicjatywę? W wielu krajach i w wielu służbach są tzw. czarni.Obecne rozporządzenie w sprawie umundurowania przewiduje czarne mundury dla załóg jednostek pływających. Może warto byłoby poruszyć temat by zostało to rozszerzone także na inne komórki(np. realizację czy oddziały graniczne)
Absolutnie nie. Mówię jedynie że jak kolwiek masz obowiązek pełni. Służbę w umundurowaniu zgodnym z regulaminem we właściwym jego ukompletowaniu oraz stanie czystym i schludnym to za dostarczenie tego środka i w ogóle środków wykonywania pracy jest odpowiedzialny twój pracodawca. Nie twoja rola jest sobie zorganizować jakoś ale złożyć stosowny wniosek w czasie formie i miejscu uregulowanym przez twojego pracodawcę. Dopełniając staranności monitować o realizację wniosków ich wykonawców a przy braku skutku informować bezpośrednich przełożonych. Lepiej pisemnie o zagrożeniach wynikających dla wykonywania twojej służby z uwagi na niedostarczenie tobie środków do jej wykonania pomimo poprawnych wniosków i monitów. Pisemność jest istotna gdyby komuś wpadł do głowy pomysł iż to jednak twoja wina. A jaka może ona być skoro pracodawca nie zapewnia środków których od ciebie wymaga w tym przypadku munduru byś mógł pełnić służbę w zgodzie z przepisami.Sugerujesz, ze to moja wina, że na zamówienie czeka się rok? Tak samo jak ja mam terminy wyznaczone przez kpa i inne akty prawne tak samo CMM powinien mieć termin na wysłanie umundurowania. Jeśli wprowadzimy zapis, ze "zamówienie będzie realizowane od roku do dwóch od złożenia" to nie będę miał pretensji, że tyle trzeba czekać.
Czyli mam pisać pisma jednocześnie ich... nie pisząc? Świetna rada!Absolutnie nie. Mówię jedynie że jak kolwiek masz obowiązek pełni. Służbę w umundurowaniu zgodnym z regulaminem we właściwym jego ukompletowaniu oraz stanie czystym i schludnym to za dostarczenie tego środka i w ogóle środków wykonywania pracy jest odpowiedzialny twój pracodawca. Nie twoja rola jest sobie zorganizować jakoś ale złożyć stosowny wniosek w czasie formie i miejscu uregulowanym przez twojego pracodawcę. Dopełniając staranności monitować o realizację wniosków ich wykonawców a przy braku skutku informować bezpośrednich przełożonych. Lepiej pisemnie o zagrożeniach wynikających dla wykonywania twojej służby z uwagi na niedostarczenie tobie środków do jej wykonania pomimo poprawnych wniosków i monitów. Pisemność jest istotna gdyby komuś wpadł do głowy pomysł iż to jednak twoja wina. A jaka może ona być skoro pracodawca nie zapewnia środków których od ciebie wymaga w tym przypadku munduru byś mógł pełnić służbę w zgodzie z przepisami.
Ale jak widzę jesteś młodym i mało doświadczonym człowiekiem to parę rad
Jeśli zgłaszasz problemy to nie licz od przełożonych na przejęcie odpowiedzialności jeżeli nie były zgłoszone pisemnie. Oczywiście w ich oczach nie przysporzy tobie tajności ale też ograniczysz ryzyko osadzenia na minę
I taki żarcik urzędniczy
Nie myśl
Jak myślisz nie mów
Jak mówisz nie pisz
Jak piszesz nie podpisuj
Jak podpisałeś nie dziw się
Czyli jak coś robisz musisz wiedzieć. Jak i dlaczego i musisz mieć chociaż wewnętrzne przekonanie że robisz to dobrze choć na początku lepiej szukać rady mądrzejszych nie zapominając że ludzie są dziwni i ostrożność nie zawadzi.
Pracowałem z różnymi. Z życzliwymi i nie życzliwymi najgorsi byli ci co wydawali się być tymi pierwszymi w istocie będący drugimi
Pozdrawiam i życzę udanej służby
chłopie skąd ty żeś się urwał ? użył bym nazwy pewnego działu ..... Po prostu pisać , pisemnie informować posiadać potwierdzenia twojego działania na rzecz rozwiązania problemu lub eskalacji go do wyższych przełożonych. Pamiętaj gdy przyjdą problemy nikt nigdy sobie nie przypomni o rozmowie. Brak działań poczytają jako twoje zaniedbanie. możesz chodzić leg artis co czasami bywa w poprzek. A chdzeni w poprzek nie przysparza przyjaciół w śród przełożonych. Z kolei oni nigdy nie będą twoimi przyjaciółmi. Jak im każą Ciebie kopać to nie pytają dlaczego tylko jak mocno. Zatem masz z czymś problem, rozwiązuj go. Jeżeli sprawa idzie niewłaściwie, dokumentuj. Jeżeli rozwiązanie nie leży w zakresie twoich możliwości eskaluj pisemnie wyżej (czasami mozna porozmawiać nim sięnapisze ale trzeba wiedzieć z kim a i tka są granice rozmowy/zaufania wtedy pozostaje tylko pismo)Czyli mam pisać pisma jednocześnie ich... nie pisząc? Świetna rada!
zamawiaj na pocztę lub żabkę w okolicach twojego miejsca służby (no chyba że stoisz na drodze ) i myślę że spoko w godzinach pracy wyjście służbowe będzie uzasadnioneMundury odbierane mają być na Poczcie lub Żabce, a w jakim czasie? Prywatnym, czy służbowym? Ironiczne pytanie, tylko ciekawe jaka jest wykładnia.