Mobilni na wschód !!!

Sądzę, że nie ma nad czym dyskutować! Moim zdaniem nie można porównywać UŻ, czy L4, które w określonych sytuacjach należą się każdemu obywatelowi do nie wykonania POLECENIA służbowego. Wątpię aby dla naszych kolegów z zachodnich OC i GM delegowanych na wschód taki wyjazd był tylko miłą wycieczką krajoznawczą. Pamiętajcie, że wszyscy jesteśmy tak samo ważnymi funkcjonariuszami SC i że każdy z nas w przyszłości może mieć podobny problem. Poza tym mamy ambicje aby stać się "prawdziwą służbą mundurową" więc trzeba się pogodzić z faktem, że czasem będziemy otrzymywać polecenia/rozkazy, które wypełnić będziemy musieli choćby się w nas gotowało. Pozdr.
 
Raczej nie opowiadam. Nie bardzo widzę możliwość odmowy wykonania polecenia służbowego w świetle znanych mi przepisów. Jeśli znasz jakąś wykładnię, pozwalającą na taki manewr podaj proszę - wszystkim kiedyś może się przydać. Pozdr.
 
Administrator napisał:
zoll napisał:
Oczywiście,że wstyd mi za tych z Wrocławia.

Ale żeś się czepił mobilnych...
Wytłumacz mi czym się różni mobilny z Wrocławia od Twojego kolegi, który pracuje we wrocławskim OC ? Jeden i drugi jest przecież w pracy ale jakoś o tym nie wspominasz...

Nie czepiam się mobilnych-szanuję pracę zarówno tych z oddziału jak i ich.Tytuł wątku jest "Mobilni na wschód!" - stąd moja wypowiedź,bo nie ulega wątpliwości,że to funkcjonariusze tej właśnie formacji w przeważającej części pojechali na wschód.
 
Re: kto pojechał!!!

driver napisał:
Uprzejmie informuję, iż do Przemyśla pojechali mobilni TYLKO z Wrocławia.
Inni zachowali się tak jak zachować się powinni.
Co nie zmienia faktu,że jest mi za nich wstyd.

To ja UPRZEJMIĘ INFORMUJĘ, iż do Przemyśla pojechali nie tylko mobilni z Wrocka. Co Ty możesz wiedzieć skoro nie wiesz jak wyglądają mobilni z innych izb. Poza tym nie pokazywaliśmy twarzy. Zobaczyłeś sylwetki ludzi w mundurach i skojarzyłeś ,że to Wrocław. Dla Twojej i pozostałych czytelników wiedzy, pojechali mobilni z RZEPINA, WROCŁAWIA, OPOLA, KATOWIC, KRAKOWA, KIELC!!!!!!!!!!!!
I kto tu sie zachował jak powinien???!!! Na pewno nie Ty. Nic nie wiesz, nic nie widziałeś i nie masz własanego zdania na temat protestu. Ci co pojechali to zobaczyli co to znaczy praca na wschodzie, Ci co pojechali zachowali twarz, Ci co pojechali zrobili to z podniesionym czołem. Jako jedyni pojechali pomóc kolegą ze wschodu w tej trudnej chwili. To ZZ dały ciała. Czy nie macie świadomości tego, że UŻ można wziąć tylko 4 dni w roku i Ci ze wschdu musieli wrócić do pracy. Oni to zaczeli, chyle czoła w ICH strone i tylko MOBILNI zrozumieli powagę sytuacji i pojechali stanąć twarzą w twarz z realiami wschodniej granicy. Wcześniej tam nie byłem,ale to co zobaczyłem to nie życzę nikomu by tam musiał pracować. A dla koleżanek i kolegów za wschodu przesyłam słowa zrozumienia poparcia i wytrwałości w tym DZIKIM ŚWIECIE!!!! POZDRAWIAM

I jeszcze jedno. Jeśli ktoś chce coś powiedzieć na mój i moich koleżanek i kolegów z mobilnych temat to zapraszam w naszym imieniu na ul. Kościuszki, do siedziby WZP. Siądziemy i pogadamy wprost i przy okazji opowiemy jak było i co widzieliśmy na wschodzie!!![/quote]

Używając słowa "tylko" myślałem o mobilnych z izby wrocławskiej,nie z całej Polski .
Pracowałem i na zachodzie i na wschodzie,i na granicy i w oddziałach wewnętrznych.
Tylko dlatego,że śmiem mieć inne zdanie niż Ty nie zarzucaj mi, że nic nie wiem i nie uzurpuj sobie prawa do posiadania monopolu na rację.
Dlaczego byłeś uprzejmy odpowiedzieć tylko na mój post-przejdź ze dwie strony wstecz i poczytaj co inni piszą.
I nie urabiaj ideologii do tego co zrobiłeś, bo cokolwiek dziwny czas wybrałeś sobie na poznawanie realiów pracy na wschodzie.
Szkoda,że kilka lat temu równie czynnie nie wspierałeś Twoich kolegów z granicy zachodniej jak obejmowała ich nieludzka alokacja w związku z wejściem do Unii Europejskiej.
Teraz,kiedy minął pewien czas, który pozwala z lekkiej perspektywy spojrzeć na problem protestu celników, może spróbowałbyś odpowiedzieć sobie na pytania: dlaczego tak niewielu pojechało na wschód? czy tylko z czystego lenistwa?a może powodem była...chęć pokazania solidarności z celnikami ze wschodu?
W życiu każdy ma prawo wyboru. Ty, w ramach odpowiedzi na apel Pana Premiera-pojechałeś ( chcę wierzyć,że takie pobudki Tobą kierowały,choć ci ze wschodu inaczej oceniają przyjazd tych z zachodu). Inni zostali w domu - może w imię poparcia dla elementarnych zasad przysługujących wszystkim w państwie prawa (zasada domniemania niewinności), a może w ramach odzewu na apel związków zawodowych,jakie by te związki nie były.
Choć w jednym masz rację - zz się nie popisały,jak zwykle.
Mam nadzieję,że teraz z zapałem równym temu, z jakim bronisz swoich racji, przystąpisz do nowotworzącego się związku zawodowego.
 
Zoll odpowiedziałem na Twój post bo to Ty po naszym wyjeżdzie twierdziłeś, że to TYLKO mobilni z Wrocka pojechali. Trzeba było złapać za telefon i zaciągnąć informacji. Jednego jestem pewien mobilni z całego kraju tworzą specyficzną grupę osób doskonale się rozumiejących i wspomagających. O wielu decyzjach informujemy się na wzajem. Zapewniam Cię, że dzięki różnego rodzaju szkoleniom i wyjazdą poznałem wielu mobilnych i kolegów ze wschodniej ściany. I od samego początku protestu trwała nieustanna wymiana informacji jaka gdzie jest sytuacja. Nie wiem czy wiesz, ale to mobilni z całego kraju dostali polecenie wyjazdu na wschód już 28, ale licząc na to, że ZZ dadzą rade coś wywalczyć wszyscy jak jeden wzięli Uż (z całego kraju) w jednej chwili. To chyba świadczy o solidarności z resztą celników. Co do tych ze wschodu, którzy oceniali nasz przyjazd na początku może i nie tryskali entuzjazmem, ale sami nie wiedzieli co robić. Myśle, że teraz po powrocie należało by ich zapytać, zwłaszcza tch co stali koło nas i widzieli co robimy, jaka jest ich opinia. Ja wypowiadał sie za nich nie będe, ale sam odczułem, że sie do nas przekonali. Tym bardziej, że żaden z nas nie pojechał tam robić rewolucji, bo my wyjechaliśmy a oni tam zostali. Co do alokacji to samemu ledwo co udało mi się przed nią uchronić a to w pewnej mierze dzięki przełożonym z tamtego okresu. Nikomu ani sobie tego nie życzyłem. Znam celników co pojechali, jedni zostali, drugim udało się wrócić. Rozmawiałem z nimi i z relacji wiem co to znaczy. Pozdrowionka
 
Max napisał:
Ale na razie służbą mundurową nie jesteśmy więc nie opowiadaj bzdur. :evil:

yyy to jaką ty służbą jesteś? rozumiem , że umundurowaną (nie mundurową wg twojego mniemania). polecenia służbowe są również w cywilnej służbie i jeśli się nie zgadzasz to możesz zażądać tego na piśmie. na to również masz drogę odwoławczą - ale po wykonaniu polecenia. wtedy zachowujesz neutralność wobec prawa.
PS. żebyście tacy zgrani byli jak my
 
Ciekawe że tylko WZP nie mógł napisac wniosku o urlop na żądanie, inni mogli. Po prostu WZP dały swiadectwo jak sie solidaryzuja z bracia celniczą upominająca sie o słuszne. Chociaż nie wszyscy pewnie byli tacy którzy odpowiedzieli na apel i czynnie poparli kolegów z wschodnich przejść którzy dali sygnał do działania . Niestety większość mobilnych sprawanie przystąpiła do odblokowywania przejść. A tłumaczenie sie "polecenie słuzbowym" to dla przedszkolaków- zatwierdzony grafik pracy to tez rodzaj polecenia służbowego ponieważ przełożony "poleca" w nim stawić sie w pracy w określonym czasie. Pozdrowienia dla wszystkich którzy w końcu powstali z kolan.
 
j.23 napisał:
Ciekawe że tylko WZP nie mógł napisac wniosku o urlop na żądanie, inni mogli. Po prostu WZP dały swiadectwo jak sie solidaryzuja z bracia celniczą upominająca sie o słuszne. Chociaż nie wszyscy pewnie byli tacy którzy odpowiedzieli na apel i czynnie poparli kolegów z wschodnich przejść którzy dali sygnał do działania . Niestety większość mobilnych sprawanie przystąpiła do odblokowywania przejść. A tłumaczenie sie "polecenie słuzbowym" to dla przedszkolaków- zatwierdzony grafik pracy to tez rodzaj polecenia służbowego ponieważ przełożony "poleca" w nim stawić sie w pracy w określonym czasie. Pozdrowienia dla wszystkich którzy w końcu powstali z kolan.
:arrow: PUK! PUK!. Kto tam? :wink:
 
Większośc mobilnych co pojechała na wschód to jedynie mogła odprawiac osobówki, o ile miała o tym jakieś pojęcie, a jeżeli chodzi o możliwośc odmowy wykonania polecenia to byli stawiani w sytuacji bez wyjścia, albo jedziesz na Wschód, albo pożegnaj się z tym co robisz.
 
Pamiętajcie panowie mobilni też nie macie emerytur sracie pod siebie jak sie postarzejecie kopną was w dupe tak że zakrętu nie złapiecie i zamienią na młodszy model a w oddziałach wew. będziecie otwierać drzwi gościom łamanie protestu nikt nie zapomni jakoś dziwnie górnicy zdobywają co chcą pomyślcie pany.
 
Kopnij się w łeb, myślisz, że mobilni to z ulicy przychodzą? Że nigdy na oddziałach ani w komórkach wewnętrznych nie pracowali? WZP jest raptem kilka lat (nie wspominam o starym operacyjnym bo to były komórki o minimalnej obsadzie kadrowej a mogły jeszcze mniej niż teraz WZP) a ludzie w nich pracujący mają średnio po 10 lat stażu pracy.
Znajdą robotę w cle, już ty się o to nie martw.
Jak ci się mobilni nie podobają to pisz petycję do swojego dyrektora - może na twój uprzejmy wniosek dyrektor rozwiąże WZP.

Na "srającego pod siebie" to tylko ty kolego wyglądasz bo tylko ciebie podnieca rzucanie inwektyw na tym forum.
 
digitalowi nie "niepodbają" sie mobilni tylko ich udział w pacyfikowaniu protestu na granicach i taka jest opinia większości tych którzy uczestniczyli w proteście i żadne tam "polecenie służbowe" tego nie usprawiedliwia.
 
udział mobilnych w łamaniu protestu to nawiększa inwektywa jakie spotkało środowisko celne .W łeb sam się kopnij.
 
Takie z was asy panowie mobilni że byle gliniarz może was zatrzymać w służbowym aucie i wlepić wam mandat w mundurach na publike i tego stanu rzeczy broniliście łamiąć protest,jak w piosence Rosiewicza --przebierańcy
 
Bo jakoś do tej elity SC nie dotarło że jednym z postulatów było zwiększenie ochrony funkcjonariuszy podczas wykonywania zadań słuzbowych i nie tylko prawnej ochrony ale również zwiększenie bezpieczeństwa pełnienia służby. To dotyczy głównie właśnie mobilnych i celników z granicy pracujących na pasie. Ale lepiej było podlizać się nowym panom i pojechać zrobić porządek jak to się niektóre asy wypowiadały. Ciekawe co tam pokazali.
 
Oczywiście, że postulaty dotarły do wszystkich. Trzeba mieć dużą dozę złej woli, żeby komuś zarzucać, że nie wiedział co robi, albo o co chodzi w proteście. O lizusostwie - jak mniemam- też nie ma i nie było mowy.
Nie wiem kto i gdzie jechał zrobić "porządek" bo na tym forum anonimowo to każdy może walnąć jakąś głupotę i potem- jak widać - można sie czepiać każdego słówka.
A ja bym chciał wiedzieć - jak to było, że co prawda kilkunastu mobilnych na wschód pojechało - ale w tym samym czasie robota w izbach zasuwała aż miło i całkiem sporo urzęów też pracowało jakby nigdy nic. No ale - j.23 i digital - tych zachowań już nie raczycie zauważyć. Kole was w oczy tylko postawa WZP. Współczuję krótkowzroczności.
 
cytaz z żelaznego szczura[/b]:....A ja bym chciał wiedzieć - jak to było, że co prawda kilkunastu mobilnych na wschód pojechało - ale w tym samym czasie robota w izbach zasuwała aż miło i całkiem sporo urzęów też pracowało jakby nigdy nic........- no ale ja myślę że jest pewana róznica "zasuwać" na swoim oddziale a jechać odblokowywać oddział na którym protestuja koledzy.
 
Back
Do góry